Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Kaszuwara
|

Poseł PiS zdradza, co jego partia zrobi w czasie Euro 2012

0
Podziel się:

Marek Suski mówi, że rząd pokazał Polakom gest Kozakiewicza.

Poseł PiS zdradza, co jego partia zrobi w czasie Euro 2012

Money.pl: Na czym ma polegać zawieszenie broni na Euro 2012? Nie wyobrażam sobie, żeby politycy PiS nagle zaczęli mówić - _ premier Donald Tusk to w gruncie rzeczy fajny facet _.

Marek Suski, poseł Prawa i Sprawiedliwości: Ja nie zawieszam broni. Nadal będę krytykował rząd, jeżeli będzie działał tak samo źle, jak do tej pory.

Teraz PiS walczy do pierwszej kropli krwi, do ostatniej kropli krwi, czy może walczy z wiatrakami?

To jest proszę pana walka z bublami, a nie z wiatrakami.

Najnowsze sondaże poparcia dla partii politycznych wskazują, że doganiacie PO, a inne nawet, że już przegoniliście. Domyślam się, że zawieszacie broń, bo nie chcecie zmarnować tych wyników, a dodatkowo PO, mogłaby powiedzieć _ patrzcie to oni zepsuli Euro _.

Euro moim zdaniem i tak będzie porażką. Jeżeli żadna z obiecanych dróg nie zostanie oddana, no to jak impreza może się udać? Są plotki, że niby A2 częściowo będzie przejezdna, ale identycznie było za Gierka. Typowe PR-owe zagranie i PR-owy sukces. Pewnie z hukiem ją otworzą, a później po cichu zamkną.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/48/203312.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/nie;odpuscimy;bedziemy;ich;nekac;az;do;konca,137,0,1081481.html) *Nie odpuścimy, będziemy ich nękać aż do końca * Przewodniczący Solidarności Piotr Duda, zdradza Money.pl taktykę związku. Najgorsze jest to, że obojętne, co by nie zrobiła Platforma i tak zawsze winny jest PiS. Domyślam się, że niedługo rozpocznie się poszukiwanie kozła ofiarnego za nieudolne przygotowanie Mistrzostw Europy. Jeśli mamy być później oskarżeni, że polska reprezentacja przegrała przez nas, to faktycznie może lepiej nie warto organizować protestów.

Związkowcy z _ Solidarności _ są innego zdania, bo tłumaczą, że Euro 2012 to żaden powód, żeby nie pokazywać niezadowolenia.

Nie widzę powodu, żeby kogokolwiek odwodzić od wyrażania swojej opinii. Na czas Euro prawa obywatelskie przecież nie są zawieszone. Jeśli więc ktoś uważa, że ma powody, żeby protestować, no to jego sprawa. Poza tym powodów do niezadowolenia jest cała masa, bo rząd od dawna po prostu sobie kpi z obywateli. Na dodatek, o ile dobrze pamiętam, to nawet podczas różnych świąt, niektóre grupy ludzi organizują protesty i nikt ich nie oskarża o psucie państwa, czy o szkodzenie. Nie widzę więc powodu, żeby w związku z Euro miało być inaczej.

Tak, ale na święta nie przyjeżdżają do nas goście z całej Europy i świata.

W naszym państwie dzisiaj źle się dzieje i nie możemy utwierdzać Europy w przekonaniu, że jest odwrotnie. Jeśli Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza organizować w tym czasie żadnych protestów, to i tak jest bardzo dużo. Nie będziemy przecież namawiać obywateli, żeby zostali w domach, bo popsują dobre samopoczucie władzy. W PRL-u, podczas stanu wojennego, żeby władza miała dobrze, to wyjechano czołgami. My znaleźliśmy się już gdzieś blisko przekroczenia tej samej granicy.

To znaczy?

