Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sytuacja na Ukrainie. Turczynow tworzy oddziały specjalne

0
Podziel się:

Pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow ostro reaguje na ataki separatystów. Tworzy oddziały specjalne.

Sytuacja na Ukrainie. Turczynow tworzy oddziały specjalne
(EPA/VOLODYMYR PETROV)

Na wschodzie Ukrainy wielka operacja antyterrostyczna z udziałem wojska. Zarządził ją pełniący obowiązki prezydenta kraju Ołeksandr Turczynow w odpowiedzi na destabilizujące działania Rosji. Tworzy też oddziały specjalne, które będą składać się z cywilów. To odpowiedź na działania prorosyjskich bojowników, którzy uzbrojeni w broń automatyczną zajęli posterunek milicji w Kramatorsku, mieście w obwodzie donieckim we wschodniej Ukrainie. Separatyści opanowali też komisariat w mieście Krasnyj Łyman na północy obwodu donieckiego i wdarli się do obwodowej komendantury milicji w samym Doniecku. Doszło do wymiany ognia.

Aktualizacja 21:17

Wcześniej sekretarz generalny NATO wezwał Rosję do wycofania się ze wschodniej Ukrainy. Anders Fogh Rasmussen napisał w specjalnym oświadczeniu o spirali przemocy i o prorosyjskich separatystach, którzy próbują doprowadzić do destabilizacji sytuacji na Ukrainie, będącej suwerennym krajem. _ Ponowne pojawienie się mężczyzn z rosyjską bronią, w identycznych mundurach bez insygniów, w jakie byli ubrani rosyjscy żołnierze nielegalnie zajmujący Krym, oznacza poważne pogorszenie sytuacji _ - napisał sekretarz generalny NATO.

_ Nie żyje członek ukraińskich służ specjalnych biorący udział w operacji antyterrorystycznej na wschodzie Ukrainy. Pięciu innych jest rannych _ - poinformował szef ukraińskiego MSW Arsen Awakow. Od rana ukraiński specnaz próbuje opanować leżący na wschodzie kraju Słowiańsk. Tam tak zwani separatyści zajęli posterunek milicji i przejęli broń.

Możliwa jest też większa liczba ofiar walk między prorosyjskimi bojówkami a ukraińskimi służbami specjalnymi w Słowiańsku na wschodzie Ukrainy. Rosyjskie media podają, cytując jednego z bojówkarzy, że Ukraińcy zabili jedną osobę. Dwie zostały ranne.

Jak donoszą _ Wiadomości Donbasu _ rano specnaz zlikwidował punkt separatystów na drodze do Kramatorska. Później zlikwidowana została barykada na drodze do Charkowa. Według ukraińskich mediów obrońcy barykad bronili się przed oddziałami milicji. Podpalili też opony zagradzające przejazd.

W Doniecku wciąż trwają prorosyjskie manifestacje

Ekspert wojskowy z ruchu _ Informacyjny Opór _ Dmytro Tymczuk poinformował z kolei, że po stronie separatystów prorosyjskich w Słowiańsku zauważono rosyjskich żołnierzy. _ Dane operacyjne grupy Informacyjny Opór wskazują, że wśród ludzi, którzy zajęli miejski komisariat milicji w Słowiańsku są żołnierze oddziałów specjalnych rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU _ - przekazał.

Dziś również nieznane osoby opanowały siedzibę władz miejskich w Mariupolu na południu obwodu donieckiego we wschodniej części Ukrainy - podał lokalny serwis internetowy _ 0629 _. Wcześniej w tym mieście około tysiąca osób uczestniczyło w demonstracji poparcia dla Donieckiej Republiki Ludowej, ogłoszonej przez prorosyjskich separatystów w tym regionie.

Dekret premiera

Administracja prezydenta Ukrainy opublikowała dzisiaj dekrety pełniącego obowiązki szefa państwa Ołeksandra Turczynowa, które m.in. wprowadzają w życie decyzję o rozpoczęciu operacji antyterrorystycznej przeciwko siłom prorosyjskim na wschodzie kraju.

Ultimatum na złożenie przez nich broni, które Turczynow wysunął wcześniej w niedzielę, będzie obowiązywało do godz. 9 rano (ósma czasu polskiego) w poniedziałek. Jeśli opuszczą oni zajmowane budynki państwowe, unikną kary. Amnestia nie dotyczy tych, którzy podczas swoich akcji ranili bądź zabili obywateli Ukrainy, jak stało się z zastrzelonym oficerem Służby Bezpieczeństwa w Słowiańsku w obwodzie donieckim.

W ogłoszonej przez Turczynowa decyzji Rady Bezpieczeństwa o operacji antyterrorystycznej mowa jest o włączeniu do niej armii.

Administracja prezydencka opublikowała także dekret _ o działaniach władz na rzecz zapewnienia konsolidacji obywateli Ukrainy i wstrzymania konfliktu obywatelskiego w obwodach donieckim i ługańskim _.

Turczynow polecił w dokumencie, by rząd premiera Arsenija Jaceniuka w ciągu trzech miesięcy przygotował reformę samorządową zmierzającą do decentralizacji władzy i istotnego rozszerzenia pełnomocnictw urzędów lokalnych.

