Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rogalski: Dolar w odwrocie - na jak długo?

0
Podziel się:

Dzisiaj kalendarz istotnych publikacji z USA będzie ubogi - czekamy na jutrzejsze zapiski FED z wrześniowego posiedzenia

Rogalski: Dolar w odwrocie - na jak długo?

Opublikowane wczoraj dane na temat bilansu handlowego USA za sierpień były gorsze od oczekiwań. Deficyt wzrósł do 48,33 mld USD za sprawą skokowego wzrostu importu telefonów komórkowych, ale widać było też ujemną dynamikę eksportu, co może być wynikiem mocnego dolara i spadku popytu zewnętrznego.

John Williams z San Francisco FED bronił wczoraj scenariusza podwyżki stop procentowych przez FED, chociaż już nie tak zdecydowanie jak wcześniej - dał do zrozumienia, że trzeba będzie uważnie przyglądać się debacie poprzedzającej głosowanie. Zaznaczył, że ostatnie słabsze dane z rynku pracy nie oznaczają zmiany pozytywnych tendencji na tym rynku. Wyraził też opinię, że wpływ sytuacji w Chinach na amerykańską gospodarkę będzie ograniczony.

Dzisiaj kalendarz istotnych publikacji z USA będzie ubogi - czekamy na jutrzejsze zapiski FED z wrześniowego posiedzenia.

Wtorek przyniósł odwrót od dolara - pretekstem były gorsze dane nt deficytu handlowego za sierpień. Rynek zdaje się też coraz mniej kupować zapewnienia FED nt. tegorocznej podwyżki stóp. Tym samym jutrzejsze zapiski z wrześniowego posiedzenia FED będą analizowane dość wnikliwie - rynek będzie ciekaw na ile obawy, co do tempa wzrostu gospodarczego są duże, zwłaszcza w kontekście tego, co w ciągu kolejnych dni po wrześniowym spotkaniu (17.09) prezentowali członkowie FED (optymizm co do szans na podwyżkę w tym roku).

W przypadku EUR/USD widać, że wspólna waluta wyraźniej traci, ale w innych zestawieniach niż ze słabnącym dolarem. Dzisiaj wsparciem dla niej nie mogły być kolejne słabe dane z Niemiec- produkcja przemysłowa w sierpniu nieoczekiwanie spadła o 1,2 proc. m/m. Warto wspomnieć, że są to dane sprzed „afery Volkswagena", która najpewniej już zebrała swoje żniwo. To tylko dodaje punktów do scenariusza zakładającego, że rynek zacznie dyskontować możliwość wcześniejszych ruchów ze strony Europejskiego Banku Centralnego mimo faktu, że przedstawiciele tej instytucji mogą być nadal ostrożni w osądach dotyczących możliwości rychłego zwiększenia skali skupu aktywów.

Układ techniczny EUR/USD pozostaje pro-spadkowy. Wczorajszy wzrost w okolice 1,1280 doprowadził do ponownego przetestowania spadkowej linii trendu puszczonej od szczytu z sierpnia b.r. Kluczowe wsparcia to okolice 1,1210 i 1,1160. Dopiero złamanie tego ostatniego dałoby mocniejszy impuls do spadków.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

komentarze walutowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)