Ukraina i Słowacja podpiszą niebawem umowę, która pozwoli na tzw. rewersowe dostawy gazu z UE do odbiorców ukraińskich - podały dziś media w Kijowie, powołując się na rzeczniczkę komisarza UE ds. energii Guenthera Oettingera, Marlene Holzner.
_ Jesteśmy bliscy zawarcia tej umowy. Jej treść została już uzgodniona. () Pozostało tylko podpisanie dokumentu, do czego dojdzie w ciągu kilku następnych dni _ - oświadczyła Holzner.
Informację tę potwierdził ukraiński minister ds. energetyki Eduard Stawycki. W ubiegłym tygodniu wyrażał on nadzieję, że zaplanowane na koniec listopada podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE przyspieszy proces otwarcia słowackiego korytarzu gazowego i da impuls rozwojowi wspólnych projektów energetycznych.
W październiku premier Ukrainy Mykoła Azarow apelował do Unii Europejskiej o wypracowanie jasnego stanowiska w sprawie jej udziału w modernizacji ukraińskich gazociągów oraz planów ich eksploatacji przez państwa unijne.
Azarow skarżył się także wówczas komisarzowi Oettingerowi na problemy w osiągnięciu porozumienia w sprawie dostaw gazu ze Słowacją.
_ Trudno nam zrozumieć, dlaczego te rozmowy są takie trudne, co rodzi pytania o politykę całej UE. Zrozumiałe, że brak rozwiązania w tej sprawie komplikuje nasze negocjacje z Rosją. Nie wiemy, czy jest to polityka Słowacji, czy Rosji, czy polityka UE _ - oświadczył wtedy Azarow.
Ukraina, która dąży do dywersyfikacji źródeł dostaw surowców energetycznych oraz zmniejszenia zależności od gazu z Rosji, w ub. roku uruchomiła rewers gazu z Europy Zachodniej przez Polskę. Wiosną tego roku kraj otrzymał pierwsze dostawy przez Węgry. Ukraińcy negocjują także kwestię zorganizowania dostaw rewersowych przez Rumunię.
Czytaj więcej w Money.pl
