Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojna na Ukrainie. Rada Bezpieczeństwa zdecydowanie: Przechodzimy do ataku! Zlikwidowaliśmy 40 terrorystów

0
Podziel się:

Rosjanie kontynuują przerzucanie do Donbasu sprzętu i najemników - ocenia Andrij Łysenko, rzecznik Rady Bezpieczeństwa.

Wojna na Ukrainie. Rada Bezpieczeństwa zdecydowanie: Przechodzimy do ataku! Zlikwidowaliśmy 40 terrorystów
(PAP/EPA)

W położonym 44 km na zachód od Nowoazowska - portowym Mariupolu - siły ukraińskie z pomocą mieszkańców budują linie obrony i okopy. Według Łysenki, rzecznika ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO), mieszkańcy masowo zgłaszają się do wojskowych komend uzupełnień, wyrażając chęć obrony swego miasta przed inwazją rosyjskiej armii. Z kolei w obwodzie doniecki, pod Iłowajskiem, okrążeni przez Rosjan i terrorystów żołnierze chcą się wycofać przed południem. W tym samym czasie prezydent Rosji zdecydował o kolejnym konwoju humanitarnym z żywnością dla Ukrainy. Tym razem pomoc pojedzie... koleją. Ukraińskie siły rządowe zaczęły wychodzić z okrążenia separatystów prorosyjskich i armii Federacji Rosyjskiej w rejonie Iłowajska w obwodzie donieckim na wschodniej Ukrainie - poinformował szef MSW Arsen Awakow.

Aktualizacja 13:35

Mariupol leży na trasie od granicy z Federacją Rosyjską do okupowanego przez nią od marca ukraińskiego Krymu. Najcięższe walki we wschodniej części Ukrainy toczą się w okolicach wsi Zołote i Hirske w obwodzie ługańskim, na przedmieściach Ługańska, w rejonie miejscowości Nowoswitliwka i Chriaszczuwate oraz wokół Doniecka, Iłowajska, Marjinki, Starobieszewa i Ołeniwki w obwodzie donieckim.

Do starć dochodzi także w południowo-wschodniej części obwodu donieckiego, w okolicach zajętego przez Rosjan w czwartek Nowoazowska nad Morzem Azowskim.

Ukraina: Przechodzimy do ataku!

Siły ukraińskiej operacji antyterrorystycznej przeszły do ataku w obwodzie ługańskim na wschodzie kraju - poinformował dzisiaj rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO), Andrij Łysenko.

_ - Ukraińska armia przystąpiła do ataku w obwodzie ługańskim. Nasi żołnierze zlikwidowali ponad 40 terrorystów. Przeprowadzono operacje w kilku miejscowościach rejonu (powiatu) słowiano-serbskiego oraz wsi Krymske i Sokolnyky _ - oświadczył na konferencji prasowej w Kijowie.

Łysenko przekazał także, że siły ukraińskie otrzymały rozkaz wycofania się z miejscowości Chriaszuwata i Nowoswitliwka w rejonie krasnodońskim i zajęcia pozycji pod Ługańskiem.

Według jego relacji Rosja wciąż przekazuje na Ukrainę sprzęt wojskowy i ludzi. - _ Rosjanie kontynuują przerzucanie do Donbasu sprzętu i najemników _ - podkreślił.

Łysenko pokazał nagranie wideo z obwodu rostowskiego po rosyjskiej stronie granicy, na którym widać kolumnę ciężarówek przewożącą czołgi i transportery opancerzone. "Wszystko to jedzie do nas, by potem "zabłądzić" na terytorium Ukrainy" - ironizował.

Rzecznik RBNiO podkreślił, że Rosjanie nadal ostrzeliwują zza granicy pozycje sił operacji antyterrorystycznej. "W obwodzie ługańskim ze strony Federacji Rosyjskiej ostrzelano pozycje sił antyterrorystycznych w pobliżu osady Horodyszcze i wsi Makarowe" - powiedział Łysenko.

Walki ukraińskich oddziałów rządowych z rebeliantami trwają także w Doniecku, który atakowany jest od zachodu. Władze miejskie podały, że w ciągu ostatniej doby zginęły tam co najmniej dwie cywilne osoby.

