- _ Nie było żadnej ingerencji urzędników w tej sprawie. O tym czy było naruszenie prawa zdecyduje prokuratura. O wynik jej działań jesteśmy spokojni _- podkreśla Wojciech Dąbrowski, szef Agencji Rozwoju Przemysłu (na zdjęciu).
W weekend tygodnik _ Wprost _ zamieścił na swej stronie internetowej fragmenty tajnego raportu CBA na temat sprzedaży majątku stoczni. Jego autorzy twierdzą, że urzędnicy - podległej ministrowi Gradowi - Agencji Rozwoju Przemysłu, _ czynili wszystko co w ich mocy, aby zapewnić zwycięstwo w przetargach na majątek stoczni gdyńskiej i szczecińskiej wybranemu przez siebie katarskiemu inwestorowi _ Stiching Particulier Fonds Greenrights _. _
Szef Agencji Rozwoju Przemysłu odpiera zarzuty. Jego zdaniem nie ma mowy o korupcji.
POSŁUCHAJ SZEFA ARP:
_ - Tylko jeden inwestor tak naprawdę był zainteresowany zakupem kluczowych składników majątku stoczni _ - mówił Dąbrowski.
POSŁUCHAJ SZEFA ARP:
[
O aferze stoczniowej czytaj w Money.pl ]( http://news.money.pl/artykul/afera;stoczniowa;opozycja;chce;glowy;grada,162,0,545186.html )
Szef ARP twierdzi, że cała procedura sprzedaży zakładów w Gdyni i Szczecinie była prowadzona prawidłowo. Dąbrowski przeprosił tylko za niestosowny ton ujawnionych rozmów, które prowadził w sprawie przetargi na sprzedaż stoczni.
-_ Gdy ruszała sprawa przetargu udałem się do ABW. Wiedziałem, że moje rozmowy są nagrywane.To są fragmenty rozmów, często wyrwane z kontekstu. Oczywiście słowa były różne, odbiegały czasem od wzorców, które są prowadzone za stołem urzędniczym. Proszę jednak pamiętać o emocjach, które się pojawiają w takich sytuacjach. Nam zależało na tym, by produkcja stoczniowa była kontynuowana. Dlatego przepraszam, że tego typu słowa tam się pojawiły - _
Dąbrowski podkreśla, że teraz trwa ponowna próba sprzedaży majątku stoczni. Dodał, że zamieszanie wokół prywatyzacji stoczni komplikuje pracę. _ _
Wojciech Dąbrowski zapowiedział, też że osoby dotychczas pracujące nad sprzedażą stoczni zostaną odsunięte.Sprawą nei będzie się już więcej zajmował Jacek Goszczyński.
POSŁUCHAJ SZEFA ARP:
Szef ARP powiedział, że pieniądze z wadium znajdują się na kontach stoczni w Szczecinie i Gdańsku. _ - Te pieniądze przepadły inwestorowi _ - wyjaśnia Dąbrowski. Zapowiedział, że te środki zostaną wykorzystane na spłaty wierzycieli stoczni.
POSŁUCHAJ SZEFA ARP:
Roszady w resorcie skarbu
Sprawa ewentualnych nieprawidłowości przy sprzedaży majątku stoczni już zaowocowała zmianami personalnymi.
Minister Skarbu Państwa Aleksander Grad - po pilnym spotkaniu z premieremDonaldem Tuskiem - wymienił cały zespół zajmujący się dotąd prywatyzacją stoczni. DecyzjaGradadotyczy zarówno pracowników resortu skarbu, jak i Agencji Rozwoju Przemysłu.
Sprawę bada prokuratura
Całą sprawą zajmuje się też już prokuratura. Prokurator krajowy Edward Zalewski powiedział, że w związku z tak zwaną aferą stoczniowądo prokuratury wpłynęły już zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Materiały w tej sprawie przesłał śledczym szef kancelarii premiera Tomasz Arabski.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła już śledztwo w sprawie utrudniania przetargu na majątek stoczni w Gdyni i Szczecinie. Trwa odrębne postępowanie sprawdzające w sprawie ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Chodzi o niepowiadomienie prokuratury w tej sprawie.
ZOBACZ TAKŻE: