Polska powinna przeznaczać 3 procent PKB na politykę rodzinną - powiedział w Poznaniu Jarosław Gowin. Lider Polski Razem podkreślił, że systemowe wsparcie rodzin byłoby najlepszym hołdem złożonym Janowi Pawłowi II.
Gowin przyjechał do Poznania, by uczestniczyć w kampanii wyborczej kandydatów do PE startujących z wielkopolskiej listy partii. Jej liderem jest były poseł Platformy Obywatelskiej Dariusz Lipiński.
Jak podkreślił Gowin, przez 25 lat Polska nie doczekała się żadnej polityki rodzinnej.
_ - To jest ostatni moment, żeby taką politykę wypracować. W tej chwili ponad 3 mln Polaków mieszka za granicą. Poziom dzietności jest na jednym z najniższych miejsc na świecie. Wobec tej dramatycznej sytuacji związanej z jednej strony z emigracją, z drugiej - z katastrofą demograficzną, Polska Razem proponuje ustawowy zapis, który by przewidywał, że na politykę rodzinną przeznacza się 3 proc. polskiego PKB. Tak jest w krajach, w których kryzys demograficzny udało się przezwyciężyć _ - powiedział.
Gowin podkreślił, że polityka wspierania rodzin byłaby najlepszym hołdem złożonym polskiemu papieżowi Janowi Pawłowi II.
_ - To bardzo ważne, że tak wielu Polaków będzie w niedzielę na uroczystościach kanonizacyjnych w Rzymie, że dla ogromnej większości Polaków Jan Paweł II jest takim autorytetem. Powinniśmy nie tylko upamiętniać go słowami, ale też czynami. Takim czynem byłoby przygotowanie polityki rodzinnej _ - ocenił.
Konferencja prasowa z udziałem kandydatów do PE została zorganizowana przed pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956 roku, w miejscu, gdzie był papież w 1997 roku.
_ - W tym miejscu Jan Paweł II skierował swoją homilię do polskiej młodzieży. Mówił, że to oni są przyszłością naszego kraju. Wzywał do tego, by wzięli odpowiedzialność za losy Polski. Obawiam się, że duża część tych młodych ludzi już w Polsce nie mieszka. Oni nie zapomnieli o słowach papieża, ale wypchnęła ich z Polski zła polityka. Polityka, która uniemożliwia młodym ludziom znalezienie pracy, robienie kariery zawodowej, a przede wszystkim zakładanie rodziny _ - powiedział Gowin.
Polityk skrytykował rząd za opóźnienia przy wprowadzaniu Karty Dużej Rodziny. _ - Miała być uruchomiona od marca. Mamy już prawie maj, okazuje się, że ta karta nie działa, bo opierają się dwa ministerstwa. Interes urzędników jest ważniejszy od dobra polskich rodzin _ - zarzucił.
W połowie kwietnia premier Donald Tusk zapowiedział, że poprosi ministrów o przyspieszenie prac nad rządową Kartą Dużej Rodziny. Jak podkreślił, karta musi być bardzo precyzyjnie przygotowana, co powoduje, że urzędnicy pracujący nad tym projektem są ostrożni.
W lutym minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiadał, że ogólnopolska Karta Dużej Rodziny, uprawniająca m.in. do ulg w PKP, placówkach kulturalnych i sportowych, będzie wydawana w gminach od marca.
Czytaj więcej w Money.pl
