Szef Banku Światowego ostrzega - światowe rynki są zagrożone. Robert Zoellick przemawiał w Australii, podczas corocznego spotkania Towarzystwa Azjatyckiego - organizacji wspierającej współpracę krajów azjatyckich ze Stanami Zjednoczonymi.
Zdaniem Zoellicka rynki znalazły się w nowej strefie zagrożenia, a inwestorzy stracili zaufanie do polityków, rządzących kilkoma _ kluczowymi _ krajami. Jego zdaniem, teraz nowym źródłem rozwoju gospodarczego są kraje rozwijające się - napisał _ The Telegraph _.
Zaapelował do polityków i finansistów, by poważnie potraktowali kryzys finansowy. - _ Grając na zwłokę i tak nie unikną dramatu - _ stwierdził
W ostatnich dwóch tygodniach na światowych giełdach odnotowano głębokie spadki. Powodem jest zadłużenie państw strefy euro i USA.
_ - Australia w tej sytuacji radzi sobie całkiem nieźle, bo już wcześniej wprowadziła niezbędne reformy - _ powiedział Robert Zoellick w Sydney.
Słowa szefa Banku Światowego to poważne ostrzeżenie przed spotkaniem jakie zamierzają odbyć kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji, Nicolas Sarkozy. Mają radzić nad sposobami ratowania strefy euro.