*Dane GUS o produkcji przemysłowej umocniły nieco złotego, ale jednocześnie były impulsem do wyprzedaży na rynku obligacji, bowiem zmniejszyły się nadzieje na kolejne cięcia stóp procentowych. *
W piątek o godzinie 14.35 za euro płacono 3,8410 zł wobec 3,8350 zł w piątek rano, a za dolara 3,1500 zł wobec 3,1520 zł.
"Na rynku jest nerwowo, złoty doszedł już w ciągu dnia do 3,8200 zł, który jest poziomem wsparcia i złoty nieco osłabł" - powiedział Konrad Zalewski, dealer BPH.
"Jednak po danych o produkcji doszło do umocnienia złotego i do końca dnia raczej nie spodziewam się już żadnych głębszych ruchów" - dodał.
GUS podał w piątek, że produkcja przemysłowa wzrosła w lutym o 10,1 proc w ujęciu rocznym wobec oczekiwanych 9,5 proc rdr.
Dane te były jednocześnie impulsem do wyprzedaży na rynku obligacji.
"To taki krótkoterminowy ruch - lepsze dane o produkcji zmniejszają prawdopodobieństwo obniżek stóp procentowych" - powiedział Marek Kaczor, dealer papierów skarbowych w PKO BP.
"Z drugiej strony słabsze nastroje u nas mogą zostać zniwelowane poprawą nastrojów za granicą, gdzie zmniejszyła się obawa o podwyżki stóp" - dodał dealer.
Na rynku długu rentowność papierów dwuletnich OK0408 w piątek około godziny 14.40 wynosiła 4,08 proc. wobec 4,04 proc. w piątek rano, pięciolatek DS1110 4,51 proc. wobec 4,41 proc., a dziesięciolatek DS1015 4,68 proc. wobec 4,64 proc.
