Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Anna Frankowska
|

Taksówkarze walczą z nieuczciwą konkurencją. List do rządu

10
Podziel się:

Taksówkarze domagają się równego traktowania przewoźników, dlatego chcą, by wszyscy musieli uzyskiwać badania lekarskie czy psychotechniczne potrzebne do wykonywania zawodu - takie postulaty znalazły się w petycji, którą w środę wręczyli wiceszefowi MIB Jerzemu Szmitowi.

Taksówkarze walczą z nieuczciwą konkurencją. List do rządu
(MichaelGaida, pixabay.com (CC public domain))

Taksówkarze chcą, by wszyscy wykonujący ten zawód, musieli uzyskiwać badania lekarskie czy psychotechniczne potrzebne do wykonywania zawodu. Takie postulaty znalazły się w petycji, którą wręczyli wiceszefowi MIB Jerzemu Szmitowi. Chodzi o zwrócenie uwagi rządu na nielegalnych przewoźników.

- Liczymy, że rząd szybko zajmie się tą sprawą - mówił Tadeusz Tomaszewski, reprezentujący związki zawodowe transportowców, wręczając petycję wiceministrowi w siedzibie resortu infrastruktury i budownictwa.

Dodał, że taksówkarze nie mają nic przeciw innym przewoźnikom, ale pod warunkiem, że dotyczą ich te same warunki pracy, co ponad 100 tys. taksówkarzy w całej Polsce. - Będą płacić podatki i będą mieć badania lekarskie oraz psychotechniczne - tłumaczył Tomaszewski.

Przed budynek Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa przed południem przyjechało kilkadziesiąt taksówek; wszystkie miały włączone głośno klaksony.

Taksówkarze uzyskają wsparcie rządu?

Wiceminister Szmit poinformował, że przygotowywany jest projekt ustawy ws. przewoźników. - Jest na końcowym etapie - zapewnił. Wyjaśnił, że będzie to projekt rządowy. - Liczymy, że w lutym przekażemy go do dalszych stadiów legislacyjnych - powiedział.

Przewodniczący Związku Zawodowego Taksówkarzy "Warszawski Taksówkarz" Jarosław Iglikowski uważa, że w Warszawie problem nielegalnych - jego zdaniem - przewoźników istnieje od 7-8 lat, a w stolicy takich nielegalnych - jak mówił - firm działa około 30. - Składamy petycję, bo chcemy, aby rząd ten problem rozwiązał. Wydaje się, że obecny rząd chce nam pomóc, ale my nie mamy już siły i dlatego zdecydowaliśmy się na taki ruch - tłumaczył.

Zapowiedział, że jeśli problem nie zostanie rozwiązany, to taksówkarze rozważą inne formy protestu. - Albo oddamy licencje i będziemy jeździć nielegalnie, albo będziemy blokować miejsca, typu lotniska czy autostrady - powiedział. Zapewnił, że w planach protestu nie ma blokowania miast.

gospodarka
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(10)
Piotr
7 lat temu
A sobie strajkujcie buraki kto dziś jeżdzi waszymi drogimi taksówkami jak kest blabla car uber i inni
Darek
7 lat temu
Tylko przewoz! Jebac taxi!
Feliks
7 lat temu
Teraz kiedy zabrali mnie emeryturę mundurową dobrali się do mnie na taksówce.
a70
7 lat temu
Jestem uberowcem, podatki płacę, badania mam od dawna zrobione i co, panie Jarosławie Iglikowski? A czy pan wie, co się dzieje na Mazowieckiej w Warszawie, czy przymyka pan swoje taksówkarskie oko na wyczyny swoich kolegów? 50 pln za trzaśniecie drzwiami? 200-250 za kursik? To według jakich taryf, co? Który taksówkarz pojedzie kurs 400 m? Nie pojedzie, bo się nie opłaca? A ja pojadę, bo ja zarabiam wtedy, kiedy jeżdżę i nie czekam na tego jednego klienta, którego można oskubać (delikatnie nazywając). Zapytaj się obcokrajowców, dlaczego wybierają ubera, a nie taksówki, to może cokolwiek do was dotrze (chociaż znając waszą mentalność to raczej nie, bo nadal uważacie się za panów i właścicieli miasta).
Taxi Free
7 lat temu
Bzdurne frazesy i tłumaczenia o badaniach!!! przecież każdy posiadacz prawka może jeździć, a im chodzi o monopol na usługi ! pieprzone