Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Gawłowski
|

18 najważniejszych wydarzeń w historii GPW

0
Podziel się:

Debiut Banku Śląskiego, wprowadzenie notowań ciągłych, a może pierwsza sesja?

18 najważniejszych wydarzeń w historii GPW
(PAP/Witold Jabłonowski)

1. 16 kwietnia 1991 - pierwsza sesja giełdowa

Pierwsza sesja reaktywowanej warszawskiej giełdy odbyła się w salach budynku byłego Domu Partii. W tym dniu zadebiutowało pięć firm.

| Pięciu pionierów GPW |
| --- |
| W trakcie debiutanckiej sesji handlowano akcjami pięciu spółek: Tonsilu, Próchnika, Krosna, Kabli, i Exbudu. Obroty wyniosły 19 mln 900 tys zł (po denominacji w 1995 roku kwota ta wynosiłaby 1.990 zł), a inwestorzy złożyli 112 zleceń kupna-sprzedaży. Większość z nich nie wytrzymało jednak próby czasu. Tonsil upadł, Próchnik i Krosno są w fatalnej sytuacji finansowej. Exbud działa jako polska część koncernu Skanska. |

2. 25 stycznia 1994 - debiut Banku Śląskiego

Wielkie kolejki do biur maklerskich - tak wyglądała oferta publiczna Banku Śląskiego. Kto miał szczęście i kupił ten wykorzystał szansę. Kilkusetprocentowe przebicie w pierwszym notowaniu stworzyło kilka błyskawicznych fortun.

[

_ Kolejka po akcje Banku Śląskiego przy ul. Złotej _ Fot: PAP/Adam Urbanek ]( browsehistory.php?articleid=443643# )Wielu inwestorów musiało się jednak zadowolić papierowymi zyskami. W wyniku problemów z założeniem rachunku inwestycyjnego (wtedy często trwało to nawet kilka tygodni) akcji nie można było zarejestrować na swoje konto. Gdy dopełniło się już formalności akcje kosztowały niewiele ponad 3 mln zł (obecne 300 zł). Dla przypomnienia w debiucie jedną akcję BŚK wyceniono na 6,5 mln zł, czyli 13 razy więcej niż sprzedawano je w ofercie publicznej.

Później Śląski wyróżnił się pozyskaniem inwestora branżowego holenderskiego ING oraz znalezieniem się w gronie spółek, których kurs przekroczył poziom 1 tys. zł za akcję w czasie mega hossy 2004-2007. Nie zmieniło to faktu, że dla inwestorów giełdowych zawsze był w drugiej lidze wobec największych graczy rynku finansowo - bankowego.

3. 7 listopada 1994 - wyodrębnienie KDPW z giełdy

Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych rozpoczął samodzielne funkcjonowanie jako instytucja odpowiedzialna za prowadzenie i nadzorowanie systemu depozytowo-rozliczeniowego w zakresie obrotu instrumentami finansowymi w Polsce.

Najważniejsze funkcje KDPW: rozliczanie i rozrachunek transakcji zawartych na publicznym rynku papierów wartościowych, rejestrowanie oraz przechowywanie instrumentów finansowych podlegających dematerializacji.

4. 1995 - 1997 - poznańska WIRR-ówka

Najsłynniejszą sprawą związaną z manipulacją kursem na GPW była tzw. poznańska WIRR-ówka. Pod tą nazwą kryje się grupa inwestorów działająca w latach 1995-1997, która manipulowała kursami akcji trzech spółek o małej płynności (Domplast, Chemiskór i EchoPress) z indeksu WIRR.

Na manipulowaniu kursami spółek WIRR-ówka mogła zyskać nawet 50 mln zł.

