W Barcelonie, Kolonii i Mediolanie Polacy, którzy chcieli oddać głos w wyborach musieli stać nawet 1,5 godz. w kolejce do urn.
W Kolonii głosowali m.in. polscy siatkarze z drużyny Wkręt-Met Domex Częstochowa, którzy wracali do Polski po meczu w pucharze CEV. Sportowcy czekali w kolejce do urn ponad 90 minut.
W bardzo długich kolejkach stali Polacy do ambasady RP w Rzymie i konsulatu w Mediolanie.
ZOBACZ TAKŻE:
Wszystkie wiadomości wyborcze w serwisie Wybory 2007 w Money.pl
Polska placówka w dzielnicy Parioli w Wiecznym Mieście jest nieprzerwanie oblężona od wczesnych godzin rannych. Po południu czas oczekiwania w kolejce wynosił kilkadziesiąt minut.
Ogromna kolejka Polaków ustawiła się też przed Konsulatem RP w Barcelonie, aby oddać głos w wyborach parlamentarnych. W godzinach popołudniowych oczekiwanie trwało nawet półtorej godziny.