Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Banki centralne w centrum uwagi

0
Podziel się:

Yellen da impuls wzrostowy dla kursu EUR/USD?

Banki centralne w centrum uwagi

Przemawiający wczoraj wieczorem w Parlamencie Europejskim szef ECB nie powiedział nic nowego - nie dał jednak też pretekstu do zwyżek wspólnej waluty. Być może dlatego, że dał do zrozumienia, że wysoki kurs euro może szkodzić ożywieniu, a także mieć negatywny wpływ na inflację.

Dzisiaj w nocy poznaliśmy zapiski z ostatniego posiedzenia Banku Australii - nie widać, aby członkowie RBA skłaniali się w stronę cięcia stóp o czym wspomniał kilkanaście dni temu sam szef RBA podczas osobnej konferencji prasowej - niemniej kurs AUD zareagował na publikację zapisków przeceną.

Z kolei rano głos zabrał z kolei szef Banku Japonii po zakończonym posiedzeniu banku centralnego, na którym nie zapadły żadne decyzje o zmianach w polityce monetarnej. Co ciekawe Kuroda ponownie odniósł się do mocnego w ostatnim czasie jena, twierdząc, że nie ma ku temu podstaw, skoro BOJ nadal utrzymuje łagodne nastawienie, chociaż nie dał sygnałów, że skala QQE może wzrosnąć.

Przed nami jeszcze wystąpienia Marka Carney'a - szef BOE ma przemawiać przed Komisją Skarbu odnośnie czerwcowego Raportu Stabilności Finansowej (start o godz. 11:00), oraz okresowe zeznania nt. gospodarki i jej perspektyw ze strony szefowej FED przed Kongresem (dzisiaj w Senacie), co zacznie się o godz. 16:00. Z kolei jutro mamy zapiski z ostatniego posiedzenia szwedzkiego Riksbanku, oraz decyzję Banku Kanady.

O dzisiejszym wystąpieniu szefowej FED (jutro będzie przemawiać w Izbie Reprezentantów) pisaliśmy już wiele. Wydaje się, że Yellen będzie dość zachowawcza i niezależnie od poprawiającej się sytuacji na rynku pracy nie da pretekstów _ jastrzębiom _ do rozegrania tematu wcześniejszej podwyżki stóp procentowych (przed czerwcem), ani też _ urealnienia wyceny _ kolejnych ruchów w 2015 i 2016 r., co teoretycznie powinno wyraźnie sprzyjać dolarowi. Od jakiegoś czasu powtarzamy, że właściwym terminem na rozpoczęcie tego typu spekulacji może być przełom sierpnia i września b.r.

Czy ZEW i Yellen dadzą impuls wzrostowy dla EUR/USD?

Dzisiaj o godz. 11:00 opublikowane zostaną dane instytutu ZEW nt. nastrojów wśród niemieckich analityków. Oczekuje się, że wskaźnik nieznacznie spadł w lipcu do 28 pkt. wobec 29,8 pkt. , co byłoby kontynuacją przeceny rozpoczętej jeszcze w lutym. Ewentualne odbicie mogłoby, zatem zostać odebrane dość pozytywnie. Kolejnym wsparciem dla wzrostów EUR/USD mogłyby okazać się wspomniane zeznania szefowej FED w Kongresie, zwłaszcza, gdyby nie dały pretekstów dolarowym _ jastrzębiom _.

Analiza techniczna EUR/USD pokazuje, że spada znaczenie poziomu 1,3610-15, który ostatnio zbyt często jest naruszany, a rośnie wpływ strefy 1,3590-1,3600 i dalej okolic 1,3570, które są kluczowe w ujęciu tygodniowym. Opór to nadal strefa 1,3645-75 do której powinniśmy dążyć w najbliższych dniach, a nawet próbować ją złamać.

GBP/USD odbija po inflacji CPI, czekamy na Carney'a

Dane nt. czerwcowej inflacji CPI, które poznaliśmy o godz. 10:30 wskazały na jej odbicie względem odczytów z maja - odpowiednio o 0,2 proc. m/m i 1,9 proc. r/r. To dane znacznie lepsze od oczekiwań, które zakładały ruch do 1,6 proc. r/r. Można je uznać za potwierdzenie oczekiwań związanych z możliwością podwyżki stóp procentowych przez Bank Anglii już w grudniu. Pytanie, czy do tego odniesie się dzisiaj szef BOE, który zacznie przemawiać o godz. 11:00 przed Komisją Skarbu. Niemniej, jeżeli nawet Carney skupi się na rozwijaniu tematu zacieśnienia regulacji kredytowych dla banków, to nie powinno to zaszkodzić funtowi.

Na wykresie GBP/USD widać wyraźne odbicie od okolic 1,7061 (ten ważny technicznie poziom oparty o dawne szczyty z czerwca b.r.) został naruszony tylko chwilowo i tylko o 3 pipsy (1,7058).Teraz kluczowe będzie wyjście ponad wczorajszy szczyt na 1,7142, co da argumenty do ataku na tegoroczne maksima na 1,7178. W każdym razie hossa na GBP/USD nie jest zagrożona.

AUD/USD w zawieszeniu

Zapiski z ostatniego posiedzenia RBA pokazały, że członkowie tego gremium czują się raczej komfortowo z obecnym poziomem stóp procentowych (szanse na ich cięcie, czego nie wykluczał na konferencji dwa dni po posiedzeniu RBA sam szef, teoretycznie zatem spadły). Zapiski RBA pokazały jednak, że dyskomfortem jest wciąż kurs AUD/USD, chociaż tutaj używane jest łagodne sformułowanie sugerujące, że jest wysoki według historycznych standardów. Tym samym wymowa przekazu z RBA nie jest zbyt _ gołębia _, chociaż AUD dzisiaj nieznacznie słabnie we wszystkich relacjach. Pytanie, na ile nie jest to wynik pozycjonowania się rynku pod jutrzejsze ważne dane z Chin (poznamy m.in. odczyt PKB za II kwartał).

Na wykresie AUD/USD widać, że znaczenia nabiera już opór na 0,9400, wcześniej była to strefa 0,9415-60. Teoretycznie potwierdza to rysujący się scenariusz spadkowy dla tej pary, która powinna w dłuższym terminie zmierzać poniżej ważnego wsparcia na 0,92. Krótkookresowo ze względu na dzisiejsze zeznania szefowej FED, nie można wykluczyć, że na chwilę powrócimy do strefy 0,9415-60.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)