Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Upokorzenie dla torysów? Partia Konserwatywna bez samodzielnej większości w Izbie Gmin

7
Podziel się:
Upokorzenie dla torysów? Partia Konserwatywna bez samodzielnej większości w Izbie Gmin
(THIERRY CHARLIER)

Zaskoczenie w wyborach w Wielkiej Brytanii. Partia Konserwatywna wygrała wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii, ale nie uzyskała większości mandatów w Izbie Gmin - wynika z sondaży exit poll. Premier Theresa May może zdecydować się na próbę stworzenia mniejszościowego rządu.

- Te wyniki wskazują na polityczną niestabilność, która praktycznie uniemożliwi ustalenie jednoznacznej pozycji rządu dotyczącego Brexitu, a lider Partii Konserwatywnej będzie narażony na porażki w przypadku sprzeciwu któregokolwiek ze swoich posłów - analizował w rozmowie z PAP Tony Travers z London School of Economics and Political Science.

Jakie są wyniki wyborów? Według opublikowanego tuż po zamknięciu komisji wyborczych badania dla telewizji BBC, ITV i Sky News, torysi mogą liczyć na 314 mandatów w nowym parlamencie (o 17 mniej niż w 2015 roku i w momencie ogłoszenia wyborów), a główna opozycyjna Partia Pracy na 266 (o 34 więcej niż w 2015 roku i 37 więcej niż w momencie ogłoszenia wyborów).

Na trzecim miejscu znalazła się Szkocka Partia Narodowa z 34 posłami (o 22 mniej niż w 2015 roku i 20 mniej niż w momencie ogłoszenia wyborów), a na czwartym Liberalni Demokraci z 14 mandatami (o 6 więcej niż w 2015 roku i o 5 więcej niż w momencie ogłoszenia wyborów).

Jeśli wyniki exit poll potwierdzą się, żadna z partii nie uzyskała samodzielnej większości i najbardziej prawdopodobnym wydaje się być próba stworzenia mniejszościowego rządu Partii Konserwatywnej. Trzy największe opozycyjne ugrupowania - Partia Pracy, Szkocka Partia Narodowa i Liberalni Demokraci - łącznie mogą liczyć na 312 mandatów, o 14 mniej od większości 326 mandatów.

W obliczu poważnych strat Szkockiej Partii Narodowej, pod znakiem zapytania mogą stanąć także dalsze dyskusje dotyczące szkockiej niepodległości.

W momencie ogłaszania wyborów w połowie kwietnia br., Partia Konserwatywna dysponowała 331 posłami i samodzielną większością 17 mandatów.

Co trzeba wiedzieć o wyborach w Wielkiej Brytanii?
Zobacz także: #

Nowy rząd Theresy May

Prof. Patrick Dunleavy z LSE twierdzi, że "o ile jednak nie dojdzie do potężnego sprzeciwu wewnątrz partii, Theresa May nadal dostanie szansę stworzenia nowego rządu".

- Mając zaledwie 314 mandatów i nie będąc w stanie stworzyć samodzielnej większości, ostatnią rzeczą, której potrzebują jest zmiana premiera. W pierwszej kolejności May będzie musiała negocjować z ośmioma unionistami z Irlandii Północnej, którzy według obecnych wyników byliby niezbędni, żeby przetrwać głosowanie o wotum zaufania - ale wciąż za mało, żeby proponować własną legislację - tłumaczył.

Dunleavy dodał, że exit poll wskazuje na to, że proponowana przez szefową rządu twarda retoryka wobec negocjacji ws. wyjścia z Unii Europejskiej "kompletnie zawiodła" i nowe wyniki na nowo otwierają dyskusję dotyczące tego, w jaki sposób miałoby przebiegać opuszczenie wspólnoty.

Jak jednak ocenił, "nie wydaje się, żeby kwestionowało to sam Brexit - a jedynie otwierało drogę do przeprowadzenia go "miękką drogą", co pozwoliłoby na ponowne przemyślenie m.in. członkostwa Wielkiej Brytanii we wspólnym rynku UE.

Brytyjczycy wybierali w czwartek 650 posłów na pięcioletnią kadencję Izby Gmin. Oficjalne liczenie głosów rozpoczęło się od razu po zamknięciu lokali wyborczych o 22.00 czasu lokalnego (23.00 czasu polskiego).

Z Londynu Jakub Krupa (PAP)

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(7)
.,lk
7 lat temu
polacy to narod niewolnikow ciagle o tej unii do obrzydzenia,,
no tak
7 lat temu
Wielka Brytania wypisz wymaluj wygląda jak Premier Theresa May , stara, lekko przypudrowana, przygarbiona , chyląca się do upadku !
kastowość tak...
7 lat temu
[QUOTE] Niech sobie zmienia system wybor [/QUOTE] Dobry system mają. Niektóre mandaty poselskie kilkaset lat w jednej rodzinie.O takiej starej angielskiej demokracji marzyli poprzednicy, których naród zwolnił przy ostatnich wyborach.
Lol
7 lat temu
Kukiz mowil, ze dziemi jowom w uk maja takie stabilne rzadzenie bo nigdy nie ma rzadow mniejszosciowych. To chyba kolejna slabosc brytyjczykow. Niech sobie zmienia system wyborczy na proporcjonalny lepiej bo maja taki archaiczny, ze az glowa boli.
babcia Kiepsk...
7 lat temu
Anglicy ciągle się miotają, bo nie wiedzą jak zapobiec wzrostowi siły Niemiec i ogólnie kontynentu. Czy osłabić UE przez wyjście czy może pozostać i działać od środka. Jako silny kraj morski ostatnie czego by chcieli to silna EU na czele z Niemcami, a jeszcze gorzej EU dogadana z Rosją.