Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|

Czego nie robili Polacy w trakcie meczu. Ten wykres wiele wyjaśnia

7
Podziel się:

Cała Polska kibicując wczoraj naszej reprezentacji wstrzymywała nie tylko oddech. Pomiędzy 18.00 a 18.45 spadło zużycie wody. Wystrzeliło momentalnie gdy tylko zagwizdano na przerwę. W sumie transmisję z meczu oglądało 12 mln Polaków.

Czego nie robili Polacy w trakcie meczu. Ten wykres wiele wyjaśnia
(Phil Oldham/Press Association/Eastnews)

Cała Polska kibicując w niedzielę naszej reprezentacji wstrzymywała nie tylko oddech. Pomiędzy godz. 18.00 a 18.45 spadło zużycie wody. Wystrzeliło, gdy tylko zagwizdano na przerwę.

Poniższy wykres z warszawskich wodociągów ilustruje, jak wielu Polaków kibicowało wczoraj biało-czerwonym. Dane pokazują rzeczywiste zużycie wody w niedzielę 12 czerwca między godziną 17.00 a 22.00. Krany w kuchniach i łazienkach przykręcono od godziny 18. To właśnie wtedy rozpoczął się mecz Polska-Irlandia Północna.

Zużycie wody w Warszawie spadło wtedy do poziomu ok. 7,5 tys. metrów sześciennych na godzinę. Około 18.40 wynosiło już tylko ok. 7 tys. kubików. Ale gdy sędzia o 18.45 zagwizdał na przerwę, zapotrzebowanie na wodę momentalnie wzrosło do nieco ponad 12 m. sześc. Polacy prawdopodobnie popędzili do łazienek załatwić potrzeby fizjologiczne.

Następnie do około godziny 19.15 zapotrzebowanie na wodę spadało, by przez kolejne pół godziny oscylować w okolicach 8 tys. kubików. Chwilę przed zakończeniem meczu Polska-Irlandia Północna, gdy wynik był jeszcze niepewny, zużycie wody spadło do nawet 6,5 tys. m. sześc. Zaraz jednak po końcowym gwizdku ponownie wystrzeliło do poziomu 12 tys. m. sześc.

- Nie jest to dla nas żaden problem. Mamy pompy ze specjalnymi tzw. falownikami, które mogą zwiększyć pobór wody i zaspokoić skokowe zwiększenie zapotrzebowania na wodę w sieci - mówi money.pl Roman Bugaj, rzecznik prasowy warszawskiego MPWiK.

Jak dodaje, podobne skoki w zużyciu wody można zaobserwować w trakcie wieczorów wyborczych lub ważnych mszy z udziałem papieża.

Z danych firmy badawczej Nielsen Audience Measurement wynika, że mecz oglądało w sumie 12 mln Polaków, z tego 7,02 mln wybrało transmisję w TVP1, a 4,99 mln na antenach Polsatu i Polsatu Sport. Przypomnijmy, że spotkanie zakończyło się wygraną nasze reprezentacji 1:0.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
eg0n
8 lat temu
To nie woda w kranach tylko w sedesach. Przerwa i sprint na siusiu. Ech
Trzeźwo myślą...
8 lat temu
Na BBC oglądam i nie słucham durnych polskich komentatorów
piku
8 lat temu
A elektrownie ledwie dają rade
Anna
8 lat temu
Zużycie wody jest wprost proporcjonalnie do gwizdka. Więc wynika z tego że kto wódki nie pije ten jest wywrotowcem, świadomym uszczuplania budżetu państwa, bezideowcem i zwolennikiem parzenia herbaty ;)
Andzej 11
8 lat temu
e no piszą na głównej o jakimś efekcie Lewandowskiego a tu mi wyskakuje zużycie wody w Warszawie ....... BRAWO WP BRAWO MONEY