Urząd Regulacji Energetyki może zakończyć postępowanie w sprawie wniosku PGNiG-e o zmianę taryfy w przyszłym tygodniu.
URE ma co prawda 14 dni na publikację decyzji, ale w praktyce od decyzji do jej publikacji mija 2-4 dni. Jeśli URE zatwierdził by nową taryfę PGNiG, zaczęłaby ona obowiązywać po minimum 14 dniach od publikacji w biuletynie URE.
W środę wiceprezes PGNiG Sławomir Hinc poinformował, że spółka liczy na zatwierdzenie taryf gazowych z podwyżką wynoszącą poniżej 20% w terminie do 17 października tak, aby nowe stawki obowiązywały od 1 listopada.
PGNiG negocjuje skalę podwyżki, która jest niższa niż w poprzednim wniosku, kiedy spółka wnioskowała o podwyżkę o ponad 23%.
W połowie września, zgodnie z zapowiedziami, URE poprosił PGNiG o uzupełnienie - trzecie z kolei - wniosku o podwyżkę taryfy. Procedura administracyjna rozpatrywania wniosku może być przedłużona w bardziej skomplikowanych przypadkach ponad przewidziany przepisami termin 30 dni, jak podkreślali przedstawiciele URE. Nie chcieli przy tym podać orientacyjnego terminu wydania decyzji.
W połowie sierpnia PGNiG złożyło w URE wniosek o drugą w tym roku podwyżkę taryf gazowych. Nowa taryfa, która według spółki miałaby obowiązywać od IV kw. br., oznaczałaby średni (dla wszystkich klientów) wzrost całkowitych opłat (paliwo gazowe + abonament + stawki sieciowe) na poziomie 17,4% oraz średni wzrost opłat w obrocie (paliwo gazowe + abonament) na poziomie 23,1%.
Spółka wnioskowała o zmianę obecnej taryfy począwszy od 1 października 2008 roku, w konsekwencji zmienione stawki mają obowiązywać w IV kwartale 2008 roku oraz w I kwartale 2009 roku.
PGNiG podało w uzasadnieniu wniosku, że bezpośrednią przyczyną wystąpienia o zmianę taryfy jest gwałtowny wzrost cen ropy i produktów ropopochodnych, których ceny mają bezpośrednie przełożenie na wzrost kosztów pozyskania gazu z importu.