We Francji rozpoczęła się w dziś rano II tura wyborów komunalnych, która jest testem dla rządzącej lewicy. W pierwszej turze przed tygodniem zwyciężyła prawica, zdobywając ponad 46 proc. głosów.
Będąca u władzy lewica zdobyła wtedy prawie 38 proc. głosów, a skrajna prawica - Front Narodowy ponad 4 proc.
W I turze niewątpliwy sukces odniósł Front Narodowy (FN), który nie wszędzie wystawił swoich kandydatów, a wygrał w wielu miastach kraju.
Walka pomiędzy socjalistami a prawicą odbędzie się o takie wielkie miasta jak Strasburg, Tuluza, Saint-Etienne, Reims, Mets, Caen. Prawica może odzyskać władzę w ponad 100 miastach, którą straciła podczas wyborów komunalnych w 2008 roku.
W Paryżu największe szanse ma socjalistka Anne Hidalgo, była wicemer miasta, która stoczy pojedynek z Nathalie Kosciusko-Morizet z prawicy.
Front Narodowy liczy na sukces w kolejnych miastach - Frejus i Beziers na południu. Walka stoczy się też w Avignon, gdzie dyrektor międzynarodowego festiwalu teatralnego Olivier Py zagroził przeniesieniem tego wydarzenia kulturalnego do innego miasta w przypadku zwycięstwa w wyborach FN.
Czytaj więcej w Money.pl
