Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pomoc dla frankowiczów - ZBP przedstawił plan działania. 800 milionów dla kredytobiorców

0
Podziel się:

Banki w roku 2015 przeznaczą ponad 800 milionów złotych na pomoc kredytobiorcom mieszkaniowym - poinformował ZBP.

Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP
Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP (PAP/Paweł Supernak)

Banki w roku 2015 przeznaczą ponad 800 milionów złotych na pomoc kredytobiorcom mieszkaniowym - poinformował Związek Banków Polskich na specjalnie zorganizowanej konferencji.

[aktualizacja 18:04]

Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP poinformował, że banki wspólnie zdecydowały się współfinansować Fundusz Wsparcia Restrukturyzacji Kredytów Hipotecznych. Banki zapowiedziały zasilenie tego funduszu w łącznej wysokości 125 milionów złotych.

Na co pójdą te pieniądze? Jak wskazuje ZBP w oficjalnym komunikacie, głównym zdaniem funduszu jest wsparcie dla kredytobiorców posiadających kredyty mieszkaniowe. Co najistotniejsze - pomoc dotyczyć będzie kredytów w każdej walucie.

Wsparcie udzielane będzie do wysokości 100 procent raty kapitałowo-odsetkowej w okresie 12 miesięcy, jednak nie więcej niż 1500 złotych miesięcznie - czytamy w informacji Związku Banków Polskich.

Banki określiły warunki, kiedy kredytobiorca może ubiegać się o wsparcie w spłacie kredytu mieszkaniowego. - Wsparcie według założeń będzie udzielane w przypadku niekorzystnego zdarzenia losowego u kredytobiorcy, utraty pracy lub choroby. Poza szczególnymi przypadkami pomoc będzie mieć charakter zwrotny - poinformował Krzysztof Pietraszkiewicz na konferencji prasowej.

- Banki w ramach posiadanych możliwości finansowych i przyzwolenia społecznego pragną w szczególności pomóc rodzinom i osobom uboższym, które nabyły mieszkanie na własne potrzeby oraz osobom dotkniętym zdarzeniami losowymi. Pomoc ta jest systemowym rozwiązaniem, które banki w ramach swojej działalności mogą samodzielnie zaproponować - powiedział Krzysztof Pietraszkiewicz podczas konferencji.

- Koniecznym jest jak najszybsze podjęcie prac legislacyjnych, które umożliwią powstanie Funduszu Wsparcia Restrukturyzacji Kredytów Hipotecznych - mówił Pietraszkiewicz na konferencji prasowej.

[Frankowicze](https://finanse.wp.pl/frankowicze-6121834056160897c) też dostali propozycję

Fundusz wsparcia to niejedyne działanie banków, by ulżyć niektórym kredytobiorcom. Banki zdecydowały również o stworzeniu wewnętrznych funduszy stabilizacyjnych - skierowanych jednak wyłącznie do kredytobiorców posiadających zobowiązania we frankach szwajcarskich. To plan zabezpieczający przed ewentualnym kolejnym skokiem kursu - przy tych założeniach część ryzyka kredytowego poniosą banki, część kredytobiorcy.

To oznacza, że system dopłat będzie dostępny po przekroczeniu określonego poziomu granicznego kursu szwajcarskiej waluty. Jak zapowiedział Pietraszkiewicz, kiedy kurs przekroczy 5 złotych, najmniej zarabiający frankowicze będą mogli liczyć na wsparcie w spłatach rat. Nie ma jednak nic za darmo - jeśli z kolei kurs franka spadnie poniżej określonego poziomu, kredytobiorcy będą musieli zdecydować się na przewalutowanie. Ostateczny kurs przewalutowania ma być ustalany indywidualnie między frankowiczem a bankiem. Jak informował ZBP na konferencji prasowej, będzie to poziom w okolicach 3 złotych.

Jak czytamy w komunikacie ZBP - wsparcie lub pomoc będą udzielane tylko dla osób, które spełnią warunki: kupiły mieszkanie do 75 m2 lub dom do 100 m2 i ich dochód był niższy od średniej krajowej w momencie złożenia wniosku o podpisanie aneksu. Jak zastrzegły banki - warunkiem udzielenia pomocy jest regularna obsługa kredytu. Na to rozwiązanie banki łącznie przeznaczą w najbliższym czasie od 300 do 600 milionów złotych.

