Obecnie wyceniany jest on na 1,3614. Za spadkami na parze EUR/USD stoją dziś dobre dane z amerykańskiego rynku pracy oraz ECB.
Wczorajszy raport ADP pozwalał sądzić, że i dzisiejsze oficjalne dane z USA będą korzystne dla dolara, i taki scenariusz miał rzeczywiście miejsce. W czerwcu 2014 roku stopa bezrobocia w USA ukształtowała się na poziomie 6,1 proc. co było najniższą wartością od września 2008 roku. Dane zaskoczyły na plus. Rynek oczekiwał odczytu na poziomie 6,3 proc. Zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło czerwcu o 288 tys. wobec prognozy na poziomie 212 tys. Z kolei w sektorze prywatnym przybyło 262 tys. nowych miejsc pracy., tu rynek oczekiwał odczytu na poziomie 210 tys.
O tej samej godzinie opublikowany został tygodniowy raport o zasiłkach dla bezrobotnych i najnowsze wyniki handlu zagranicznego. W ostatnim tygodniu liczba nowych podań o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 315 tys., wobec prognozy 314 tys., natomiast w maju deficyt w handlu zagranicznym ukształtował się na poziomie 44,39 mld USD wobec prognozowanych 45 mld USD deficytu.
Dziś też poznaliśmy decyzję ECB w sprawie stóp procentowych, tu zaskoczenia nie było, a stopy zostały utrzymane na niezmienionym poziomie. Jednak, jak można było się spodziewać byliśmy świadkami dość gołębiego wystąpienia prezesa ECB, co pozwoliło na mocniejsze umocnienie dolara.
Podczas dzisiejszej sesji byliśmy też świadkami mocniejszych ruchów na głównych parach złotowych. Dolar nieznacznie podrożał i obecnie kosztuje 3,0415 PLN, wspólna waluta potaniała i trzeba za nią zapłacić 4,1388 PLN. Dziś jeszcze przez kilka godzin możemy być świadkami większej zmienności na naszej walucie.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy