Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kiepskie nastroje na świecie dołują złotego

0
Podziel się:

Środowy handel na złotym rozpoczął się od osłabienia złotego w wyniku pogarszających się nastrojów na rynkach światowych.

Kiepskie nastroje na świecie dołują złotego

Środowy handel na złotym rozpoczął się od osłabienia złotego w wyniku pogarszających się nastrojów na rynkach światowych.

Wczoraj wieczorem bank inwestycyjny Bear Stearns poinformował o bankructwie jednego z funduszy hedgingowych, który inwestował na ryzykownym rynku pożyczek hipotecznych w USA.

To natychmiast wzbudziło kolejne obawy o kondycję całego sektora nieruchomości zwłaszcza, że wyraźnie spadł także indeks nastrojów wśród pośredników NAHB (do 24 pkt.). Inwestorzy ponownie zaczęli zadawać sobie pytanie, na ile całe to zamieszanie nie przełoży się na amerykańską gospodarkę. Do 30 proc. wzrosły szanse na obniżkę stóp procentowych przez FED w grudniu b.r.

Na razie jednak sygnały napływające z gospodarki nie są złe - opublikowane wczoraj dane o dynamice produkcji przemysłowej i bazowych cenach PPI były nieco wyższe od oczekiwań wynosząc odpowiednio 0,5 proc. m/m i 0,3 proc. m/m. Kluczowe będą jednak dopiero dzisiejsze informacje. O godz. 14:30 poznamy dynamikę czerwcowej inflacji konsumenckiej (CPI), która szacowana jest na 0,1 proc. m/m i 0,2 proc. m/m w ujęciu bazowym.

Z kolei o godz. 16:00 rozpocznie się wystąpienie szefa FED przez Kongresem. Ben Bernanke przedstawi okresowy raport na temat stanu gospodarki, gdzie na pewno znajdzie się ocena bieżącej sytuacji na rynku nieruchomości.

Obawy o kondycję tego sektora wywindowały dzisiaj rano notowania EUR/USD powyżej figury 1,38 (max. 1,3833), a GBP/USD z impetem naruszyły poziom 2,05 (max. 2,0548). Nastroje pogorszyły się także na giełdowych parkietach.

W takiej sytuacji notowania EUR/PLN wzrosły w okolice 3,76 zł, a USD/PLN 2,73 zł. Złotemu szkodziła także rosnąca niepewność w polityce. Coraz bardziej skłaniający się w kierunku populistyczno-narodowej retoryki LiS każe zastanowić się nad szansami przeprowadzenia dalszych reform w finansach publicznych i zwiększa prawdopodobieństwo przeprowadzenia wcześniejszych wyborów późną jesienią.

Inwestorzy mogą także zacząć realizować zyski w obliczu braku pewności, co do lipcowej podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Mimo, że czerwcowy komunikat RPP był dosyć „jastrzębi", a dynamika średniej płacy ponownie przekroczyła 9 proc. r/r to członkowie tego gremium wydają się skłaniać do podjęcia decyzji o wzroście kosztu pieniądza dopiero w sierpniu, bądź wrześniu.

Najbliższe dni mogą przynieść zatem dalsze osłabienie złotego. Kurs EUR/PLN ma duże szanse przetestować okolice 3,77-3,7750 zł, a USD/PLN 2,74-2,75 zł. Nie powinno zmienić tego nawet ewentualne przesilenie na rynku EUR/USD, do którego jest coraz bliżej. Mocniejszy dolar na świecie będzie przecież przekładał się na wyższe kursy USD/PLN.

dziś w money
komentarze walutowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)