Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wielotysięczne demonstracje w Lizbonie i Porto

0
Podziel się:

Manifestanci zablokowali główne mosty w obu najważniejszych miastach Portugalii.

Wielotysięczne demonstracje w Lizbonie i Porto
(PAP/EPA)

Po kilkadziesiąt tysięcy osób demonstrowało w sobotę w Lizbonie i Porto, protestując przeciwko oszczędnościowej polityce rządu premiera Pedra Passosa Coelho. Manifestanci zablokowali główne mosty w obu najważniejszych miastach Portugalii.

Przez prawie dwie godziny nieprzejezdny był główny stołeczny most im. 25 Kwietnia po tym jak zablokowała go kolumna składająca się z ponad 400 autokarów z manifestantami i kilkuset indywidualnych aut należących do przeciwników centroprawicowego rządu. Pojazdy w bardzo wolnym tempie przemieszczały się z południowej części aglomeracji lizbońskiej do dzielnicy Alcantara. Kierowcy większości samochodów używali klaksonów.

Zwieńczeniem manifestacji zorganizowanej przez największy lewicowy związek zawodowy CGTP było przemówienie jego przywódcy Armenio Carlosa. Przewodniczący zaapelował do zgromadzonych o konsekwentne przeciwstawianie się rządowi Coelho. _ - Nasza cierpliwość już dawno się skończyła. Nie możemy pozwolić na wyzysk i dalsze ograniczanie praw pracowników oraz działania prowadzące do zubożenia społeczeństwa _ - oświadczył Carlos.

Lider CGTP zapowiedział, że jeszcze na jesieni związek zorganizuje kolejne protesty. Przypomniał też, iż MSW nie wydało zgody na sobotnią demonstrację ma moście im. 25 Kwietnia. - _ Rząd ewidentnie zaczyna bać się fali niezadowolenia społecznego i reaguje coraz bardziej nerwowo i niekonsekwentnie. Pozwala na mostach organizować maratony, lecz zabrania tam protestować _ - dodał Carlos.

W sobotniej manifestacji w lizbońskiej dzielnicy Alcantara wzięły udział tysiące mieszkańców stolicy, w tym reprezentanci różnych grup społecznych. Byli m.in. pracownicy administracji publicznej, emeryci, pielęgniarki, studenci i nauczyciele. W trakcie pochodu, który wyruszył po południu z centrum miasta, skandowano antyrządowe hasła i domagano się zerwania przez Portugalię współpracy antykryzysowej z trojką, czyli eurolandem, MFW i Europejskim Bankiem Centralnym.

W sobotę blisko 60 tys. osób manifestowało przeciwko polityce rządu także w Porto. Protestujący zablokowali na ponad cztery godziny Most Infanta. Na przyniesionych transparentach widniały hasła: _ Precz z trojką! _, _ Nie chcemy takiej polityki! _, _ Rząd do dymisji! _.

W opinii organizatorów protestu wysoka frekwencja w obu manifestacjach dowodzi niechęci społeczeństwa do rządowego projektu budżetu na 2014 rok. Przewiduje on m.in. podwyższenie wieku emerytalnego z 65 do 66 lat, redukcję o 2,5-12 proc. wynagrodzenia osób zatrudnionych w sektorze publicznym, które zarabiają ponad 600 euro, a także zwolnienie 3 proc. personelu spółek państwowych i administracji samorządowej.

- _ Ten budżet jest niekonstytucyjny, a więc nielegalny. Mam nadzieję, że parlament go nie przyjmie _ - powiedział Armenio Carlos.

W maju 2011 roku Portugalia zawarła z trojką porozumienie o pomocy kredytowej, w której w zamian za 78 mld euro pożyczki, zobowiązała się do ustabilizowania finansów publicznych i realizacji surowej polityki oszczędnościowej.

Czytaj więcej w Money.pl
Podnoszą wiek emerytalny i tną płace! Zgodnie z warunkami pomocy finansowej udzielonej przez trojkę, w 2014 r Portugalia będzie musiała zaoszczędzić jeszcze 3,9 miliarda euro.
Kryzys wpędza Portugalczyków w narkomanię W ubiegłym roku do ośrodków leczenia uzależnień zgłosiło się blisko 9 tysięcy osób, które po raz pierwszy prosiły o pomoc.
Portugalia też prywatyzuje pocztę. Przez kryzys W ramach przedsięwzięć na rzecz uzdrowienia finansów publicznych centroprawicowy rząd portugalski podjął decyzję o sprzedaniu 70 procent udziałów państwowej poczty CTT - Correios de Portugal.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)