Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Konrad Ryczko
|

Ryczko: złoty bez zmian, rynki czekają na BoJ, BoE oraz FED

0
Podziel się:

Początek nowego tygodnia na rynkach finansowych mija pod znakiem utrzymania presji na wycenie dolara amerykańskiego. Inwestorzy niepokoją się przyszła polityką D.Trump’a mogącą kierować się w stronę protekcjonizmu - scenariusz ten przynieść może zainicjowanie tzw. wojen handlowych, co z kolei stanowić może zagrożenie dla globalnego wzrostu.

Ryczko: złoty bez zmian, rynki czekają na BoJ, BoE oraz FED

Początek nowego tygodnia na rynkach finansowych mija pod znakiem utrzymania presji na wycenie dolara amerykańskiego. Inwestorzy niepokoją się przyszła polityką D.Trump'a mogącą kierować się w stronę protekcjonizmu - scenariusz ten przynieść może zainicjowanie tzw. wojen handlowych, co z kolei stanowić może zagrożenie dla globalnego wzrostu.

Początek nowego tygodnia handlu na rynkach finansowych przynosi nieznacznie mocniejszego złotego (głównie względem amerykańskiego dolara). Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,3338 PLN za euro, 4,0440 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0530 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0732 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,828 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.

Początek nowego tygodnia na rynkach finansowych mija pod znakiem utrzymania presji na wycenie dolara amerykańskiego. Inwestorzy niepokoją się przyszła polityką D.Trump'a mogącą kierować się w stronę protekcjonizmu - scenariusz ten przynieść może zainicjowanie tzw. wojen handlowych, co z kolei stanowić może zagrożenie dla globalnego wzrostu.

Ponadto rynek pozostaje pod wpływem piątkowych, słabszych danych makro, gdzie wstępne PKB za czwarty kwartał dla gospodarki amerykańskiej wyniosło jedyne 1,9 proc. (wobec oczekiwanych 2,2 proc.).

Z punktu widzenia PLN słabszy USD tradycyjnie stanowi czynnik wspierający, pod warunkiem utrzymania układów risk-on na światowych rynkach.

Czynnikiem ryzyka pozostają m.in. nadchodzące wybory parlamentarne w Europie (m.in. we Francji, Niemczech czy Holandii), gdzie ostatnie sondaże wskazują na wyraźny spadek poparcia dla ugrupowań pro-unijnych i ruch w kierunku nacjonalizmu.

W szerszym ujęciu, pomimo wymienionych powyżej czynników ryzyka, nastroje wokół PLN pozostają relatywnie dobre. Na większości zestawień PLN jest najmocniejszy od listopada 2016r m.in. na bazie ostatnich, lepszych danych makro, które poprawiły oczekiwania co do dynamiki wzrostu krajowej gospodarki.

Dodatkowo wydaje się, iż okres przeważania HUF względem PLN dobiegł końca, gdyż pomimo rosnących wskaźników inflacyjnych w regionie CEE inwestorzy zakładają, iż MNB będzie ostatnią z instytucji, która zdecyduje się na podwyżki stóp procentowych. W przypadku RPP obserwujemy dość wyraźne przywiązanie do stabilizacji stóp (docelowo do I kw. 2018r.). Część inwestorów ma jednak nadzieje, iż wyraźne podbicie wskaźników inflacyjnych może skłonić Radę do rewizji tych założeń.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Również szeroki kalendarz makro nie zawiera kluczowych wskazań - inwestorzy mogą zwrócić uwagę jednak na odczyt szwajcarskiego indeksu KOF, inflacyjne dane z Niemiec oraz popołudniowe wskazania z USA. W szerszym ujęciu nastroje w rozpoczynającymi tygodniu zostaną uwarunkowane głownie przez posiedzenia BoJ, BoE oraz FED.

Z rynkowego punktu widzenia pomimo mocniejszego otwarcia kolejne godziny handlu mogą przynieść ograniczenie umocnienia PLN za sprawą słabszych nastrojów podczas sesji w Azji. Teoretycznie jednak większości par związanych z PLN (m.in. USD/PLN czy EUR/PLN) znajduje się w trendach spadkowych. Lokalnie m.in. na USD/PLN zbliżamy się jednak do strefy wsparcia 4,0-4,04 PLN, która może ograniczyć dalsze wzrosty na wycenie PLN.

komentarze walutowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)