Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE traci cierpliwość, stoczniom grozi bankructwo

0
Podziel się:

Komisja Europejska traci cierpliwość w rozmowach z Polską w sprawie trzech stoczni - Gdynia, Gdańsk i Szczecin. Bruksela jest bliska zażądania zwrotu pomocy publicznej, udzielonej już po naszym wejściu do Unii, czyli około dwóch miliardów złotych.

UE traci cierpliwość, stoczniom grozi bankructwo
(Stefan Kraszewski)

*Komisja Europejska traci cierpliwość w rozmowach z Polską w sprawie trzech stoczni - Gdynia, Gdańsk i Szczecin. Bruksela jest bliska zażądania zwrotu pomocy publicznej, udzielonej już po naszym wejściu do Unii, czyli około dwóch miliardów złotych. *

Jak wynika z nieoficjalnych informacji Polskiego Radia unijni urzędnicy są poirytowani, że mimo nalegań w dalszym ciągu nie dostali kompletnych planów restrukturyzacyjnych, a także gwarancji dotyczących ograniczenia mocy produkcyjnych.

ZOBACZ TAKŻE:Państwo da pół miliarda na ratowanie stoczni Komisja wciąż nie ma pewności, że pieniądze z budżetu państwa zagwarantowały stoczniom samodzielne funkcjonowanie i długoterminową rentowność. A to oznacza, że brak jej argumentów, by zgodzić się na rządowe wsparcie.

Sprawa jest poważna. Jeśli okaże się, że wsparcie z budżetu miało jedynie pomóc w spłacie długów i w sztucznym utrzymaniu stoczni na rynku, Komisja uzna pomoc publiczną za nielegalną. Wtedy stocznie będą musiały zwrócić pieniądze, co grozi ich upadłością.

Na rozstrzygnięcie sprawy przyjdzie jeszcze poczekać co najmniej sześć tygodni. Jak poinformował rzecznik KE Jonathan Todd, najwcześniej we wrześniu Komisja Europejska ogłosi, czy polski rząd, udzielając finansowego wsparcia trzem stoczniom, postąpił zgodnie z unijnymi regułami.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)