Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Gratkiewicz
Jacek Gratkiewicz
|

Jeżeli Tusk tego nie zrobi, zniknie na zawsze

0
Podziel się:

Byli premierzy - w tym Józef Oleksy - o tym, czy Tusk może wrócić na sondażowy szczyt.

Jeżeli Tusk tego nie zrobi, zniknie na zawsze

- _ Być może premier zmęczył się rządzeniem. Pięć lat to sporo – _mówi Money.pl Kazimierz Marcinkiewicz. Były premier uważa, że Tusk popełnił kardynalny błąd: _ Zamienił PO z partii obywatelskiej w partię wodzowską _. Inny były szef rządu - Józef Oleksy - widzi tylko jedną szansę na powrót Tuska na sondażowy szczyt: _ Premier musi działać, bo w końcu skończy się zasób gładkich słów. _

W kilku ostatnich badaniach sondażowych, Platformę Obywatelską wyprzedziło Prawo i Sprawiedliwość. Donald Tusk przeszedł do kontrofensywy. Zapowiada wyjazdy w Polskę i przyznaje, że to opozycja zmusiła go do większej aktywności.

Co dzieje się z premierem, że sondaże dla PO są coraz gorsze? Gdzie Tusk popełnił błąd? Czy ma szansę na odwrócenie negatywnych tendencji? Money.pl zapytał o to polityków, którzy w przeszłości stali na czele polskiego rządu.

|

*Kazimierz Marcinkiewicz (prezes Rady Ministrów w latach 2005-2006): * Mamy do czynienia z bardzo poważnym błędem. Platforma Obywatelska przerodziła się z partii obywatelskiej, takiej grającej zespołowo, w partie wodzowską. To nie jest dla Platformy dobre, co zresztą widać. Politycy PO występujący w mediach są zagubieni, bo ciągle czekają na wytyczne szefa. Dopiero, gdy Donald Tusk się odezwie, oni wiedzą co mają mówić. Tusk może odzyskać swój dawny blask i siłę, ale tylko wtedy, kiedy wróci do pracy zespołowej, do budowania partii takiej, która będzie wyglądać, jak partia obywatelska. Premier musi od nowa zbudować team ze swoimi współpracownikami. Wystąpienie Tuska w zeszłym tygodniu zawierało kilka nowych elementów, ale widać po nim, że premier jest wypalony, że nie wrócił do swojej dawnej formy. To nie tylko moja opinia. Wielu moich znajomych mówi, że Tusk wygląda na słabego. Widać po nim, że nie ma tej samej siły, co jeszcze jakiś
czas temu. Być może premier po prostu zmęczył się rządzeniem, w końcu pięć lat to sporo. |
| --- |
| |
| Józef Oleksy (prezes Rady Ministrów w latach 1995-1996): Wystąpienie premiera i ofensywa ministrów pomoże Donaldowi Tuskowi, ale na krótką metę. Chwilowo może uzyskać jakieś ożywienie wśród społeczeństwa i pewne zainteresowanie. Tylko, że to nie potrwa długo, bo to, co premier powiedział podlega teraz rozłożeniu na czynniki pierwsze i okazuje się, że wyraźnie brakuje wielu elementów składowych. Nie da się przez to oprzeć na tym nadziei na przyszłość. Teraz premier będzie obficie udzielał się w mediach, co zresztą już czyni. Tylko, że mówi rzeczy bardzo ogólne. Tusk musi pamiętać, że to nie jest tak, że on utracił swoją siłę i poparcie społeczeństwa i od razu jednym ruchem ją odzyska. Tu mamy do czynienia z materią społeczno-polityczną gdzie, jak następuje zużycie się władzy czy postaci, takie osłabienie bywa dość trwałe. Tusk ma umiejętności, które pozwalają mu zaczarować rzeczywistość i jak się okazuje wielu się na to nabiera. Ważne jest jednak jedno, czy on będzie podchodził medialnie do swoich działań,
czy też rzeczywiście przedstawi kalendarium działań, które zapowiedział, przedstawi scenariusze finansowe swoich propozycji i przedstawi rygory administracyjno-wykonawcze. Jeżeli tych trzech rzeczy nie zrobi, to prędzej czy później wyczerpie się zasób gładkich słów i Donald Tusk zniknie na zawsze. |
| |
| Włodzimierz Cimoszewicz (prezes rady ministrów w latach 1996-1997): Donald Tusk przespał lato. Pewnie był wstrząśnięty dynamiką zmian w nastrojach społecznych. Bardzo źle, że przez parę miesięcy wydawało się, że nie mamy w Polsce premiera. Osobiście uważam, że wotum zaufania to było rozsądne posunięcie. Jeżeli kwestionuje się polityczny mandat rządu, stawia się znak zapytania nad tym, czy rzeczywiście istnieje spójna większość koalicyjna, to Tusk powiedział: sprawdzam. Podjął z własnej inicjatywy ryzyko i pokazał, że ma tę większość. |

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)