Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Inflacja w strefie euro to duże zmartwienie dla ECB

0
Podziel się:

Zobacz, jakie mogą być tego konsekwencje dla rynku walutowego.

Inflacja w strefie euro to duże zmartwienie dla ECB

Opublikowane rano wstępne dane na temat inflacji HICP w Hiszpanii nie napawają optymizmem. Wskaźnik nieoczekiwanie obniżył się w grudniu aż o 1,1 proc. r/r wobec oczekiwanych -0,7 proc. r/r i względem -0,5 proc. r/r w listopadzie. Oczywiście duża w tym zasługa taniejącej ropy, ale to zwiększa prawdopodobieństwo dość niskiego odczytu dla całej strefy euro - ostateczne dane poznamy jednak dopiero 7 stycznia.

Pytanie jednak, czy odczyt nie będzie bliski zeru, po tym jak w listopadzie wyniósł zaledwie +0,3 proc. r/r. Presja na Europejski Bank Centralny, aby ten zdecydował się na uruchomienie programu QE będzie tym samym dość duża. Mario Draghi nie będzie miał jednak łatwego zadania 22 stycznia, kiedy to zaplanowane jest posiedzenie ECB. Czynnik grecki, a także opór przedstawicieli niemieckiego Bundesbanku, zachęca do szukania pewnych kompromisów w postaci obostrzeń, co do potencjalnych zakupów rządowych obligacji w ramach QE.

Wymuszenie na lokalnych bankach konieczności utworzenia potencjalnych rezerw, aby te partycypowały w potencjalnych stratach, może de facto ograniczać, lub wypaczać skalę programu - najchętniej kupowane będą papiery niemieckie? Bo niby w jaki sposób szefowie banków centralnych wchodzących w skład ECB mieliby wymóc na lokalnych politykach konieczność przeprowadzenia reform? Zwłaszcza, że sytuacja polityczna (casus grecki), a także zbliżające się wybory w Hiszpanii i Portugalii na jesieni, a także zwyczajowa już niestabilność we włoskiej polityce, będą raczej skłaniać do radykalizacji politycznych haseł w stronę populizmu.

Na wykresie EUR/USD widać, że realizuje się przedstawiony wcześniej scenariusz. Złamany został poziom wsparcia z 23 grudnia na 1,2163, co doprowadziło do opuszczenia kilkudniowej konsolidacji dołem. Późniejsza próba powrotu ponad 1,2163 nie okazała się zbyt trwała. To sugeruje, że rynek w kolejnych dniach będzie szukał minimum w okolicach 1,2040, które bazują na dołku z lipca 2012 r. Warto też zwrócić uwagę na inną rzecz - złamanie okolic 1,2110-20 będzie jednocześnie naruszeniem linii wzrostowej trendu poprowadzonej od dołka z 2005 r.

Patrząc na rynek bardziej długoterminowo - poprzez interwał miesięczny - widać, że kluczowa bitwa w 2015 r. rozegra się wokół poziomu 1,1876, który jest minimum z czerwca 2010 r. Jego złamanie będzie sygnałem, że rynek może zejść znacznie głębiej, a euro czekają naprawdę poważne problemy w latach 2015-17.

Dzisiaj w kalendarzu warto będzie zwrócić uwagę na dane nt. zaufania konsumentów w USA - indeks opracowywany przez Conference Board, zostanie opublikowany o godz. 16:00. Szacuje się, że w grudniu poprawił on swoją wartość do 93 pkt. To może pomóc dolarowi. Natomiast jutro uwaga skoncentruje się na publikacji Chicago PMI o godz. 15:45 - chociaż tutaj w grudniu może być stabilnie (60,1 pkt.).

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)