Związek Banków Polskich w porozumieniu z bankami sugeruje również przedłużenie funkcjonowania poprzedniego pakietu pomocy dla frankowiczów, tak zwanego sześciopaku. Zakładał on między innymi uwzględnienie ujemnej stawki LIBOR dla franka szwajcarskiego, zmniejszenie spreadu walutowego przed 6 miesięcy, wydłużenie okresu spłaty kredytu, ewentualne przewalutowanie po średnim kursie NBP (z dnia przewalutowania, nie wzięcia kredytu) i uelastycznienie zasad restrukturyzacji kredytów hipotecznych. Propozycje miałyby obowiązywać do końca 2015 roku.

Jak tłumaczył Pietraszkiewicz, założenia "szcześciopaku" pozwoliły, by rata kredytowa frankowiczów była równa lub tylko nieznacznie wyższa niż przed 15 stycznia, kiedy Szwajcarski Bank Narodowy zdecydował się na skończenie obrony kursu franka.

Jednocześnie prezes ZBP podał szacunkowe wyliczenia strat, które poniosą banki ze względu na uruchomienie programów pomocy dla kredytobiorców. Skutkiem tych działań - tylko w bieżącym roku - będzie uszczuplenie dochodów banków o kwotę ponad 300 milionów złotych.

Na wprowadzenie tych rozwiązań zgodziło się 10 banków - informuje ZBP. To mBank, PKO BP, BZ WBK, Raiffeisen, Getin Noble Bank, Santander, Deutsche Bank, Bank BPH,Millennium oraz BGŻ.

Przewalutowanie po kursie z dnia podpisania umowy?

Prezes Związku Banków Polskich odniósł się również do propozycji prezydenta elekta Andrzeja Dudy, który sugerował konieczność przewalutowania kredytów po kursie z dnia podpisania umowy kredytowej. ZBP krytycznie ocenia tę propozycję.

- Przewalutowanie kredytów we frankach po kursie z dnia zaciągania kredytu dobrze brzmi tylko w kampanii. Według naszych wyliczeń to kosztowałoby ponad 30 miliardów złotych - powiedział Pietraszkiewicz. Prezes ZBP zastrzegł jednak, że bez współdziałania władzy z bankami, nie będzie skutecznego rozwiązania problemu kredytów walutowych w Polsce.

"Dla skutecznego złagodzenia problemu kredytobiorców mieszkaniowych w walutach niezbędne jest powiązanie inicjatywy sektora bankowego z wdrażaniem odpowiednich regulacji rachunkowych związanych z funkcjonowaniem systemu dopłat oraz rozstrzygnięcia kwestii podatkowych PIT i CIT. Ponadto koniecznym jest jak najszybsze podjęcie prac legislacyjnych, które umożliwią powstanie Funduszu Wsparcia Restrukturyzacji Kredytów Hipotecznych" - takie jest oficjalne stanowisko ZBP w tej sprawie.

Szef KNF o pomysłach

Przewodniczący KNF Andrzej Jakubiak powiedział, że Komisja będzie oceniała dzisiejsze propozycje ZBP pod kątem tego, czy zawierają one rozwiązanie problemu niskiej wartości nieruchomości stanowiących zabezpieczenie kredytów hipotecznych.

- Każdą propozycję będziemy rozpatrywali pod kątem tego, czy w sposób trwały będzie się odnosiła do problemu LtV (z ang. loan to value - wskaźnik określający wysokość kredytu w stosunku do wartości zabezpieczenia) powyżej 100 proc. Konsekwentnie się tego trzymamy i dzisiejszą propozycję ZBP również będziemy oceniać pod tym kątem - powiedział Jakubiak.

Z kolei rzecznik KNF Łukasz Dajnowicz przekazał po południu stanowisko już po wstępnej analizie propozycji ZBP. "Propozycja banków nie rozwiązuje problemu systemowego, czyli kwestii narosłego zadłużenia, które przekracza wartość nieruchomości będącej zabezpieczeniem kredytu (LtV powyżej 100 proc.) w przypadku jednej trzeciej liczby kredytów w CHF stanowiących ponad połowę wartości portfela frankowego" - skomentował.

Zdaniem rzecznika KNF "banki nie doceniają ryzyka wynikającego ze zmieniającego się klimatu regulacyjnego i postanowiły poczekać na rozwiązanie ustawowe". "Czas pokaże, czy była to ze strony banków słuszna decyzja" - zaznaczył Dajnowicz.

Zobacz także: Kim są polscy frankowicze? Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Czytaj więcej w Money.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)