Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Wróbel
|

Euro najmocniejsze od 14 miesięcy przed decyzją EBC

0
Podziel się:

Środa przyniosła ustanowienie nowych rekordowych poziomów cenowych przez złoto, srebro. Lokalne wsparcia zostały przełamane przez główne pary walutowe, dzięki czemu za dolara płaciliśmy najmniej od jesieni 2010 r.

Euro najmocniejsze od 14 miesięcy przed decyzją EBC

Jeden dzień przed decyzją Europejskiego Banku Centralnego w sprawie zakończenia luźnej polityki pieniężnej w strefie euro, euro było najmocniejsze wobec dolara od 14 miesięcy. Po południu kurs pary euro-dolar przebił poprzedni szczyt z października 2010 r. i poruszał się w okolicy 1,432 USD.

Umocnienie złotego można również po części tłumaczyć wczorajszą podwyżką stóp przez polski bank centralny, ale w większej mierze naszej walucie pomaga chyba ogólna poprawa nastrojów na światowych rynkach. Dolar był dzisiaj najtańszy od jesieni ubiegłego roku i kosztował ok. 2,77 PLN, za euro płacono po południu 3,97 PLN, a franka wyceniano na ok. 3,02 PLN.

Na rynku długu od kilku dni można mówić o ewakuacji inwestorów, czego potwierdziem była dzisiejsza emisja obligacji przez Portugalię. Według części ekonomistów była to ostatnia rynkowa oferta portugalskich papierów przed sięgnięciem przez ten kraj po zewnętrzną pomoc, chociaż tamtejsi urzędnicy dementują pogłoski, jakoby już negocjowali warunki pakietu ratunkowego.

W środę popyt na krótkoterminowe papiery Portugalii był tak mały, że rentowność sześciomiesięcznych bonów wzrosła do 5,1 proc. z 2,9 proc. podczas poprzedniej emisji, a oprocentowanie dwunastomiesięcznego kredytu inwestorzy ustalili na poziomie 5,9 proc. (poprzednio 4,3 proc.).

W połowie kwietnia wypada termin spłaty przez Portugalię 4,2 mld euro zagranicznego zadłużenia, a w czerwcu kolejnych ok. 5 mld euro. Po uwzględnieniu wymagalnych odestek i deficytu budżetowego do końca II kw. 2011 r. Portugalia potrzebuje ok. 15 mld euro.

Jeśli inwestorzy uznają, że bankructwo jest nie do uniknięcia, wkrótce możemy mieć do czynienia z rzadką sytuacją, gdy rentowność bonów skarbowych jest wyższa od rentowności obligacji. Nie trzeba chyba dodawać, że wyższe stopy procentowe w regionie i drogie z punktu widzenia zagranicy euro dodatkowo komplikują położenie np. Hiszpanii, która jutro wyemituje obligacje.

Na warszawskim parkiecie WIG20 dotarł w środę do poziomu 2830 punktów. Warto podkreślić, że w przeciwieństwie np. do amerykańskiej giełdy ostatnie wzrosty na GPW odbywały się przy rosnących obrotach. W środę największym stopniu przyczyniły się do tego spółki z branży finansowej i surowcowej. Najmocniej spośród dużych spółek podrożały w środę akcje Lotosu i Telekomunikacji Polskiej (o ponad 4 procent).

Na rynkach surowcowych mocno (o ponad 2 proc.) drożała miedź, dla której nie bez znaczenia w średnim terminie będzie zacieśnianie polityki pieniężnej przez Chiny. Baryłka ropy kosztowała ponad 108 USD, a rekordowo drogie w ujęciu nominalnym były złoto (ok. 1460 USD za uncję) i srebro (ok. 39,5 USD za uncję).

komentarz
dziś w money
komentarze walutowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Noble Securities
KOMENTARZE
(0)