Ich działania polegające na kupowaniu i sprzedawaniu między sobą akcji, doprowadziły do znacznej zwyżki kursów spółek odpowiednio o 320, 855 i 670 procent. Celem tego procederu było wciągnięcie do gry nieświadomych inwestorów skuszonych drożejącymi papierami tak, by móc odsprzedać akcje po sztucznie zawyżonej cenie osiągając pokaźne zyski z takiej transakcji.

5. 8 lipca 1996 - wprowadzenie notowań ciągłych akcji

[

_ Inauguracja notowań ciągłych _ PAP/Andrzej Rybczyński ]( # )Wprowadzenie systemu notowań ciągłych pozwoliło inwestorom handlować giełdowymi instrumentami w trakcie dnia, zamiast dotychczasowego systemu fixingu, czyli ustalania kursu na podstawie ofert kupna i sprzedaży.

Na początku system notowań ciągłych był dodatkiem do fixingu. Wraz z wprowadzeniem nowego systemu obrotu Warset od 2000 roku system ciągły jest głównym systemem notowań. Fixing został zachowany. Są tam notowane jedynie spółki, które z własnej woli skazują się na giełdowy niebyt, ale jednocześnie nie chcą opuścić rynku giełdowego.

6. 21 maja 1997 - liczba rachunków inwestycyjnych przekracza 1 milion

Dzięki dobrej koniunkturze połowy lat 90-tych Polacy poczuli inwestycyjny zew. Nikt wtedy nie wyobrażał sobie, że za kilka lat będzie można składać zlecenia przez Internet, a notowania w systemie ciągłym były dopiero nowością.

Jednak tworzące się legendy o pierwszych milionach na GPW i wielkie prywatyzacje Skarbu Państwa przyciągały drobnych ciułaczy do biur maklerskich. Późniejsze wahania koniunktury mocno przetrzebiły grono indywidualnych graczy.

Nawet megahossa po wejściu do UE i powrót fali prywatyzacji państwowych gigantów (PKO BP, PGNiG) nie spowodowały znacznego wzrostu rachunków inwestycyjnych drobnych graczy w porównaniu do rekordów z 1997.

7. 12 czerwca 1997 - pierwsze notowanie akcji funduszy NFI

Piętnaście Narodowych Funduszy Inwestycyjnych powstało w ramach Programu Powszechnej Prywatyzacji. Świadectwa udziałowe otrzymał wtedy każdy dorosły Polak, które można było wymienić na akcje NFI.

źródło: GPW, Money.pl

Niestety program nie spełnił pokładanych w nim nadziei na powszechne uwłaszczanie obywateli. Kolejne afery zaczęły wstrząsać NFI, a na giełdzie rynek ten stał się piątym kołem u wozu.

Pod koniec 2005 roku zaprzestano obliczania indeksu NIF, co było symbolicznym zakończeniem istnienia tego segmentu. Dawne NFI zostały przejęte i zamienione w wehikuły inwestycyjne m.in. przez Romana Karkosika, fundusze BBI, czy Supernova. Z kolei NFI Octava zmienił branżę na deweloperkę.

8. 16 stycznia 1998 - uruchomienie rynku instrumentów pochodnych

Rozpoczęcie handlu kontraktami terminowymi na indeks WIG20 okazało się jednym ze strzałów w dziesiątkę GPW. Szybko stały się domeną przede wszystkim indywidualnych inwestorów, którzy znaleźli w nich sposób na zarabianie w trakcie bessy.

Ponadto mechanizm dźwigni finansowej pozwala osiągać znaczenie większe zyski niż na rynku akcji przy wykorzystaniu relatywnie mniejszych kwot. Należy jednak pamiętać, że kontrakty to ogromne ryzyko, bo ryzykuje się nie tylko zainwestowaną kwotą, ale całym majątkiem.

Ostatnio na rynku futures coraz większą rolę odgrywają inwestorzy instytucjonalni, w tym zagraniczni. W efekcie niedawno liczba otwartych pozycji sięgała momentami rekordowych 100 tys. pozycji.