Siły rządowe wychodzą z okrążenia w rejonie Iłowajska

Ukraińskie siły rządowe zaczęły wychodzić z okrążenia separatystów prorosyjskich i armii Federacji Rosyjskiej w rejonie Iłowajska w obwodzie donieckim na wschodniej Ukrainie - poinformował szef MSW Arsen Awakow.

Ukraińcy, otoczeni przez przeciwnika w tzw. kotle iłowajskim, prowadzili tam ciężkie walki od sześciu dni. Pierwsze oddziały wyszły już z okrążenia i dotarły do głównych sił operacji antyterrorystycznej, znajdujących się poza kotłem w miejscowości Komsomolske.

_ - __ Do punktu dowodzenia brygady Gwardii Narodowej w Komsomolske dotarli z okrążenia nasi pierwsi żołnierze ugrupowania iłowajskiego: 28 ludzi z batalionów MSW Myrotworec, Chersoń i Dnipro-1.Przez całą noc do naszych pozycji dotarło ok. 100 ludzi _ - przekazał Awakow na swoim Facebooku.

Dowódca batalionu Donbas Semen Semenczenko poinformował, że siły ukraińskie wciąż otoczone są w miejscowościach Nowokateryniwka, Starobeszewe i Czerwonopilske. Przekazał także, że Ukraińcy rozmawiają o wyjściu z kotła z przedstawicielami wywiadu wojsk powietrzno-desantowych Federacji Rosyjskiej.

Ukraińskie media informują tymczasem, że w piątek Rosjanie i rebelianci dokonali ostrzału artyleryjskiego korytarza ewakuacyjnego w okolicach Iłowajska, zabijając blisko 100 ukraińskich żołnierzy i członków ochotniczych batalionów MSW. Oficjalne źródła nie potwierdziły dotychczas tych doniesień.

W piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) w Kijowie Andrij Łysenko oświadczył, że Ukraina nie skorzysta z korytarzy humanitarnych, o których otwarcie apelował w czwartek do prorosyjskich rebeliantów na wschodzie kraju prezydent Rosji Władimir Putin.

Wkrótce po tym przywódca separatystów w Donbasie Ołeksandr Zacharczenko zgodził się na otwarcie takiego korytarza, jednak pod warunkiem, że ukraińscy żołnierze oddadzą ciężką broń i amunicję. Ukraińcy odpowiedzieli wówczas, że się nie poddadzą.

W godzinach nocnych z piątku na sobotę dowództwo operacji antyterrorystycznej poinformowało, że na wschodniej Ukrainie z rosyjskiej wyrzutni rakietowej zestrzelono ukraiński myśliwiec Su-25. Pilot zdołał się katapultować i dotrzeć do obozu Gwardii Narodowej. Dowództwo nie podało, w jakim miejscu doszło do zdarzenia.

"Ukraina nie padnie na kolana przed agresorem"

Ukraińskie wojska, które walczą w Donbasie, nie poddadzą się, jak chcieliby tego przeciwnicy. _ - Ukraina nie jest gotowa do składania broni i padania na kolana przed agresorem. Będziemy walczyć do końca i zwyciężymy _ - ostrzegał wczoraj rzecznik ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Andrij Łysenko.

Siły ukraińskie otoczone są od kilku dni przez oddziały prorosyjskie w Iłowajsku w obwodzie donieckim. Znajdują się tam przede wszystkim ochotnicze bataliony podlegające MSW. Od kilku dni władze obiecują im wsparcie, jednak żołnierze twierdzą, że go nie otrzymują. W Kijowie odbyło się nawet kilka demonstracji, na których domagano się udzielenia żołnierzom natychmiastowej pomocy.

_ - Nikt nie mówi, że jest tam lekko, ale nie trzeba dramatyzować: gdy tylko będzie możliwość - a ciągle jej szukamy - chłopaki na pewno dostaną wszystko, czego potrzebują, w tym także wsparcie _ - powiedział Łysenko.

Według dowódcy batalionu Donbass Semena Semenczenki, który powołuje się na swoją rozmowę z prezydentem, osiągnięto porozumienie na wyższym szczeblu mówiące o tym, że ukraińscy żołnierze będą mogli wycofać się przez specjalny korytarz z bronią i sztandarami. Wszyscy ukraińscy jeńcy będą wymienieni na rosyjskich komandosów zatrzymanych na Wschodzie.

