Zdaniem Haliny Wasilewskiej-Trenkner z Rady Polityki Pieniężnej słabsze od oczekiwań dane o produkcji za czerwiec nie świadczą o spowolnieniu gospodarki, a wzrost PKB w II kwartale mógł wynieść ok. 5 proc.
_ - Te dane trzeba na razie oceniać ostrożnie. Sygnały napływające z gospodarki wskazują, że bezrobocie spada, coraz więcej ludzi ma pracę. Nie sądzę, aby przedsiębiorcy zatrudniali ludzi, gdyby nie było to potrzebne. Do gwałtownego spowolnienia gospodarki jest jeszcze daleko. Może wzrost nie jest tak dynamiczny jak w ubiegłym roku, ale jest to potężny wzrost. Myślę, że w drugim kwartale mógł wynieść ok. 5 proc., ale jest szansa, że wynik za cały rok będzie nieco lepszy _ - powiedziała Wasilewska-Trenkner w wywiadzie dla _ Rzeczpospolitej _.
GUS podał w piątek, że produkcja przemysłowa w czerwcu wzrosła o 7,2 proc.w stosunku rocznym wobec oczekiwań wzrostu o 10,5 proc.
Jej zdaniem złoty obecnie jest za silny i choć z punktu widzenia krótkookresowych potrzeb to pozytywne zjawisko, to na dłuższą metę niekorzystnie wpływa na szanse eksportu.
_ - Kurs złotego za rok może być inny niż obecnie, dlatego nie jest to substytut dla zmian stóp procentowych. Ja myślę, że powinniśmy politykę monetarną jeszcze zacieśnić. Choć są symptomy tego, że nasze dotychczasowe decyzje zaczynają działać _ - powiedziała Wasilewska-Trenkner.