Dzisiejsza sesja przyniosła sporo zamieszania na rynku walutowym. Na początku, przed południem, inwestorzy poznali dane ze Strefy Euro.
Inflacja CPI zgodnie z oczekiwaniami spadła z 4% r/r do 3,8% obecnie. Jednak jest to zasługą w dużej mierze spadającej ceny ropy naftowej, ponieważ inflacja bazowa wzrosła z 2,4% r/r do 2,6%. O tej samej porze na rynek napłynęły również dane o indeksie zaufania inwestorów ZEW, które zaskoczyły tym razem pozytywnie. Analitycy spodziewali się jego wzrostu do poziomu -53 pkt, a aktualny odczyt wyniósł -41,1 pkt. Po południu napłynęły z kolei dane z rynku amerykańskiego.
Za oceanem inflacja bazowa zgodnie z oczekiwaniami wyniosła 0,2% m/m, a inflacja CPI wyniosła 0,1% m/m przekraczając nieznacznie prognozy. Ostatnią opublikowaną wiadomością były przepływy kapitałowe do USA. Okazało się, że wyniosły one znacznie mniej, niż spodziewali się tego analitycy. Przy takim maratonie informacji jasnym było, że wahania na eurodolarze będą znaczne.
Kurs na przemian rósł i spadał, a ostatnia publikacja przyniosła wręcz odwrotną reakcję niż należałoby się tego spodziewać. Obecnie EUR/USD kształtuje się na poziomie 1,4186. Inwestorów czekają dziś jednak jeszcze większe emocje niż dotychczas. O godzinie 20:15 poznamy decyzję FOMC w sprawie stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Dlatego można się spodziewać dużej zmienności na EUR/USD.
Powstrzymana deprecjacja złotego
Polska waluta uległa dziś osłabieniu do najważniejszych walut. Kurs USD/PLN momentami wzrastał nawet do poziomu 2,41, a EUR/PLN do poziomu 3,42, jednak poziomy te nie zostały utrzymane. Tak znaczne wahania spowodowane były niepewnością inwestorów co do decyzji FOMC odnośnie stóp w Stanach Zjednoczonych. Dodatkowym czynnikiem wspierającym dolara była taniejąca ropa, której cena spadła już poniżej 92 dolarów za baryłkę. Obecnie kurs USD/PLN wynosi 2,3874, a EUR/PLN 3,3924.