Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk: sprawę in vitro trzeba szybko załatwić

0
Podziel się:

Szef rządu czeka na partyjny kompromis.

Tusk: sprawę in vitro trzeba szybko załatwić
(Piotr BLAWICKI/East News)

Donald Tusk jest za tym, by parlament zajął się sprawą in vitro. Zanim jednak zostanie przygotowana odpowiednia ustawa, szef rządu chce, aby parlamentarzyści wypracowali ramy ponadpartyjnego porozumienia w tej sprawie.
Sprawa stała się pilna, ponieważ Komisja Europejska złożyła przeciwko Polsce pozew do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w związku z nierealizowaniem zaleceń dyrektywy o bezpiecznym przechowywaniu komórek rozrodczych, tkanek płodu oraz embrionów używanych przy zapłodnieniu in vitro. W polskim prawodawstwie ta sprawa nie jest uregulowana.
Premier Tusk uspokaja, że nie grożą nam żadne kary z tego powodu. Jednak sprawę trzeba jak najszybciej załatwić:

- _ Kwestia Trybunały w tej sprawie nie wiąże się z jakimiś karami czy retorsjami, ale z całą pewnością jest takim napomnieniem, które powinno skłonić palamentarzystów, by to porozumienie, wspólny pogląd na sprawę wypracować. Fatalnie by się stało, gdyby in vitro, tak jak kiedyś aborcja, stało się takim pomysłem na polityczną bójkę _- uważa szef rządu

Zdaniem premiera, nastroje, które panują wokół projektów ustaw związanych z bioetyką są takie, że mogą doprowadzić do zakazu stosowania in vitro w Polsce. A tego rząd Donalda Tuska by nie chciał:

- _ Jeśli mówimy o zwłoce, to ona jeśli chodzi o ustawodawstwo dotyczące in vitro, jest przemyślana. Nie wynika z braku możliwości stworzenia takiego dokumenty _ - powiedział Donald Tusk. - _ Tylko ja nie ukrywam, że obawiam się, iż pewne nastroje dotyczące tych debat o aborcji, czy o in vitro, mogłoby spowodować, że głosowanie w parlamencie uniemożliwiłoby legalne korzystanie z procedury in vitro. Taką obawę mam. _

Dlatego premier zwróci się do marszałek Sejmu Ewy Kopacz o konsultacje z klubami poselskimi w sprawie możliwego kompromisu wokół in vitro.

- _ Będę chciał jednak taką perswazją osiągnąć pewne porozumienie, które pozwoli Polsce stosować procedurę in vitro. Jako rząd jesteśmy przekonani, że przy wszystkich wątpliwościach, kontrowersjach, także tych etycznych, jest to procedura, która daje życi _e - powiedział Donald Tusk.

Na razie Bruksela nie zdecydowała się na przyspieszoną procedurę w tej sprawie i nie zażądała kar finansowych. Polska ma więc jeszcze około dwóch lat na nadrobienie zaległości, bo tyle zwykle mija od momentu wysłania pozwu do czasu ogłoszenia wyroku przez Trybunał. Polska powinna była wdrożyć przepisy dyrektywy już w 2008 roku.

Czytaj więcej w Money.pl
Bruksela pozywa Polskę za in vitro Jeśli dojdzie do rozpraw i Polska je przegra, Trybunał może nałożyć na nasz kraj olbrzymie kary finansowe.
Polska przed Trybunał. Za in vitro i...VAT Powinna była wdrożyć unijne przepisy w 2008 roku. Już trzy lata temu Komisja wysłała jej pierwsze upomnienie.
Polska przed trybunałem UE za in vitro? Już w styczniu KE groziła pozwaniem, wzywając do wdrożenia unijnych przepisów dotyczących tkanek i komórek.
wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)