Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tajne więzienia CIA w Polsce. "Tortury to metoda odbierająca ludziom godność"

0
Podziel się:

- Usprawiedliwianie ich użycia stanowi nie tylko sprzeniewierzenie się wolnościowym i demokratycznym wartościom - pisze 21 polskich prawników.

Siedziba CIA
Siedziba CIA (Central Intelligence Agency/PD/Wikipedia)

Usprawiedliwianie tortur to sprzeniewierzenie się wartościom, na których zbudowano współczesną Polskę i cofnięcie się w rozwoju kulturowym - pisze w liście otwartym ws. więzień CIA 21 polskich prawników, duchownych i intelektualistów z różnych środowisk.

List dotyczy tajnych więzień CIA w Polsce. Sygnatariusze wskazują w nim, że w ostatnich dniach pojawił się szereg wypowiedzi osób publicznie znanych, w których na różne sposoby usprawiedliwia się stosowanie tortur na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. _ Trudno zmierzyć szkodliwość powielania podobnych opinii _ - napisali prawnicy.

_ W latach 2002-03 działało na terytorium naszego kraju tajne więzienie CIA, w którym, według wszystkich wskazań, odbywały się przesłuchania podejrzanych o islamski terroryzm, z użyciem tortur. Pomimo upartego zaprzeczania władz, które w tamtym czasie zgodziły się na stworzenie bazy, prawda na temat więzienia w Kiejkutach została ujawniona. Niedawne opublikowanie raportu Senatu USA na temat tajnych więzień CIA daje wyobrażenie o stopniu degeneracji i okrucieństwa, których dopuszczano się m.in w Polsce _ - czytamy w liście.

Jego autorzy uznali, że Polacy _ mają obowiązek zdecydowanie ocenić moralnie oraz wyciągnąć konsekwencje prawne z faktu istnienia w Polsce tajnego więzienia CIA _. _ Nie wolno nam tracić wrażliwości na to co się stało, nawet jeśli wina władz polskich ograniczała się do zrzeczenia się suwerenności nad tajną bazą na rzecz sojuszniczego państwa, bez wiedzy o stosowanych tam metodach przesłuchań. Władze ponoszą odpowiedzialność za przestrzeganie praw człowieka na całym terytorium kraju i nie mogą bezprawnie tworzyć enklaw wyłączonych spod jakiejkolwiek kontroli _ - głosi list otwarty.

Sygnatariusze listu podkreślają, że Polakom - jako spadkobiercom pokojowych ruchów opozycji demokratycznej i Solidarności, a także jako Europejczykom, nie wolno zapominać, na jakich podstawach stworzony został ład polityczny, w którym obecnie żyjemy. _ Bez rozwoju idei praw człowieka nie byłoby możliwe ani stworzenie w Polsce demokratycznej opozycji, ani zbudowanie państwa prawa. O państwo prawa trzeba dbać _ - wskazali.

_ Jakość demokracji zależy w znacznym stopniu od tego, czy dane społeczeństwo jest wierne własnym zasadom. Tortury to metoda odbierająca ludziom elementarną godność i zaufanie do świata. Usprawiedliwianie ich użycia stanowi nie tylko sprzeniewierzenie się wolnościowym i demokratycznym wartościom, na których zbudowano współczesną Polskę, ale również cofnięcie się w rozwoju kulturowym _ - stwierdzili autorzy listu.

Zauważają oni, że można sobie wyobrazić, iż w pewnych sytuacjach skrajnego zagrożenia politycy lub funkcjonariusze podejmują decyzję o zastosowaniu środków nadzwyczajnych. _ W państwie prawa odpowiedzią musi być jednak wtedy proces sądowy, niezależnie od ostatecznej decyzji sądu. Brak reakcji opinii publicznej i władz sądowych w tej sprawie będzie oznaczać zagrożenie nie tylko dla zasad państwa prawa, ale także moralnej integralności Polski _ - głosi konkluzja listu.

Podpisało go 21 osób, w tym profesorowie: Zdzisław Krasnodębski, Marcin Król, Ewa Łętowska, Karol Modzelewski, Witold Osiatyński, Monika Płatek, Wojciech Sadurski, Paweł Śpiewak, Jan Zielonka i Andrzej Zoll, b. przewodnicząca Rady Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Halina Bortnowska oraz dominikanie Tomasz Dostatni i Maciej Zięba. List podpisali też politycy Andrzej Olechowski i sen. Józef Pinior oraz reżyserka Agnieszka Holland, wiceprezes HFPC Adam Bodnar, prezes Fundacji Batorego Aleksander Smolar, Ewa Siedlecka z _ Gazety Wyborczej _ i Karolina Wigura oraz Jarosław Kuisz z _ Krytyki Liberalnej _. Redakcja tego pisma zbiera kolejne podpisy pod listem otwartym.

W miniony wtorek Senat USA opublikował streszczenie raportu, w którym ocenia, że program przesłuchań, jaki CIA prowadziła w walce z terroryzmem, był nie tylko niezwykle brutalny, ale też nieskuteczny, a torturowanie wykraczało daleko poza granice prawa. W ujawnionym 525-stronicowym dokumencie, streszczającym liczący ponad 6 tys. stron raport, nie padają nazwy państw, które współpracowały z USA i zgodziły się mieć na swym terytorium tajne ośrodki CIA.

Nazwy miejsc, w których przetrzymywani byli więźniowie, zakodowano kolorami - _ zielone _, _ niebieskie _ czy _ czarne _ miejsce zatrzymań. Utajnione pozostały też nazwiska agentów, którzy przeprowadzali brutalne przesłuchania. Znajdujące się w Polsce tajne więzienie CIA zostało oznaczone w raporcie Senatu o torturach CIA jako _ miejsce niebieskie _.

Polska jest jedynym krajem, który prowadzi śledztwo badające czy byłą zgoda polskich władz na istnienie więzienia CIA w naszym kraju. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że Polska naruszyła wobec trzech osób przetrzymywanych w ośrodku w Starych Kiejkutach m.in. zakaz tortur i nieludzkiego traktowania. ETPCz ocenił zarazem, że _ wyłączną odpowiedzialność _ za tortury ponosi CIA; za mało prawdopodobne uznał, by przedstawiciele polskich władz wiedzieli o tym, co działo się w tym miejscu. ETPC orzekł, że Polska ma zapłacić obu skarżącym po 100 tys. euro zadośćuczynienia. Polska odwołuje się od wyroku, ale tylko w wątku nienależytej współpracy z Trybunałem w sprawie.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)