9. 17 listopada 2000 - uruchomienie nowego Systemu Giełdowego Warset

_ WARSET uruchomiony. Prezes GPW kroi tort z tej okazji _
PAP/JACEK TURCZYK System obsługuje notowania wszystkich papierów wartościowych. Jest systematycznie udoskonalany, dzięki czemu może obsłużyć 180 zleceń na sekundę, zamiast 40, jak było wcześniej. Podobny sprzęt i oprogramowanie wykorzystują giełdy między innymi w Nowym Jorku, Toronto, Paryżu, Brukseli i Amsterdamie.

Wprowadzenie systemu informatycznego WARSET było jednym z głównych czynników determinujących rozwój rynku kapitałowego w Polsce. Cechy tego systemu, które pozytywnie wpłynęły na obrót kapitałem w Polsce to chociażby odporność na błędy sprzętowe i programowe, możliwość wprowadzania nowych typów instrumentów finansowych oraz dowolność określania faz i harmonogramu sesji oraz dostosowanie systemu do ewentualnego połączenia z innymi giełdami europejskimi.

10. 22 lutego 2003 - debiut opcji na indeks WIG20

Wprowadzenie tego instrumentu stanowi uzupełnienie oferty instrumentów pochodnych oferowanych przez GPW. Opcje są instrumentem stwarzającym dodatkowe bardzo szerokie możliwości inwestycyjne. Opcje dają inwestorom możliwość stosowania różnorodnych strategii inwestycyjnych, zwłaszcza wobec faktu, że stwarza im się możliwość kupna kontraktu futures i opcji na ten sam instrument bazowy.

Zaletą transakcji opcyjnych dla nabywców jest brak wymaganego depozytu zabezpieczającego i konieczność zaangażowania znacznie mniejszych środków niż w przypadku kontraktów terminowych. Instrumenty te są znacznie mniej popularne niż futures na WIG 20.

11. 14 października 2003 - debiut pierwszej spółki zagranicznej na GPW

[

_ WIG przekroczył 40 tys. punktów _ PAP/Paweł Kula ]( # )Bank Austria Creditanstalt AG, największy austriacki bank, przetarł szlak na warszawską giełdę dla zagranicznych emitentów. W debiucie akcje BACA kosztowały 160 zł, czyli o 11,1 proc. więcej niż w ofercie publicznej. W miarę jak rozkręcała się hossa, GPW stała się bardzo popularna w regionie.

W kolejnych latach debiutowały zagraniczne spółki, w tym węgierscy potentaci jak MOL, czy Borsodchem, włoski Unicredito Italiano, ukraińskie Astarta i Kernel. Austriacy zasilili też GPW deweloperami: Orco, Immoeast czy Warimpex. Można kupowac akcje niemieckiego funduszu inwestycyjnego bmp AG. Przez pewien czas na GPW notowana była również amerykańska firma farmaceutyczna Ivax (która kupiła kutnowską Polfę).

12. Lipiec 2006 - zmiana na stanowisku prezesa GPW

[

Ludwik Sobolewski (po lewej) i Wiesław Rozłucki Money.pl/Tomasz Brankiewicz ]( # )Wiesława Rozłuckiego, pierwszego prezesa warszawskiej giełdy zastępuje dotychczasowy wiceprezes KDPW Ludwik Sobolewski. Przejmuje GPW w okresie hossy wszech czasów.

Jego strategia opiera się przede wszystkim na budowaniu wizerunku giełdy i umacnianiu jej pozycji w regionie środkowoeuropejskim. Przejął m.in. rumuński rynek kontraktów terminowych i pakiet akcji giełdy ukraińskiej. Zdecydował również o stworzeniu przy GPW nowego rynku dla małych spółek NewConnect i przejęciu rynku obligacji MTS-CeTO.

