Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Agata Kalińska
|

Ustawa dezubekizacyjna. Policjanci dostaną głodowe emerytury?

302
Podziel się:

Policjanci, którzy byli w służbie za czasów PRL przez choćby jeden dzień mogą dostać minimalne emerytury - donosi "Gazeta Wyborcza". Wszystko przez zaostrzone przepisy ustawy dezubekizacyjnej.

Ustawa dezubekizacyjna. Policjanci dostaną głodowe emerytury?
(CEZARY PECOLD/ SE/ EAST NEWS)

[aktualizacja 21:56]

Chodzi o ustawę zaproponowaną przez ministerstwo spraw wewnętrznych, którym kieruje Mariusz Błaszczak. Uchwalenie jej przez Parlament i podpisanie przez prezydenta zajęło mniej niż miesiąc.W założeniu ustawa ma wyrównywać historyczną niesprawiedliwość - żeby funkcjonariusze aparatu opresji nie popierali większych emerytur niż ci, których prześladowali.

Jednakjak zwraca uwagę "Gazeta Wyborcza", ostateczne przepisy ustawy, którą podpisał pod koniec grudnia prezydent, są znacznie bardziej restrykcyjne niż te pierwotnie proponowane przez rząd. Do Sejmu trafił projekt zmniejszający tzw. współczynnik podstawy wymiaru emerytury funkcjonariuszy z 0,7 do 0,5 proc. za każdy rok służby w czasach PRL. Ale Sejm w wersji uchwalonej przez Sejm i podpisanej przez prezydenta współczynnik ten wynosi 0 proc.

Przejrzeliśmy druki sejmowe. Rzeczywiście, w projekcie widnieje współczynnik 0,5 proc.

Natomiast w wersji ostatecznej widnieje 0 proc.

Liczba zmieniła się na etapie prac nad projektem w komisjach sejmowych. Według rozmówców gazety wielu policjantów jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, jak spadną ich emerytury. Gazeta informuje również, że funkcjonariusze nie będą już mogli, podwyższyć emerytury o 15 proc., jeśli np. policjant został inwalidą w związku ze służbą. Nie będzie też można podnieść emerytury o 2 proc., 1 proc. lub 0,5 proc. za każdy rok służby w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze.

Według szacunków MSWiA obniżonych zostanie ponad 18 tys. emerytur policyjnych, ponad 4 tys. policyjnych rent inwalidzkich i ponad 9 tys. rent rodzinnych. Informacje o przebiegu służby funkcjonariuszy będzie sprawdzać IPN. Od decyzji obniżającej świadczenia będzie można się odwołać do sądu.

Ustawa dezubekizacyjna przewiduje obniżenie emerytur byłym funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa, a nie Milicji Obywatelskiej - zapewnił w czwartek szef MSWiA Mariusz Błaszczak.

Minister był w czwartek pytany w TVP 1 i TVP Info, czy to prawda, że policjanci, którzy przepracowali choć jeden dzień w Milicji Obywatelskiej, będą dostawali emeryturę minimalną, która obecnie wynosi 1 tys. zł. - Policjanci, którzy wcześniej byli milicjantami, nie są objęci tą ustawą. Tą ustawą objęci są funkcjonariusze SB, a więc organizacji o charakterze zbrodniczym. Organizacji, która służyła dyktatorom - odpowiedział szef MSWiA.

Zdaniem Błaszczaka ludzie, którzy wstępowali do Służby Bezpieczeństwa, mieli świadomość, jaka to formacja. Podkreślił przy tym, że funkcjonariusze SB w 1984 r. zamordowali bł. ks. Jerzego Popiełuszkę.

- To są nienależne przywileje, które posiadają ci ludzie. Oni byli uprzywilejowani za czasów PRL, oni byli uprzywilejowani za czasów III RP - powiedział Błaszczak o funkcjonariuszach SB.

Minister zwrócił uwagę, że uchwalona w grudniu 2016 r. ustawa dezubekizacyjna przewiduje, że najwyższa emerytura byłych funkcjonariuszy SB nie może być wyższa niż przeciętna emerytura z ZUS, czyli ok. 2 tys. zł, którą pobierają - jak powiedział minister - miliony ludzi w Polsce, podczas gdy dawni esbecy mieli dużo wyższe emerytury. - To żadna kara. To jest sprawiedliwość społeczna. To jest tylko oddanie sprawiedliwości społecznej wobec tych, którzy działali na rzecz totalitarnego państwa, którzy funkcjonowali w organizacji o charakterze zbrodniczym - powiedział szef MSWiA.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(302)
Irek
6 lat temu
Prawda jest taka ,że teraz przyszła kolej na milicjantów służących w ZOMO w stanie wojennym Rząd robi to w tajemnicy i odpowiednim momencie dokona obniżki emerytur
d
6 lat temu
Wszędzie słyszę ZOMO to ZOMO tamto .ZOMO mordercy ZOMO tylko biło biednych robotników i studentów Tylko dlaczego nikt nie powie , że na demonstracjach w milicjantów rzucano kamieniami , metalowymi prętami , butelkami z benzyną.
Wanda
7 lat temu
Mój ojciec po powrocie z robót z Niemiec dowiedział się ,że jego rodzice nie żyją. Miał 20 lat.Nie maił żadnego wsparcia. Za paczki unrowskie poszedł w dużym mieście pilnować skład węgla. Dostał dach nad głową,czyli mógł spać w sali liczącej 40 łózek.Tak stał się pracownikiem MO.A że miał aż 7 kl szkoły podstawowej średnia to 4 klasy miał możliwość awansu.Pracował 30 lat. Przy pierwszej sposobności przeszedł na emeryturę. Była taka sobie.Później za ministra Chrzanowskiego znacznie podwyższyli. Nie musiał ubierać już. się w Lumpeksie.Mama żyje do dzisiaj ma nawet nieźle. Ale to nie jest suma którą szczuje się ludzi. Takie emerytury maja też cywile znam takich dużo.Zwłaszcza jak ktoś po szkole zawodowej poszedł na emeryturę. Policzono mu 50 lat pracy.Stoczniowcy,portowcy i inni.Komuna to przecież ustrój robotniczo chłopski.
Andzia
7 lat temu
Proponuje zabrać wszystkim którzy pracowali w rożnych instytucjach państwowych w czasie komuny. Pracownikom urzędów,szkolnictwa,aktorom.Należy obniżyć wszystkim którzy z premedytacja pracowali dla dobra komuny od 1944 r,zamiast wyjechać z tego kraju i pracować dla dobra innych.Odebrać wszystkie dyplomy i stopnie naukowe . Ludzie ci przyczynili się do rozwoju kraju komunistycznego.
Zbigniw
7 lat temu
PiS to są BANDYCI
...
Następna strona