Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory na Ukrainie. Tymoszenko nawołuje Zachód do sankcji

0
Podziel się:

Opozycja na Ukrainie apeluje do wspólnoty międzynarodowej o wprowadzenie sankcji wobec osób odpowiedzialnych za fałszowanie wyborów parlamentarnych, które odbyły się w minioną niedzielę.

Wybory na Ukrainie. Tymoszenko nawołuje Zachód do sankcji
(kmu.gov.ua)

Opozycja na Ukrainie apeluje do wspólnoty międzynarodowej o wprowadzenie sankcji wobec osób odpowiedzialnych za fałszowanie wyborów parlamentarnych, które odbyły się w minioną niedzielę. Na czele listy znajduje się prezydent Wiktor Janukowycz.

Apel wystosowała w sobotę opozycyjna partia Batkiwszczyna (Ojczyzna) byłej premier Julii Tymoszenko, odbywającej obecnie karę siedmiu lat więzienia. Ugrupowanie domaga się od Zachodu zajęcia kont bankowych i nieruchomości oraz niewydawania wiz ludziom biorących udział w fałszerstwach wyborczych.

_ - Te wybory wejdą nie tylko do historii naszego kraju, ale i do historii całego świata jako przykład brutalnych i bezprecedensowych fałszerstw na korzyść władzy _ - głosi oświadczenie.

Wymieniając naruszenia, Batkiwszczyna wskazała m.in. na szturmowanie komisji wyborczych przez milicyjne oddziały specjalne Berkut, niszczenie biuletynów wyborczych na korzyść kandydatów z obozu władzy oraz zmienianie wyników głosowania przy pomocy lojalnych wobec ekipy rządzącej członków Centralnej Komisji Wyborczej (CKW).

_ - Zrozumiałe, że wszelkie demokratyczne awanse, czynione przez cywilizowaną wspólnotę na początku prezydentury Janukowycza, wyglądają dziś co najmniej naiwnie, a czasem nawet śmiesznie. Ukraina z przekonaniem kroczy ku autorytaryzmowi i dyktaturze Janukowycza _ - piszą autorzy oświadczenia.

Na liście osób, które zdaniem opozycji powinny być objęte sankcjami, oprócz prezydenta Ukrainy znalazł się prokurator generalny Wiktor Pszonka, szef MSW Witalij Zacharczenko oraz szefowie administracji obwodowych i naczelnicy delegatur MSW, w których dochodzi do fałszerstw wyborczych. Są na niej również współpracujący z władzami sędziowie. Na liście umieszczono ogółem 53 osoby.

Choć wybory parlamentarne na Ukrainie odbyły się 28 października, do godzin popołudniowych w sobotę CKW w Kijowie zdołała podliczyć 99,82 proc. oddanych głosów. Komisja wciąż nie ma danych z dziewięciu okręgów jednomandatowych, gdzie trwają spory, czy w wyborach zwyciężyli kandydaci opozycji, czy też reprezentanci władz.

Zgodnie z danymi CKW w głosowaniu na listy partyjne wybory wygrała Partia Regionów prezydenta Janukowycza, zdobywając 30 proc. głosów. Na kolejnych miejscach znalazły się: Batkiwszczyna (25,53 proc.), Udar boksera Witalija Kliczki (13,95 proc.), Komunistyczna Partia Ukrainy (13,18 proc.) oraz nacjonalistyczna partia Swoboda (10,44 procent).

Czytaj więcej w Money.pl
Na Ukrainie policzyli prawie wszystkie głosy Centralna Komisja Wyborcza poinformowała, że najwięcej głosów zdobyła Partia Regionów.
Poznaj kandydatów do parlamentu Ukrainy Tacy kandydaci jak Tetiana Czornowoł i Wasyl Hacko nie mieli wielkiego budżetu na prowadzenie kampanii.
Pytają go o Tymoszenko. Zmienia temat na... Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz wyraził przekonanie, że po wyborach parlamentarnych wszelkie obawy UE znikną, a drogę integracji z Unią Ukraina przejdzie do końca.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)