Wydatki na leczenie w szpitalach mają być mniejsze o ponad 2 miliardy złotych, czyli o 8 procent.
_ Gazeta Wyborcza _ zauważa, że ubiegłoroczny dodatkowy zastrzyk pieniędzy dla szpitali nie był odczuwalny dla pacjentów, gdyż przeznaczono go na podwyżki płac. Za sprawą dyrektywy unijnej o maksymalnym czasie pracy lekarzy wzrosły wydatki na ich wynagrodzenia.
W szpitalach rosną ceny leków i sprzętu jednorazowego użytku. Zdaniem dziennika, oszczędnościowa operacja NFZ, przeprowadzona na szpitalach, spowoduje ich dalsze zadłużanie się. Wśród zadłużonych szpitali najwięcej jest klinik uniwersyteckich i szpitali wysokospecjalistycznych.
Ściągalność składki zdrowotnej spaść ma do końca roku o 1,7 mld złotych. Pół miliarda mniej przyniesie KRUS.
Gazeta przypomina, że premier Tusk obiecywał w ubiegłym roku podniesienie składki od 2010 roku o 10 procent. Według dziennika, w czasach kryzysu mogłaby ona być na poziomie około 9,25 procent.