13. Maj 2007 - największa oferta publiczna w historii GPW

Austriacki deweloper Immoeast ściągnął z rynku blisko 3 mld euro, czyli 10,7 mld złotych. Gigantyczne pieniądze spółka wykorzystała na inwestycje w nieruchomości tuż przed załamaniem rynku.

Immoeast otrzymał rekomendację z wyceną akcji na symboliczne 0.

W efekcie inwestorzy, którzy zaufali spółce nigdy nie zobaczyli zysków ze swojej inwestycji. Kurs pikuje niemal od początku notowań, a zdaniem analityków firma balansuje nad przepaścią.

14. 6 lipiec 2007 - historyczne rekordy notowań

Ten dzień przeszedł do historii warszawskiej giełdy. Indeks szerokiego rynku WIG zanotował na zamknięciu poziom 67 568 pkt. Co ciekawe, indeks największych spółek WIG 20 swój rekord wszech czasów jeszcze poprawił i najwyższy poziom zanotował 29 października 2007 - 3917 pkt.

Od rekordów do dna obecnej bessy indeksy potraciły około 70 proc. Inwestorzy długo poczekają zanim indeksy ponownie będą walczyć o nowe maksima.

15. 30 sierpnia 2007 - rozpoczęcie funkcjonowania NewConnect

Nowy rynek dla młodych, dynamicznych spółek miał być platformą pomiędzy nimi, a inwestorami szukającymi okazji inwestycyjnych z dużym potencjałem. Plany pokrzyżowała rozpoczynająca się właśnie bessa.

źródło: GPW, Money.pl

Szybko okazało się, że wiele spółek trafiło na NewConnect na zasadzie skoku na kasę, co nie ma wiele wspólnego z faktycznym rozwojem dzięki pozyskaniu kapitału. Niedawno Perfect Line, jeden z pionierów NewConnect, poinformował o fatalnej sytuacji i możliwym bankructwie. W ocenie analityków, to dopiero zapowiedź fali upadków na nowym rynku.

16. 12 października 2007 - GPW kupuje pakiet rumuńskiej giełdy

Warszawska giełda _ próbuje _stać się graczem regionalnym. W efekcie staje się ok. 2 proc. akcjonariuszem rumuńskiej giełdy walutowej Sibex. Rynek ten koncentruje się na wewnętrznych rynkach transakcji opcji walutowych oraz terminowych typu futures, a ostatnio zajmuje się również indeksacją złota. W ramach budowy centrum regionalnego GPW kupuje też pakiet ukraińskiej giełdy, na której nie notuje się akcji spółek.

17. Styczeń 2008 - Cesarz opuszcza giełdę

Elektrim, spółka- symbol GPW, w końcu stycznia 2008 roku, został wycofany z rynku. Nazywany cesarzem giełdy, czy królem spekulacji, _ Elek _ był najbardziej znienawidzoną a jednocześnie najpopularniejszą firmą wśród giełdowych graczy.

Firma miała iście mocarstwowe plany budowy holdingu energetycznego (elektrownie PAK), ekspansji w Internecie (Poland.com) i deweloperce (Port Praski). Długie lata walczył na wielu różnych frontach wręcz na prawnicze noże: z Deutsche Telekom i francuskim Vivendi o komórkową Erę, czy swoimi obligatariuszami, którym nie był w stanie wypłacić wszystkich pożyczonych pieniędzy.

W końcu do gry wszedł Zygmunt Solorz - Żak. Właściciel Polsatu przejął kontrolę nad aktywami Elektrimu i zdjął spółkę z parkietu.

18. Październik 2008 - masakra na GPW

Po megahossie przychodzi okres gigantycznych strat. Ten miesiąc zapisał się w pamięci jako jeden z najgorszych okresów w historii GPW. Indeksy tylko przez cztery tygodnie silnych spadków straciły ponad 25 proc. Gwałtowna wyprzedaż na GPW wywołana została załamaniem systemu finansowego w USA i bankructwami do niedawna czołowych instytucji finansowych.

giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)