Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dane z USA pretekstem do korekcyjnego odreagowania?

0
Podziel się:

Być może znów warto będzie się skoncentrować na stopie bezrobocia, a nie payrollsach wobec których rynek ma nieco wyśrubowane oczekiwania (powyżej 200 tys.).

Dane z USA pretekstem do korekcyjnego odreagowania?

Po wczorajszych rewelacjach szefa ECB, którzy całkowicie _ wywrócił _ dotychczasowe oczekiwania ekonomistów ws. perspektyw dla stóp procentowych w strefie euro i moim zdaniem niepotrzebnie rozbudził nadmierne oczekiwania, dzisiaj uwaga rynków skupi się na comiesięcznych danych Departamentu Pracy USA, które poznamy o godz. 14:30.

Więcej o tej publikacji piszę w subiektywnym kalendarzu makro, gdzie zwracam też uwagę na właściwą interpretację odczytu – być może znów warto będzie się skoncentrować na stopie bezrobocia, a nie _ payrollsach _ wobec których rynek ma nieco wyśrubowane oczekiwania (powyżej 200 tys.). Tak czy inaczej dzisiejsza publikacja może stać się dobrym pretekstem do korekcyjnego umocnienia dolara względem głównych walut (zwłaszcza euro).

W kraju złoty pozostaje stabilny, chociaż nieznacznie słabszy względem euro. Dopóki rynek będzie liczył na to, że ECB podniesie stopy procentowe w kwietniu i nie będzie pewny, co zrobi w przyszłym tygodniu nasza RPP, to taka sytuacja (na EUR/PLN) najpewniej się utrzyma. Warto też pamiętać, że naszej walucie szkodzić będzie też nadal napięta sytuacja w Libii (szanse na pokojowe rozwiązanie konfliktu maleją), czy też długoterminowe obawy inwestorów o los reform w naszym kraju.

EUR/PLN: Po wczorajszym dniu widać wyraźnie, że rejon 3,96-3,97 pełni tylko rolę mocnego wsparcia, niejako platformy to dalszych zwyżek. Trudno jednak ocenić, czy dzisiaj dojdzie do złamania okolic 4,00. Dzienne wskaźniki nie są jednoznaczne, a fundamentalnie wydaje się, że potrzebny byłby do tego jakiś mocny impuls – pogorszenie się nastrojow na rynkach światowych. Na razie lepiej, zatem przyjąć, że pozostaniemy dzisiaj w strefie 3,98-4,00 z tendencją do testowania dolnego wsparcia i jego nieznacznego naruszenia (3,97)– jeżeli EUR/USD spadnie po publikacji danych z USA.

USD/PLN: Zwyżki EUR/USD sprawiły,że dolar złamał poziom 2,86 i przetestował dzisiaj solidne wsparcie w rejonie 2,84. Dopóki ono się broni, to nie można wykluczyć jakiegoś odreagowania w górę. Mocnym oporem są już okolice 2,88 i wyraźne wyjdzie w górę (nawet przy założeniu spadku EUR/USD dzisiaj po południu) może być trudne.

EUR/USD: Mocne wsparcie to teraz okolice 1,3860 (szczyt z początku lutego). W krótkim okresie rynek jest wykupiony, więc ruch powrotny w stronę 1,3860 (po publikacji danych z USA) nie jest wykluczony. Nie będzie to jednak sygnał do odwrócenia trendu, a tylko korekta. Wydaje się, ze w kolejnych dniach spróbujemy wspiąć się powyżej 1,40. Przypominam jednak, że rejon 1,40-1,41 może zakończyć cały impuls wzrostowy rozpoczęty na początku stycznia b.r.

GBP/USD: Złamanie poziomu 1,63 jakie miało miejsce w środę okazuje się być _ fałszywym zagraniem _ rynku. Zreszta dzienne wskaźniki od dawna tkwią w negatywnych dywergencjach. Obecnie rynek testuje mocne wsparcie na 1,6260. Jego naruszenie zacznie generować kolejną próbę do impulsu z formacji _ 2B _. Jeżeli szybko spadniemy do 1,6130 to można będzie ocenić, że rzeczywiście ma on szanse się bardziej rozwinąć. W innym przypadku najpewniej kolejne dni upłyną pod znakiem konsolidowania się w przedziale 1,6200-1,6350.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)