Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd ratuje się jak może

0
Podziel się:

Zdaniem Stanisława Kluzy, byłego ministra finansów, zmiany w OFE to efekt poważnych wpadek w zarządzaniu finansami państwa.

Rząd ratuje się jak może
(REPORTER)

Zmiany w OFE to efekt poważnych wpadek w zarządzaniu finansami państwa - tak reformę Otwartych Funduszy Emerytalnych komentuje Stanisław Kluza, były minister finansów i były przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. Jego zdaniem niedopuszczalny jest także sposób, w jaki Donald Tusk i Jacek Rostowski informują o zmianach.

_ - Debata, która jest prowadzona w tak istotnej kwestii, narusza standardy demokratyczne _ - mówi Stanisław Kluza. Podkreśla, że wielokrotnie sygnalizował rządowi konieczność zmian w OFE, wtedy jednak nikt go nie chciał słyszeć. Gdy pojawiły się problemy z zamknięciem budżetu, reforma jest przeprowadzana na łeb, na szyję.

- _ W momencie gdy okazuje się, że bardzo źle sporządzony budżet na rok 2013, może skutkować czarną dziurą dla finansów publicznych w Polsce, po prostu próbuje się przesunąć środki. Jeżeli ta reforma miałaby być uczciwa i niezależna nie byłaby skorelowana z pewnymi wpadkami w zarządzaniu finansami publicznymi państwa _ - uważa ekspert.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/105/124009.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/komentarze/artykul/reforma;ofe;czyli;kup;kota;w;worku,203,0,1399243.html) *Reforma OFE, czyli kup kota w worku * Minister Kosiniak-Kamysz ma specyficzne poczucie humoru - ocenia Bartłomiej Dwornik.

Dobrowolność członkostwa w OFE i obniżka pobieranych przez nie opłat, dłuższe gwarancje dziedziczenia oraz zabezpieczenie środków w okresie przedemerytalnym - to główne założenia projektu reformy emerytalnej przygotowanej przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wraz z Ministerstwem Finansów.

Zgodnie z projektem, członkostwo w OFE przestanie być obowiązkowe. Każdy sam zdecyduje, czy chce przekazywać składki emerytalne do wybranego OFE, czy do ZUS na specjalne subkonto. Decyzję będzie trzeba podjąć do 30 czerwca przyszłego roku lub w momencie rozpoczęcia pierwszej pracy.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)