Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Leszek Miller: "Ukrainę trzeba wesprzeć finansowo"

0
Podziel się:

Unia potrafi wpompować miliardy euro w Grecję, a co ma dla Ukrainy?

Leszek Miller: "Ukrainę trzeba wesprzeć finansowo"

- _ Unia potrafi wpompować miliardy euro w Grecję, w systemy bankowe i finansowe, które wygenerowały kryzys, a dla Ukrainy ma miliard euro w ramach Partnerstwa Wschodniego _- denerwuje się szef SLD.

- _ Życzymy Ukrainie powodzenia w jej drodze na Zachód, popieramy wszystkie działania integrujące ją z UE _ - zapewnia szef SLD Leszek Miller. Lider Sojuszu podkreśla jednak konieczność wparcia finansowego dla Kijowa.

Jak podkreśla, Sojusz opowiada się za politycznym rozwiązaniem konfliktu na Ukrainie i zachęca _ wszystkie strony do rozmów i dialogu _. _ - Trzeba podkreślać konieczność politycznego rozwiązania, bo - jak się okazało - opozycja nie jest tak silna jak sądzono, a władza nie jest tak słaba, jak się spodziewano _.

Były premier uważa także, że klucz do europejskiej przyszłości Ukrainy leży nie tylko w Kijowie, ale przede wszystkim w Brukseli i głównych stolicach Europy Zachodniej. Powołuje się tu na niedawne słowa byłego komisarza UE do spraw rozszerzenia - Guentera Verheugena: _ UE nie potrafiła stworzyć czytelnej i przekonującej strategii wobec Ukrainy _. - _ To zdanie jest kluczem do sytuacji, do dalszego jej rozwoju _ - uważa Leszek Miller.

Krytykuje także kształt projektu umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE, w którym - jak przypomina - _ nie ma nawet słowa o dalekiej choćby perspektywie przystąpienia Ukrainy do UE _. _ Nie ma nawet oczywistego, znajdującego się w traktatach - i w Traktacie Rzymskim, i w Traktacie Lizbońskim - rozwiązania mówiącego, że członkiem europejskiej wspólnoty ma prawo zostać każdy kraj europejski, jeśli spełnia stosowne kryteria. To zdanie zostało wykreślone na żądanie Francji. _

Leszek Miller wytyka UE również fakt, iż nie przygotowała dla Ukrainy żadnej oferty finansowej. _ - O pieniądzach w tej sprawie trzeba mówić, a ze zdumieniem słucham różnych pięknoduchów, którzy mówią, że chodzi o wartości, o stowarzyszenia, a o pieniądzach nie warto rozmawiać _ - dodaje szef SLD.

Zastrzega, że nie chodzi o żadną pomoc bezzwrotną z budżetu unijnego, ale o udział Unii w inwestycjach i wspólnych projektach korzystnych dla obu stron. _ - Można wyobrazić sobie organizowanie specjalnych stref ekonomicznych na pograniczu polsko-ukraińskim, można wyobrazić sobie udział Polski w budowaniu korytarzy energetycznych, kolejowych, drogowych, czy kompleksowy program pomocy i rozwoju dla ukraińskiego rolnictwa _ - przekonywał Miller.

Według niego można odnieść wrażenie, że wszyscy troszczą się o Ukrainę, chcą jej pomóc, _ tylko jak dochodzi do rozmów o konkretach, to pozostają czułe słówka . - Unia potrafi wpompować miliardy euro w Grecję, potrafi pompować miliardy euro w systemy bankowe i finansowe, które wygenerowały kryzys, potrafi rozrzucać pieniądze na prawo i lewo, a dla Ukrainy ma miliard euro w ramach Partnerstwa Wschodniego, czy 2,5 miliarda _ - zauważa były premier.

Sojusz Lewicy Demokratycznej już tydzień temu sformułował 5-punktowy plan UE dla Ukrainy. Zakłada on przygotowanie _ mapy drogowej _ dochodzenia do członkostwa w UE, stworzenie europejskiego systemu funduszy pomocowych, udostępnienie kredytów rozwojowych, zniesienie wiz, a także wymianę młodzieży, przedstawicieli samorządów i organizacji pozarządowych oraz współpracę w dziedzinie kultury i nauki pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą.

_ - Działania, które muszą być podejmowane, powinny być dwukierunkowe - z jednej strony nakłanianie władz Ukrainy, aby powróciły do rozmów z perspektywą podpisania umowy stowarzyszeniowej, z drugiej strony - wzbogacenie tej umowy o różne propozycje dotyczące finansów i gwarancji politycznych. Jeśli taka oferta nie powstanie, będziemy świadkami wielkiej mistyfikacji: z jednej strony zachęty dla Ukrainy na rzecz integracji europejskiej, a z drugiej - brak realnych chęci w głównych stolicach europejskich, żeby Ukrainę przyjąć nawet za bardzo wiele lat _ - zaznacza Miller.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)