Wzrost gospodarczy Polski wyniesie w tym roku nie więcej niż 2,0 proc. proc. wobec 4,8 proc. szacowanych na 2008 rok - napisali w raporcie eksperci z departamentu analiz i prognoz Ministerstwa Gospodarki.
Oficjalna prognoza budżetowa mówi o 3,7 proc. wzrostu, ale pesymistyczny scenariusz rządowy - o 1,7 procent: - _ W 2009 roku przewidujemy, że wzrost PKB nie przekroczy 2 proc. Szacujemy, że nakłady brutto na środki trwałe będą nadal relatywnie szybko rosnąć przy wsparciu finansowym realizacji inwestycji ze środków unijnych. Spożycie indywidualne powinno również wzrosnąć jednak w wolniejszym tempie _ - napisano w raporcie.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Gospodarcze potęgi w zapaści. PKB pikuje * Eksperci nie mają wątpliwości. W tym roku nie należy oczekiwać dobrych wiadomości. zobacz raport Money.pl |
W 2008 r. nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 7,9 proc., a spożycie indywidualne - o 5,4 proc. według wstępnych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego. Analitycy resortu gospodarki dodają, że do osłabienia wzrostu gospodarczego w 2008 roku głównie przyczyniła się sytuacja panująca na światowym rynku finansowym, jednak mocne fundamenty polskiej gospodarki przyczyniły się do wzrostu na jednym z wyższych poziomów wśród krajów Unii Europejskiej.
Według ich szacunków, produkcja sprzedana przemysłu spadnie w tym roku o ok. 2,0 proc. wobec wzrostu o 3,5 proc. w 2008 r. Produkcja budowlano-montażowa zwiększy się o ok. 4,0 proc. wobec ubiegłorocznych 12,9 procent.