Tomasz Różycki, autor poematu "Dwanaście stacji" został tegorocznym laureatem Nagrody Kościelskich.
"Dwanaście stacji" to szalona, pełna humoru i nostalgii oraz językowych fajerwerków podróż w przeszłość, a zarazem czuło-prześmiewcza afirmacja barwnych tradycji i codzienności Śląska, regionu, gdzie kultura lokalna miesza się z niemiecką i kresową.
Tomasz Różycki, autor czterech tomików poetyckich, powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że miał obawy, czy należy opublikować tę książkę. "Nie mówię o wartości literackiej, ale względach czysto prywatnych" - powiedział Tomasz Różycki. "Tam były tak ważne dla mnie i poważne sprawy z rodzinnej historii, że trochę się bałem czy mogę to wszystko opublikować" - powiedział nagrodzony autor dodając, że - zgodnie z jego przewidywaniami - te osoby z rodziny, które się w książce rozpoznały, nie były z tego zadodolone.
Książka opowiada o rodzinie, która mieszka w Opolu, ale pochodzi z terenów obecnej Ukrainy. Poemat opowiada o ich powojennych i obecnych losach oraz o próbie odwiedzenia miejsc przodków i pomocy odnowienia miejscowego, parafialnego kościoła.
Autor ma 34 lata. Uczy w Kolegium Języków Obcych w Opolu literatury francuskiej. Wcześniej był nagradzany w konkursach poetyckich, między innymi w Łodzi.
Nagroda zostanie wręczona 9 października w ambasadzie Szwajcarii w Warszawie. Nagroda Kościelskich jest przyznawana od 1962 roku przez Fundację imienia Kościelskich, jedną z najstarszych polskich instytucji kulturalnych, działającą w Genewie.
Książkę wydało wydawnictwo "Znak".