Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk zrobi to, co każe Angela Merkel

0
Podziel się:

Zbigniew Girzyński z PiS o unijnym szczycie, zamachu i relacjach Kaczyńskiego z Gowinem.

Tusk zrobi to, co każe Angela Merkel

Money.pl: Jarosław Kaczyński i minister sprawiedliwości spotkali się w sprawie deregulacji. Czy PiS-owi i Jarosławowi Gowinowi jest po drodze?

Zbigniew Girzyński, poseł PiS: Minister Gowin poprosił o spotkanie, szuka szerokiego poparcia, więc nie widzieliśmy powodu, żeby odmawiać. Zawsze jesteśmy otwarci na merytoryczną rozmowę, a nie tylko na polityczne przepychanki, w których lubuje się Platforma Obywatelska. Bardzo chętnie z propozycjami ministra sprawiedliwości się zapoznajemy szczególnie, że minister Gowin nie miał nigdy doświadczenia w piastowaniu ważnych państwowych stanowisk i najpewniej chce usłyszeć rady ludzi doświadczonych. Służymy pomocą.

A Jarosław Gowin jest według Pana dobrym ministrem?

Wielokrotnie mówiłem, że w jego resorcie bardzo trudno być złym ministrem, ponieważ on prawie za nic nie odpowiada. Gowin tylko i wyłącznie odpowiada za porządek w więzieniach i poprawczakach. Znalazł sobie jeszcze jako minister działkę dotyczącą deregulacji i dobrze, bo gdyby nie ta kwestia, to już w ogóle nie miałby co robić.

To może ministerstwo sprawiedliwości jest niepotrzebne?

Od czasów, kiedy PO zabrała ministrowi sprawiedliwości kompetencje prokuratora generalnego, to tak na dobrą sprawę minister w resorcie sprawiedliwości nie ma się czym wykazać, a co za tym idzie, nie ma możliwości, żeby zaliczyć wpadkę.

Może PiS chce wykorzystać Gowina do próby skłócenia polityków PO?

My nie zajmujemy się wewnętrznymi sprawami PO, zresztą nie ma takiej potrzeby. Prędzej czy później ta formacja zakończy swój byt, ponieważ szkodzi Polsce. PO skończy tak, jak AWS, zresztą wielu polityków właśnie z AWS się wywodzi.

Spotkanie Gowin-Kaczyński okazało się na tyle głośne, że na chwilę nawet przycichły komentarze na temat udaremnionego zamachu na Sejm i prezydenta. Ta akcja to duży sukces ABW?

Mam bardzo mało wiedzy o tej sprawie poza tą medialną. Jeżeli byłoby tak, że istniało faktyczne zagrożenie tym zamachem, to byłaby to informacja znacząca.

A nie było _ faktyczne _?

Nie wiemy czy była taka groźba, czy po prostu mieliśmy do czynienia z kimś niezrównoważonym, który coś planował, ale nie było żadnej szansy na przeprowadzenie tego zamachu.

Jak było według Pana?

Mnie wydaje się mało prawdopodobne, żeby można było wjechać ciężarówką w Sejm i spowodować wybuch.

Pojawiły się komentarze Pana kolegów, że ABW chwali się na wyrost, że to prowokacja i ma przykryć niepowodzenia rządu.

Powiem szczerze, że też mam takie wrażenie. Nie wydaje mi się, żeby zagrożenie było tak realne, jak przedstawiano to na konferencji. Możliwości tego człowieka do przeprowadzenia zamachu wydają mi się ograniczone. Zresztą w ogóle przeprowadzenie jakiegokolwiek zamachu w Polsce wydaje mi się mało prawdopodobne.

Czyli nie czuje się Pan zagrożony? Bo Antoni Macierewicz mówił, że to była na pewno próba zamachu na PiS.

Gdyby traktować poważnie to, co przedstawiono na konferencji prasowej, że planem mężczyzny było wjechanie ciężarówką w ścianę gmachu Sejmu od strony loży prezydenckiej, to faktycznie to jest miejsce, gdzie siedzą posłowie PiS. Jeżeli to by się udało, to wtedy największe straty ponieśliby właśnie posłowie PiS. Tylko w ten sposób należy traktować wypowiedź ministra Macierewicza. Tak jak mówiłem, mnie jednak wydaje się mało prawdopodobne, żeby ktokolwiek czegoś takiego dokonał.

Zaczyna się unijny szczyt, bardzo ważny, bo dotyczy unijnego budżetu. Czego spodziewa się Pan po negocjacjach?

Z całą pewnością ogłoszenia sukcesu przez rząd, ponieważ nikt już nie rozumie, o jakich liczbach jest mowa. W związku z tym, cokolwiek się nie wydarzy, rząd i Donald Tusk ogłoszą sukces.

Być może jednak uda się Tuskowi wywalczyć zadowalającą Pana kwotę.

To nie jest kwestia wymieniania jakiejkolwiek kwoty. Całościowo trzeba na to patrzeć, a nie przez pryzmat konkretnych kwot.

Ale o konkretnych kwotach mówił akurat sam Jarosław Kaczyński.

Mówił o konkretnych kwotach potrzebnych Polsce. Ale przecież już dawno przestałem mieć jakiekolwiek złudzenia dotyczące Donalda Tuska i jego umiejętności negocjacyjnych. Tusk i tak na końcu zrobi to, co będzie mu kazała Angela Merkel.

Czytaj więcej w Money.pl
Gowin razem z PiS. Zaskakujące spotkanie na szczycie Minister sprawiedliwości: _ To była dobra i merytoryczna rozmowa _. Prezes PiS też był zadowolony.
Drastyczny spadek notowań jednej z partii Tak zagłosowaliby Polacy po kontrowersyjnej akcji z trotylem. Widać ogromną różnicę pomiędzy liderami.
Straciliśmy miliardy? PO zrzuca winę na PiS Wśród kwot, jakie - zdaniem PO - utracił przez PiS budżet państwa, wymienili m.in. 12 mld zł jako skutek źle wynegocjowanego kontraktu gazowego.
wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)