*Dzisiejsza sesja na rynku walutowym przebiegała w spokojnym tonie, jednak kurs EURUSD systematycznie osuwał się przebijając poziom 1,4600. *
Od rana poznaliśmy serię publikacji indeksów PMI z europejskich gospodarek. W sierpniu wartość indeksu PMI obrazującego kondycję sektora produkcyjnego w strefie euro wzrosła do poziomu 47,6 pkt wobec 47,4 pkt miesiąc wcześniej. Prognoza zakładała wzrost do poziomu 47,5 pkt. Informacja okazała się neutralna i nie wpłynęła istotnie na notowania wspólnej waluty. Wskaźnik PMI dla Polski w sierpniu wyniósł 45,8 pkt wobec 46,4 pkt w lipcu osiągając poziom najniższy od grudnia 2002 roku, co może świadczyć o cały czas pogarszającej się produkcji przemysłowej, której odczyt w sierpniu może przyjąć ujemną dynamikę w ujęciu rok do roku.
Na rynku lokalnym najważniejszą informacją była prognoza inflacji za sierpień, opublikowana przez Ministerstwo Finansów, które szacuje sierpniową inflację na poziomie 5 proc. w relacji rocznej. Prognoza MF jest zgodna z oczekiwaniami rynkowymi, gdzie większość ekonomistów spodziewało się szczytu inflacji w sierpniu. Stanowiska MF nie podziela minister gospodarki Waldemar Pawlak, który uważa, że inflacja w sierpniu będzie niższa niż prognozowane przez resort finansów 5 proc.
Prognoza inflacji jest zgodna z oczekiwaniami RPP. Marian Noga powiedział, że obecny poziom stopy procentowej (6 proc.) jest za niski aby sprowadzić inflację do celu. Dodał, że jeżeli dynamika płac będzie znajdować się na wysokim poziomie, wtedy efekt drugiej rundy może się "uwidocznić", a z tym Rada musi walczyć. Wtórowała mu Halina Wasilewska-Trenkner, mówiąc, że presja inflacyjna nie słabnie a to wymaga dalszego zaostrzania polityki pieniężnej.
Optymizm nie dopisywał na rynkach akcji. Indeks WIG20 w ślad za parkietami Europy Zachodniej znajdował się ,,poniżej kreski". Ostatecznie zamknął się na poziomie 2584 pkt co jest spadkiem wobec poziomu odniesienia o 0,49 proc.