Wczoraj, Ukraińcy ponieśli pod Iłowajskiem wyjątkowo duże straty. Przeciwnicy zażądali, aby złożyli broń i się wycofali. Wojskowi odmówili i zdecydowali się na przerwanie blokady. Zostali wtedy ostrzelani przez rosyjskie wojska. Mówi się o około stu osobach zabitych albo rannych z batalionów ochotniczych, wojska i Gwardii Narodowej. Dowódca batalionu Donbass twierdzi, że jest to wynik zdrady i braku kompetencji dowództwa ukraińskiej armii.

Według danych Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, od początku operacji antyterrorystycznej zginęło 765 żołnierzy. 2765 zostało rannych. 11 uznawanych jest za zaginionych.

Na Ukrainie drastycznie urosła liczba ofiar. Zobacz bieżącą sytuację na wschodzie kraju

Drugi konwój z pomocą pojedzie koleją

- _ Rosja nie prowadzi żadnych działań wojskowych na Ukrainie i nie będzie ich prowadzić - _tak zapewnia wiceminister obrony Rosji Anatolija Antonow w wywiadzie dla agencji prasowej RIA Nowosti i słowackiej telewizji.

Wiceszef resortu obrony Rosji powtórzył stanowisko Moskwy, że nie jest ona zaangażowana militarnie w konflikt na Ukrainie. Według niego, ukraińscy separatyści wykorzystują broń i amunicję z zajętych wojskowych magazynów. Część broni mogli zdobyć w trakcie walk z ukraińskimi żołnierzami.

Anatolij Antonow powiedział, że na południowo - wschodniej Ukrainie, gdzie trwają walki, jest katastrofa humanitarna. Dlatego Rosja myśli już o wysłaniu kolejnych konwojów humanitarnych.”Chcemy, aby działał na stałe most humanitarny między Rosją a Ługańskiem i Donieckiem”- stwierdził generał.

Rosyjskie media poinformowały wcześniej, że drugi konwój z rosyjską pomocą humanitarną pojedzie prawdopodobnie koleją. Może być zorganizowany w ciągu najbliższych 10 dni.

Rosyjskie elity apelują do Putina o zaprzestanie agresji

Stowarzyszenie Memoriał zażądało od prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina niezwłocznego zaprzestania agresji Rosji przeciwko Ukrainie. Podkreśla, że doszło do bezpośredniego udziału rosyjskich wojskowych w działaniach bojowych na obcym terytorium - przeciwko legalnym władzom sąsiedniego kraju.

Również grupa rosyjskich intelektualistów wystąpiła z odezwą do narodu Ukrainy, w której ostro potępiła działania Rosji: _ Rządzący w Rosji reżim przekroczył ostatnią granicę moralną _. Dokument podpisali: szefowa Moskiewskiej Grupy Helsińskiej Ludmiła Aleksiejewa, były premier FR Michaił Kasjanow, historyk Andriej Zubow, politolog Lilja Szewcowa i publicysta Gieorgij Satarow.

- _ Federacja Rosyjska, a dokładniej mówiąc reżim, który przejął w niej władze, w sposób szyderczy dokonuje agresji przeciwko wam, Ukraińcom, najbliższemu i bratniemu dla nas narodowi, wyniośle żądając od was przyjęcia tych czy innych rozwiązań ustrojowych, zrewidowania waszej konstytucji i praw _ - oświadczyli autorzy odezwy.

- _ Obecny reżim zapomina, że nawet jego władza nad Rosją ma bardzo wątpliwą legitymację z powodu braku w dzisiejszej Rosji wolnych i uczciwych wyborów na wszystkich szczeblach, w tym prezydenckim, a także z powodu licznych fałszerstw _- podkreślili.

- _ Brzydzimy się tymi działaniami naszych władz, cierpimy z powodu hańby, którą ściągają na naszą ojczyznę na oczach całej wspólnoty światowej. Mamy świadomość, że stajemy się krajem zbójeckim, ze wszystkimi wynikającymi z tego nieszczęśliwego położenia konsekwencjami gospodarczymi i politycznymi _- oznajmili.

- _ Drodzy ukraińscy bracia i siostry: broniąc własnej wolności, integralności własnego kraju, bronicie również integralności naszego kraju, Rosji, jak też wolności naszego narodu. Jesteśmy z wami w tej sprawiedliwej walce _ - zaznaczyli sygnatariusze odezwy.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)