Wczorajsza sesja, w porównaniu do poprzednich z tego tygodnia przebiegała bardzo spokojnie i przyniosła stabilizację na większości par walutowych.
Dolar pozostawał mocniejszy, jednak zgodnie z oczekiwaniami dalsze wzrosty waluty amerykańskiej zostały ograniczone w stosunku do euro, funta i jena. USD korzysta na wzroście awersji do ryzyka a także wierze w to, że to co najgorsze gospodarka amerykańska ma już za sobą.
Z pewnością ostatnie agresywne obniżki stóp przez Fed przyczynią się do pobudzenia gospodarki. We wczorajszych wypowiedziach Plosser'a usłyszeliśmy potwierdzenie gorszych perspektyw dla koniunktury oraz obawy, że spowolnienie gospodarcze nie będzie wystarczającym czynnikiem utrzymującym inflację w ryzach.
Wydarzeniem dzisiejszego dnia będą decyzje Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego odnośnie stóp procentowych. Analitycy prognozują, że główna stopa procentowa BoE zostanie obniżona do poziomu 5,25% i że ECB pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie 4%. Jednak, tak jak to bywało zazwyczaj, największej zmienności należy spodziewać się podczas konferencji prasowej Trichet'a.
Pomimo nadchodzących słabszych danych z gospodarki strefy euro, wskazujących na spowolnienie koniunktury, inflacja pozostaje dużym problemem. W takiej sytuacji spodziewamy się, ze w takiej sytuacji wypowiedzi szefa ECB pozostaną dość jastrzębie.
Z kolei szeroko oczekiwane cięcie stóp w Wielkiej Brytanii nie powinno wywołać większych spadków, gdyż taka decyzja została już najprawdopodobniej wyceniona przez rynek. Wyżej wymienione czynniki mogą przyczynić się do odreagowania ostatnich silnych spadków na EURUSD i GBPUSD.
EURPLN
Eurozłoty utrzymywał się w dniu wczorajszym pomiędzy najbliższa strefą oporu i wsparcia. Zakres ruchu był niewielki, ze względu na stabilizacje notować na USD. Obserwowane w tym tygodniu osłabienie złotego jest związane z dość nerwową sytuacją na giełdach zagranicznych i wzrostem awersji do ryzyka. Dalszy ruch wzrostowy na EURPLN jest ograniczony przez istotną strefę oporu. Dziś rano zostala przetestowana krótkoterminowa linię trendu spadkowego. Należy jednak pamietac o tym, że fundamenty naszej gospodarki pozostają dobre, a dopóki znajdujemy się poniżej rejonu 3,6280-3,63 to sytuacja techniczna sprzyja dalszym spadkom na EURPLN.
EURUSD
Wczorajszy dzień przyniósł kontynuacje spadków na eurodolarze, jednak jak się tego spodziewaliśmy umocnienie dolara było już dość ograniczone. EURUSD znalazł w dniu wczorajszym istotne wsparcie na poziomie 1,46 wynikające z 61,8% zniesienia fib całości ostatnich wzrostów z poziomu 1,4364 na 1,4955. Oczekiwania na dzisiejszą decyzje EC mogą wspierać euro, jako że nie oczekuje się utaj żadnych zmian odnośnie polityki monetarnej.
Czynnikiem ryzyka jednak pozostaje to, że Trichet będzie brzmiał mniej jastrzębio niż ostatnio ze względu na słabsze publikacje ze strefy euro w styczniu. Dodatkowo rynek od pewnego czasu dyskontuje już złą sytuację gospodarczą w USA, podczas gdy jak na razie spowolnienie gospodarek innych krajów schodzi na drugi plan. Wybicie z zakresu 1,4580-1,4665 powinno przyczynić się do dynamicznego ruchu na eurodolarze.
Istotne wsparcie wyznacza 100-okreswoa średnia na wykresie dziennym na poziomie 1,4540, a opór 20-okresowaśrednia na wykresie w tej samej skali na poziomie 1,4720.
GBPUSD
Oczekiwania na dzisiejsza obniżkę stop procentowych o 25pb spowodowały, że presja na GBP utrzymywała się również w dniu wczorajszym. Funtdoar kontynuowała spadki w okolice 1,9550. Sama decyzja, zgodna z oczekiwaniami rynku, nie będzie powodem do większej zmienności na tej parze. Istotniejsze będą komunikaty towarzyszące decyzji. Zakres ruchów na funtdolarze ogranicza linia poprowadzona po ostatnich minimach i maksimach . Podobnie jak i na eurodolarze spodziewamy się silniejszego ruchu po wybiciu z zakresu konsolidacji 1,9550-1,9630. Jak na razie para ta znajduje się w poniżej wszystkich istotnych średnich na wykresie dziennym.
USDJPY
W dalszym ciągu pierwszorzędne znaczenie dla handlu jenem ma sytuacja na zagranicznych rynkach akcji. Jen zyskał na wartości dzięki kolejnym spadkom cen na giełdach, które z kolei spowodowane były słabszymi danymi makroekonomicznymi z USA. Wzrost zmienności oraz awersja do ryzyka, to czynniki, które w dalszym ciągu będą korzystnie wpływały na japońska walutę.
Jeśli chodzi o sytuacje techniczną, to w dalszym ciągu nie obserwujemy większych zmian. Kurs pozostaje w zakresie wyznaczonym od dołu przez rejon 105,90-106,10, natomiast górne ograniczenie stanowi linia poprowadzona po ostatnich maksimach.