Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poprawa nastrojów na rynkach sprzyja złotemu

0
Podziel się:

Rano para EUR/PLN pokonała istotne wsparcie na poziomie 3,5000- 3,4900, co sprawia że korekta ostatniego osłabienia złotego może przybrać na sile.

Poprawa nastrojów na rynkach sprzyja złotemu

Podczas wczorajszej sesji polska waluta zyskiwała na wartości, jednak umocnienie złotego było ograniczone, bowiem w ciągu dnia zapowiedziano nadzwyczajne spotkanie Rady Polityki Pieniężnej, które miało rozpocząć się o godzinie 17:00.

Ponieważ jasny cel tego spotkania nie był znany, na rynku pojawiały się spekulacje o możliwych obniżkach kosztu pieniądza. Chociaż taki krok wydawał się mało prawdopodobny, wśród inwestorów widać było niepewność oraz ograniczoną chęć do zawierania transakcji. Również wczorajsze nieśmiałe, a w porównaniu z resztą giełd europejskich - słabe, odbicie na warszawskiej GPW nie przemawiało na korzyść złotego.

Ostatecznie okazało się, że celem spotkania RPP było poszerzenie instrumentów polityki pieniężnej o swap walutowy. Swap pozwala bankowi centralnemu zasilać inne banki w płynność w złotym i walutach obcych, a instrument ten znajduje się w użyciu wielu banków centralnych, w tym ECB. Terminowa transakcja typu swap polega na jednoczesnym dokonaniu transakcji kasowej zakupu/sprzedaży i terminowej transakcji sprzedaży/zakupu waluty obcej za złote, nie wpływa on jednak na kurs walutowy, bowiem nie wiąże się z zajęciem pozycji walutowej przez żadną ze stron transakcji. Wprowadzenie tego typu transakcji jest jednym z instrumentów, które mają zwiększyć zaufani uczestników rynku do sektora bankowego. Dzisiaj natomiast mamy poznać szczegóły ,,pakietu zaufania" przygotowanego przez NBP oraz Związek Banków Polskich, którego celem jest poprawienie płynności na rynku oraz wzajemnych relacji między bankami. Notowania złotego w dużej mierze uzależnione będą od przyjęcia przez inwestorów działań w ramach pakietu. W dalszym
ciągu ważna będzie jednak sytuacja na świecie. Spadek awersji do ryzyka wiązać się powinien ze stopniowym umacnianiem złotego.

Dzisiaj poznamy, istotne z punktu widzenia przyszłych działań RPP, dane o inflacji CPI we wrześniu. Według analityków wyniosła ona 4,4% r/r wobec 4,8% r/r w sierpniu. Dane wskazujące na spadek inflacji sprawią, że perspektywa obniżki stóp procentowych ulegnie przybliżeniu, chociaż w chwili obecnej nie ma czynników wskazujących na szybką potrzebę takiego działania. Zdaniem członka RPP - M. Nogi obniżki stóp procentowych mogą być potrzebne w przyszłym roku, natomiast prawdopodobieństwo podwyżek stóp jest niewielki. Kluczowa dla dalszych decyzji RPP może okazać się najnowsza projekcja inflacji, która poznamy jeszcze w październiku.
Rano para EUR/PLN pokonała istotne wsparcie na poziomie 3,5000- 3,4900, co sprawia że korekta ostatniego osłabienia złotego może przybrać na sile. Kluczowe będą dane o inflacji oraz sytuacja na rynkach bazowych.
Przedstawione w ostatnich dniach przez największe gospodarki świata plany ratunkowe dla sektora finansowego przyniosły znaczną poprawę nastrojów na globalnych rynkach. Inwestorzy przystąpili do zakupów bardziej ryzykownych aktywów, co zaowocowało silnymi wzrostami na parkietach wszystkich kontynentów.

Ponownie na popularności zyskały transakcje oparte o carry trade. Z tego względu osłabił się japoński jen. Kurs USD/JPY wzrósł do poziomu 103,00 (na początku wczorajszej sesji kształtował się on w okolicy 100,00). Jeszcze silniejszą zwyżkę obserwowaliśmy w notowaniach AUD/JPY - wartość dolara australijskiego wyrażana w jenie wzrosła w ciągu ostatnich kilkunastu godzin o blisko 10% i osiągnęła poziom 73,00. Początek sesji europejskiej przyniósł niewielkie odreagowanie wspomnianych ruchów, jednak w kolejnych godzinach, jen może powrócić do osłabienia.
Szczególnie silny spadek awersji do ryzyka obserwowaliśmy na wczorajszej sesji amerykańskiej. Impulsem do niego była m.in. informacja o tym, że amerykański rząd, w ramach projektu pomocy dla sektora finansowego zakupi udziały w 9 największych bankach w USA na kwotę 125 mld USD. Interwencja ta zdecydowanie zwiększy stabilność finansową tych instytucji. Wcześniej podobne działania, polegające na zakupie akcji rodzimych banków zapowiedziały m.in. rządy Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii. Wspomniane interwencje powinny przynajmniej na kilka dni uspokoić nastroje na światowych rynkach. W opinii szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, dzięki działaniom tym, na rynku finansowym ,,być może najgorsze już za nami". Jednak naszym zdaniem na tego typu oceny jest obecnie zdecydowanie za wcześnie. Na właściwe wnioski przyjdzie dopiero czas, gdy po wprowadzeniu wspomnianych planów w życie będziemy obserwować pierwsze ich realne efekty.

W związku z tym, że doniesienia o działaniach wspierających sektor finansowy nadchodziły w poniedziałek zarówno z Europy jak i ze Stanów Zjednoczonych, na rynku eurodolara panowało duże niezdecydowanie. Kurs EUR/USD pozostawał wczoraj w szerokiej konsolidacji w zakresie 1,3450-1,3700. Rynek w dalszym ciągu zbiera siły na większą korektę spadków tej pary walutowej z ostatnich tygodni. By mogła się ona dokonać niezbędny jest silny impuls, który jednak wciąż nie nadchodzi. Istnieje mała szansa na to, że dostarczą go, przedstawiane dzisiaj ze strefy euro, dane makroekonomiczne. O godz. 11.00 poznamy produkcję przemysłową Eurolandu w sierpniu oraz październikowy odczyt indeksu zaufania inwestorów instytutu ZEW. W przypadku obu tych wskaźników prognozy są dość pesymistyczne. Jednak nadzieje na to, że pierwszy z nich wypadnie nieco lepiej od oczekiwań, daje jego dobry cząstkowy odczyt z Niemiec, który został przedstawiony w
minionym tygodniu. Produkcja przemysłowa u naszych zachodnich sąsiadów w sierpniu wzrosła o 3,4% m/m, natomiast obecne prognozy zakładają, że w całej strefie euro wskaźnik ten utrzymał się w miesiącu tym na poziomie z lipca.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)