Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Funt sobie nie radzi. Co z innymi walutami?

0
Podziel się:

Nieznacznie lepsze od prognoz dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii, jakkolwiek wpisują się w ciąg podobnych raportów, okazały się niewystarczającym impulsem do sforsowania przez GBP/USD oporu w okolicy 1,56 dolara.

Funt sobie nie radzi. Co z innymi walutami?

Wydarzeniem czwartku na Wyspach było wprawdzie posiedzenie Banku Anglii, ale brak jakiejkolwiek zmiany głównych parametrów polityki monetarnej (główna stopa 0,5%, QE 375 mld GBP) wykluczyło możliwość silnych zmian na rynku walutowym w reakcji na decyzję banku centralnego.

Kurs GBP/USD zareagował za to na opublikowane jeszcze przed południem dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. W marcu jej dynamika ukształtowała się na poziomie 0,7% M/M, po tym jak w lutym było to 0,9% M/M. Dane pozytywnie zaskoczyły. Rynek oczekiwał wzrostu jedynie o 0,2% M/M. To już kolejna, po raporcie o PKB i indeksach PMI, taka pozytywna niespodzianka, stawiająca brytyjską gospodarkę w nieco lepszym świetle niż to jeszcze miało miejsce przed miesiącem. Dane też zmniejszają szanse na rozszerzenie przez Bank Anglii wartości programu skupu aktywów z obecnych 375 mld GBP.

W reakcji na dane o produkcji funt umocnił się do dolara, ale w miarę zbliżania się do oporu w okolicy 1,56 dolarów (m.in. 50% zniesienie spadków styczeń-marzec) zapał kupujących słabł. Następne godziny przyniosły lekkie cofnięcie. Kropkę nad i postawiły natomiast tygodniowe dane nt. wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA, stając się impulsem do umocnienia dolara.

O godzinie 14:56 kurs EUR/GBP testował poziom 1,5543 dolara, wracając w pobliże wczorajszego zamknięcia. Nieudany atak na 1,56 powinien lekko wspierać stronę podażową. Jednak póki co nie ma co liczyć na silniejsze spadki. Sytuacja techniczna na wykresie dziennym w dalszym ciągu preferuje wzrosty w średnim terminie. Dlatego potencjalne cofnięcie będzie tylko korektą, której zasięg ograniczają wsparcia na 1,5411 (maksimum z 11 kwietnia br.) i 1,5350 (dolne ograniczenie 2-mies. kanału wzrostowego).

Kontynuacja wczorajszych wzrostów nie powidła się również na EUR/USD. Po wspomnianych wcześniej danych z USA para ta osunęła się do 1,3130 z 1,3160 dolara w środę na zamknięciu. Oznacza to kontynuację trendu bocznego, którego osią jest poziom 1,31 dolara.

W piątek nie ma zaplanowanych ważnych publikacji makroekonomicznych. Jedynym wartym odnotowania wydarzeniem jest wystąpienie publiczne Bena Bernanke (godz. 15:30). Nie oczekujemy jednak, że stanie się ono impulsem dla rynku walutowego. Stąd też liczymy, że jutrzejszy dzień nie przyniesie silniejszych wahań EUR/USD i GBP/USD.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Admiral Markets
KOMENTARZE
(0)