Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory w Polsce. Są już komentarze zagranicy

0
Podziel się:

Po prawie 10 latach główna opozycyjna partia prawicowa Prawo i Sprawiedliwość "wraca z hukiem" do władzy, obiecując wyborcom wyższe pensje i obronę tradycyjnych katolickich wartości - relacjonuje wybory parlamentarne w Polsce poniedziałkowy "New York Times".

Wybory w Polsce. Są już komentarze zagranicy
(PrntScreen z Pis.tv)

aktualizacja 08:50

Nowojorski dziennik podkreśla, że sondażowe wyniki exit poll, zgodnie z którymi PiS może nawet samodzielnie rządzić w Polsce, "niezwykle wymownie" obrazują przyłączenie się Polski do jej wielu regionalnych sąsiadów, którzy już wcześniej "przesunęli się na prawo".

- Wygląda na to, że po raz pierwszy w historii postkomunistycznej Polski żadna z lewicowych lub socjaldemokratycznych partii w kraju nie przekroczyła progu, by zdobyć mandaty w parlamencie - podkreśla "NYT".

PiS, jak relacjonuje "NYT", już w niedzielę ogłosiło zwycięstwo, a jej lider Jarosław Kaczyński zapewnił, że nie będzie "żadnej zemsty, (...) żadnych osobistych rozgrywek. Żadnego kopania tych, którzy upadli - nawet jeśli upadli z własnej winy i słusznie". Gazeta zauważa, że brat zmarłego w 2010 roku w katastrofie lotniczej prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego nie prowadził kampanii jako kandydat swej partii na premiera. - Chociaż oczekuje się, że to on będzie sprawować władzę za kulisami i choć to on był głównym mówcą podczas niedzielnego świętowania zwycięstwa, urząd premiera ma przypaść innemu weteranowi partii - Beacie Szydło - wyjaśnia "NYT".

Dziennik zauważa, że licząca 38 mln mieszkańców Polska "jest zarówno największym, jak i najbardziej ekonomicznie żywotnym krajem w Europie Wschodniej i w ostatnich latach wyrosła na regionalnego lidera". Mimo to - analizuje dalej "NYT" - okazało się, że rozczarowani wyborcy są "coraz bardziej zmęczeni słuchaniem o kwitnącej gospodarce", która ich zdaniem pozostawiła zbyt wielu ludzi daleko w tyle, zwłaszcza za bardziej zamożnymi mieszkańcami krajów Europy Zachodniej.

Platforma Obywatelska - dodaje "NYT" - była na cenzurowanym od zeszłego lata, czyli od kiedy kilku rządowych urzędników zostało nielegalnie podsłuchanych i przyłapanych na "niepoprawnych politycznie komentarzach". Kolejnym ciosem dla PO było odejście jej dotychczasowego lidera Donalda Tuska, który zrezygnował z funkcji premiera, by zostać przewodniczącym Rady Europejskiej w Brukseli.

Zachodnie agencje: Polska dokonała decydującego zwrotu w prawo

Polacy zagłosowali w niedzielę za zmianą, wynosząc do władzy eurosceptycznych konserwatystów, którzy wypłynęli na fali populistycznych obietnic i obaw przed napływem uchodźców - odnotowuje agencja AFP. AP pisze o "decydującym zwrocie w prawo".

Francuska agencja zauważa, że nie przyniosły skutku ostrzeżenia przeciwników Jarosława Kaczyńskiego i jego partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), przypominające lata 2005-2007, naznaczone trudnościami w relacjach z Brukselą, Niemcami i Rosją.

Według Associated Press zwrot w prawo w wyniku niedzielnych wyborów parlamentarnych odsunął "centrową partię, która rządziła przez osiem lat, na rzecz socjalnie konserwatywnej i eurosceptycznej partii, która chce trzymać migrantów z daleka i zwiększyć wydatki na biednych w Polsce". PiS jest nastawione silnie pronatowsko, ale bardziej sceptycznie wobec Unii Europejskiej, której Polska jest członkiem - komentuje amerykańska agencja.

Jak przewiduje Reuters, zwycięstwo PiS prawdopodobnie oznacza, że "Polska przyłączy się do Węgier i Słowacji w sprzeciwie wobec rozmieszczeniu migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, co pogłębi podziały w UE".

Światowe agencje odnotowują, że według sondażowych wyników PiS zapewniło sobie większość zapewniającą samodzielne rządzenie, a lewica nie weszła do parlamentu po raz pierwszy od zmiany ustrojowej w 1989 roku.

Hiszpańska agencja EFE za znamienny uważa fakt, że pierwsze przemówienie po ogłoszeniu wstępnych wyników wygłosił Jarosław Kaczyński, który podczas całej kampanii pozostawał na drugim planie, za kandydatką PiS na premiera Beatą Szydło.

EFE zauważa, że po zwycięstwie w wyborach parlamentarnych, i po wygranej Andrzeja Dudy w majowej walce o urząd prezydenta kraju, cała władza będzie spoczywać w rękach PiS.

W komentarzach przywoływane są również obawy przeciwników PiS przed zaostrzeniem warunków dostępu do aborcji, in vitro czy wzmocnieniem roli katechezy w edukacji.

AP podkreśla, że według sondaży exit poll w nowym parlamencie znajdą się dwie nowe polityczne siły: ugrupowanie kierowane przez - jak pisze agencja - nacjonalistycznego, prawicowego rockmana Pawła Kukiza i probiznesowa formacja kierowana przez ekonomistę Ryszarda Petru. Antyestablishmentowy Kukiz przyciągnął wielu wyborców sfrustrowanych obecną sytuacją - komentuje AP.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)