Przez dwa lata rząd PiS groził Janowi Kulczykowi odebraniem koncesji na budowę autostrady do Świecka. Aż wreszcie bez rozgłosu zgodził się na budowę trasy. I to za ponad 365 milionów euro więcej.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że budowa autostrady ma ruszyć w przyszłym roku i zakończyć sie w 2010 roku. 9,6 miliona euro ma kosztować każdy kilometr ostatniego fragmentu autostrady A2 z Nowego Tomyśla do Świecka.
Właścicielem koncesji na budowę i eksploatację trasy jest Autostrada Wielkopolska SA, kontrolowana przez Jana Kulczyka. W 2004 roku rząd SLD ustalił z biznesmenem cenę 6,1 miliona euro - informuje "Gazeta Wyborcza".
_ W drugiej połowie października Autostrada Wielkopolska podpisze kontrakt z wykonawcą - spółką austriackiego Strabaga i szwedzkiej firmy NCC. _
Po zmianie rządu sprawa budowy autostrady stanęła w martwym punkcie. Politykom Prawa i Sprawiedliwości nie podobało się, że na autostradzie zarobi firma, w której przewodniczącym rady nadzorczej jest Jan Kulczyk. Rząd narzekał również na zbyt wysoki koszt budowy A2.
Kwestia budowy autostrady stała się znów aktualna po tym, jak Polska dostała prawo organizacji piłkarskich mistrzostw Europy. Obecnie Ministerstwo Transportu uważa, że nowa cena jest akceptowalna.
Tymczasem w opinii prezesa Autostrady Wielkopolskiej SA Andrzej Patalasa "gdyby nie długie negocjacje, inwestycja byłaby tańsza prawie o 400 milionów euro".
_ Prace mają ruszyć w pierwszym kwartale przyszłego roku, a z Poznania do Berlina autostradą powinniśmy przejechać pod koniec 2010 roku. _
Prezes znaczny wzrost kosztów budowy tłumaczy wzrostem cen usług i materiałów budowlanych oraz wejściem w życie unijnego programu Natura 2000.
Według komunikatu Ministerstwa Transportu, o którym pisze dzisiejsza "Gazeta Wyborcza", wynegocjowano koszt budowy na poziomie niespełna 10 milionów euro za kilometr, czyli o prawie 3 miliony więcej niż Autostrada Wielkopolska proponowała kilka lat temu.
Budowa całego ponad stukilometrowego odcinka A2 między Nowym Tomyślem a Świeckiem pochłonie ponad miliard euro.
"Jeszcze 4 lata temu ta inwestycja byłaby o prawie 400 milionów euro tańsza" - powiedział Radiu Merkury prezes Autostrady Wielkopolskiej.