Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Oświadczenie policji w związku z zatrzymaniem członka zarządu ZUS

15
Podziel się:

Funkcjonariusze wykonywali czynności w związku ze złożonym zawiadomieniem, a nie z własnej inicjatywy - poinformowała w piątek kujawsko-pomorska policja w oświadczeniu dotyczącym zatrzymania członka zarządu ZUS Marcina Wojewódki.

Oświadczenie policji w związku z zatrzymaniem członka zarządu ZUS
(LUKASZ SOLSKI/East News)

W oświadczeniu przesłanym PAP przez rzeczniczkę Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy podinsp. Monikę Chlebicz poinformowano, że: "funkcjonariusze wykonywali czynności w związku ze złożonym zawiadomieniem o przestępstwie, a nie z własnej inicjatywy, doprowadzenie do jednostki policji osoby wskazanej w zawiadomieniu o przestępstwie poprzedzone było konsultacjami z kierownictwem Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz Południe i nie wiązało się z osadzeniem w 'policyjnym areszcie'".

W oświadczeniu wydanym "w związku z doniesieniami medialnymi" podkreślono też, że członek zarządu ZUS przebywał w jednostce policji tylko kilka godzin - był to czas niezbędny do wykonania czynności w tzw. niezbędnym zakresie (m.in. protokolarne przyjęcie zawiadomienia o przestępstwie, zabezpieczenie dowodów, odsłuchanie nagrań - co wymagało kilkukrotnego zapoznania się z treścią), policja nie wnioskowała o żadne środki zapobiegawcze wobec zatrzymanego. "Wiążące decyzje procesowe w tej sprawie podejmowała Prokuratura" - dodała rzeczniczka.

Wojewódka został zatrzymany przez policję w czwartek w związku z zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na złożeni propozycji o charakterze korupcyjnej. Później został zwolniony.

Prokuratura nie ujawniła, czego miała dotyczyć rzekoma propozycja korupcyjna.

Według informacji ze źródeł policyjnych do przedstawienia rzekomych propozycji korupcyjnych miało dojść, gdy wiceprezes ZUS przyjechał do Bydgoszczy odwołać dyrektora oddziału. Miał proponować, by dyrektor sam zrezygnował z funkcji, w zamian za co pozostałby w Zakładzie z wyższą pensją i nawet bez obowiązku przychodzenia do pracy. Sam Wojewódka zapewniał w piątek, że nie składał żadnych propozycji o charakterze korupcyjnym.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska poinformowała, że pomimo zwolnienia członka zarządu ZUS, policja nadal będzie badała sprawę rzekomej propozycji korupcyjnej. Po zebraniu materiału dowodowego zostanie podjęta decyzja o wszczęciu śledztwa lub umorzeniu sprawy.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(15)
pajac
8 lat temu
Prawi i Sprawiedliwi wykonują dobrą zmianę. Biało-czerwona drużyna rwie wszystko, co powstało przez osiem lat przez oszczędności wprowadzone przez PO. Komuniści i złodzieje!
stop
8 lat temu
NIE DLA CETA ! NIE DLA CETA ! NIE DLA CETA ! Już dziś w Bratysławie, na nieformalnym spotkaniu unijnych ministrów handlu, rząd PiS ( Zdrajca Morawiecki ! ) ponad głowami Obywateli i Sejmu najprawdopodobniej zgodzi się na tymczasowe wprowadzenie umowy #CETA! Umowy, która będzie mieć fatalne skutki dla polskiej gospodarki, może zrujnować nasze rolnictwo. POMOZCIE NAGLOSNIC TA SPRAWE DLA DOBRA NAS WSZYSTKICH !!! UDOSTEPNIAJIE GDZie TYLKO MOZECIE !
Krzysztof137
8 lat temu
Nie wiedziałem, ze zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy to propozycja o charaktrze korupcyjnym, chyba wytocze praoces mojeju poprzedniemu pracodawcy...
przemo
8 lat temu
potrzebne miajsca dla misiewiczów . ten prezes był bardzo ludzki bo proponował dobre zarobki za zwolnienie miejsca i nie przychodzenie do pracy. równie dobrze mógł wypowiedziec umowe ale ze swojej szlachetnosci wolał inaczej. ziobro juz zabiera się za tych policjantów którzy osmielili sie jego kolege przesłuchiwać
Rez
8 lat temu
Kombinował jak Rywin z Michnikiem..ta prezes z Warszawy też bym wywalil z roboty