Lider Polski Razem Jarosław Gowin zaapelował w niedzielę w Andrzejowie (Łódzkie) do premiera Donalda Tuska, aby ten przeprosił Polaków, za to, że nie zrealizował swojej obietnicy obniżenia podatków.
Na spotkaniu z mediami, Gowin przypomniał, że Tusk składał takie obietnice, nie tylko jako polityk opozycji, ale również jako premier.
W sobotę Donald Tusk powiedział m.in., że rząd nie jest w stanie radykalnie obniżyć podatków, bo wtedy trzeba by było ograniczyć do minimum usługi świadczone obywatelom przez państwo, których poziom nie jest najwyższy. Zdaniem premiera rząd chce raczej poprawiać jakość tych usług.
Według Gowina, szef rządu powinien przeprosić nie tylko wyborców Platformy Obywatelskiej, ale takie przeprosiny należą się również tysiącom działaczy PO, bo ogromna większość z nich _ podchodziła do programu głoszonego przez Tuska z pełnym przekonaniem _.
_ - Dziś widać, że nie był szczery, kiedy mówił, że PO jest partią, która będzie obniżać podatki, która będzie obniżać koszty funkcjonowania państwa. Donald Tusk był szczery, kiedy kilka miesięcy temu powiedział, że z biegiem lat staje się socjaldemokratą _ - ocenił Gowin. Zastanawiał się m.in., czy Polsce po wyborach parlamentarnych w roku 2015 nie grożą rządy socjaldemokratycznej PO i socjalistyczno-postkomunistycznego SLD.
Słowa Gowina poparł obecny na spotkaniu m.in. lider łódzkiej listy do PE poseł John Godson. Przypomniał, że Tusk obiecał stopniowe obniżanie podatków. - _ Miał to być marsz zawsze w jednym kierunku - zawsze w kierunku niższych podatków i zbędnych danin publicznych jakie obywatel płaci na rzecz administracji. Widać że zmienił zdanie, że już nie jest ten marsz w tym kierunku, ale zupełnie w odwrotnym _ - powiedział Godson.
Jego zdaniem premier zawiódł i dlatego zaapelował do Tuska, aby ten wycofał się z planu nie obniżania podatków i zrealizował swoje obietnice z programu PO.
Czytaj więcej w Money.pl