Chociażby wtedy, kiedy słyszę Lecha Wałęsę, który mówi o _ pałowaniu _ związkowców. Rząd PO zerwał ze swojej strony umowę ze społeczeństwem. Stało się to w momencie kiedy nie zapytano ludzi, czy chcą podnoszenia wieku emerytalnego, czy nie. W związku z tym władza teraz nie ma moralnego prawa prosić obywateli, żeby nie wychodzili na ulice. Obecny rząd pokazał społeczeństwu gest Kozakiewicza. Powiedział nam: _ Spadać. Nas miliony podpisów nie interesują _. Niby dlaczego zlekceważone miliony miałyby teraz tej władzy słuchać?

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/21/214037.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/niemcy;zepsuja;nam;euro;2012;juz;to;robia,238,0,1077486.html) *Niemcy zepsują nam Euro 2012? Już to robią * Europoseł Paweł Kowal, który odwiedził Julię Tymoszenko w więzieniu, mówi o bojkocie Euro 2012. Rozumiem, ale przecież to impreza sportowa, która z polityką i politykami ma niewiele wspólnego. Ludzie czekają na mecze, na piłkę, na piłkarzy. Po co wykorzystywać politycznie Mistrzostwa Europy?

Ja się też cieszyłem i też czekałem, ale patrząc na to, co wyprawia rząd, to trochę mi już przeszło. Poza tym, Europa podjęła przecież bojkot Euro na Ukrainie ze względu na sytuację Julii Tymoszenko. Kiedyś zbojkotowano olimpiadę w Moskwie, później w Stanach Zjednoczonych.

To normalne, że politycy domagając się przestrzegania praw obywatelskich bojkotują imprezy sportowe. Dzieje się tak zawsze, kiedy władza podobne okazje próbuje wykorzystać do własnych celów. Przecież wiadomo, że Donald Tusk próbuje Euro uczynić swoją polityczną lokomotywą i zrobić z niego swój wielki sukces. Jeśli więc władza gra tą imprezą, to dlaczego obywatele mieliby odpuścić, skoro z władzą się nie zgadzają?

My jako partia polityczna nie zamierzaliśmy organizować żadnych protestów, więc rząd od nas dostaje pomarańczowe światło. Przynajmniej na jakiś czas.

A jeśli _ Solidarność _ wyjdzie na ulice, to co wtedy? Nie będzie to brakiem lojalności, jeśli PiS nie pójdzie razem ze związkowcami?

Jaki brak lojalności? Jeśli związkowcy, czy na przykład Radio Maryja, będzie organizowało protest, to nie sądzę, że będziemy mieli zakaz wyjścia. Władza powinna odczepić się od ludzi i rządzić tak, żeby nikt nie miał powodu do niezadowolenia.

Prezydent Bronisław Komorowski przekonał PiS swoim apelem o święty pokój podczas Euro?

Prezydent nas nie przekonał. To co wygadywał było żenujące. Po prostu bierzemy pod uwagę, że wielu ludzi chce się cieszyć i świętować, więc nie będziemy im robić na złość. A zapowiedzi _ pałowania _ sprowadzają nasz kraj na ten sam tor, którym podąża Łukaszenka.

Jak w takim razie PiS uczci początek Euro 2012 w Polsce? Obchodami 20-lecia obalenia rządu Jana Olszewskiego?

Nie wykluczamy, że w jakiś sposób przypomnimy tę niechlubną decyzję premierowi Tuskowi oraz byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie, którzy razem, w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 roku, obalali pierwszy polski, legalny rząd.

Czytaj więcej w Money.pl
Pan prezydent nie będzie biegał z maczugą jak Kaczyński Tomasz Nałęcz ujawnia, co prezydent zrobi w sprawie Tymoszenko i protestów na Euro 2012.
Finał na Euro jest w zasięgu ręki. Nie mówmy o Tomaszewskim Antoni Piechniczek ocenia szanse na dobry wynik reprezentacji Polski.
Wiek emerytalny podniesiemy do 80 lat. I nie będzie protestów Współtwórca reformy emerytalnej o tym, co trzeba zmienić w systemie.
wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)