Jest to częściowe spełnienie żądań, które wysuwają zarówno separatyści, jak i politycy na wschodzie kraju, domagając się większej niezależności od Kijowa. Wtóruje im w tym Rosja, która chce ze swej strony, by Ukraina stała się federacją. Władze tego kraju uważają, że byłby to pierwszy krok do podziału państwa.

Cywile wstąpią do armii?

MSW Ukrainy zamierza utworzyć lokalne oddziały specjalne złożone z cywilów, którzy gotowi są bronić kraju przed zagrożeniami - oświadczył dzisiaj wieczorem szef resortu Arsen Awakow. Poinformował, że wydał już rozkaz o powołaniu takiego oddziału w obwodzie ługańskim.

_ Nowa struktura oddziałów specjalnych MSW jest odpowiedzią dywersantom, zielonym ludzikom (tak na Ukrainie nazywa się żołnierzy rosyjskich w mundurach bez oznakowania) i innym formacjom bandyckim, których zadaniem jest atakowanie państwowości i jedności terytorialnej Ukrainy _ - napisał Awakow na swoim Facebooku.

Minister wyjaśnił, że oddziały powstaną w każdym większym mieście kraju. _ Donieck będzie miał swój oddział złożony z patriotów Ukrainy i Doniecczyzny. Ługańsk - swój. W Dniepropietrowsku będzie oddział Dnipro. Mikołajów, Odessa, Chersoń, Charków - praktycznie każdy region będzie miał możliwość posiadania takiego stabilizacyjnego oddziału _ - podkreślił.

Według Awakowa w nowej formacji będzie służyło 12 tysięcy osób. Otrzymają oni wyposażenie i będą szkoleni i dowodzeni przez zawodowych oficerów. Osoby chętne do służby w lokalnych oddziałach specjalnych będą do niej przyjmowane bez zbędnych formalności - zapewnił.

Na Ukrainie trwa akcja antyterrorystyczna wymierzona w prorosyjskich separatystów, którzy atakują i zajmują gmachy administracji państwowej na wschodzie kraju. W niedzielę pełniący obowiązki prezydenta Ołeksandr Turczynow ogłosił, że do akcji włączono wojsko. Oświadczył też, że jeśli do poniedziałku rano separatyści złożą broń, nie zostaną ukarani. Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wałentyn Naływajczenko ostrzegł, że jeśli broń nie zostanie złożona, separatyści będą likwidowani.

_ Zostańcie w domach nie podchodźcie do okien _

Wczoraj dochodziło tam do starć prorosyjskich bojówek i służb porządkowych. Prososyjskie bojówki zajęły w tym mieście posterunek milicji. Nie wiadomo dokładnie, co teraz dzieje się w Słowiańsku. Są sprzeczne informacje o strzelaninie w mieście. Arsen Awakow wezwał mieszkańców, by zostali w domach i nie zbliżali się do okien.

Uzbrojone bojówki na ulicach Słowiańska

Mieszkańcy relacjonują, że słychać było wybuchy. Ukraińscy dziennikarze piszą, że nad miastem latają wojskowe śmigłowce, a w okolicach miejscowości pojawiły się transportery opancerzone. Pojawiła się tez informacja, że do Słowiańska nie można wjechać - drogi do miasta zostały zablokowane. Na razie nie ma wiarygodnego potwierdzenia tych informacji.

Wczoraj grupa, która nazywa siebie _ Ludową Milicją Donbasu _ przejęła broń z komisariatu w Słowiańsku. Napastnicy weszli w posiadanie, według milicji, 400 sztuk karabinów i 20 sztuk broni automatycznej. Według tego samego oświadczenia, broń jest przekazywana osobom biorącym udział w proteście.

Ławrow ostrzega

Moskwa grozi zerwaniem czterostronnych rozmów w sprawie Ukrainy. Przed takim scenariuszem ostrzegł szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. Dyplomata dał do zrozumienia że próba siłowego rozwiązania sytuacji we wschodnich regionach Ukrainy doprowadzi do wstrzymania przygotowań, do przyszłotygodniowych rozmów z udziałem: Ukrainy, Unii Europejskiej, USA i Rosji.

Wczoraj w Kramatorsku zorganizowany oddział wojska liczący około 20 ludzi, ubrany w jednakowe mundury polowe i wyposażony w broń automatyczną przejął budynek około godziny 19 czasu polskiego. Pod posterunek bojownicy podjechali dwoma mikrobusami.

Nagranie wideo, na które powołuje się Reuters pokazuje, że członkowie oddziału wysłuchali rozkazów swego dowódcy i strzelali z broni zbliżając się do budynku.

Informację o zajęciu posterunku w Kramatorsku potwierdza agencja Interfax-Ukraina. Według niej co najmniej jedna osoba została ranna. Wcześniej minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow przekazał, że napastnicy posługują się bronią, która jest wyłącznie na wyposażeniu armii Federacji Rosyjskiej.

Prorosyjscy separatyści zajęli też wczoraj miejski komisariat milicji w mieście Krasnyj Łyman na północy obwodu donieckiego na wschodniej Ukrainie i wdarli się do obwodowej komendantury milicji w samym Doniecku - podał portal Nowosti Donbassa. W reakcji na te i próby przejmowania rządowych budynków na wschodzie kraju, pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow zwołał w Kijowie pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)