Dzisiejsza sesja dostarczyła inwestorom sporo emocji. Początkowe wzrosty do poziomu 1,4760 nie zostały utrzymane i po południu przemieniły się w znaczne spadki za sprawą obniżenia prognoz zysków General Electrics.
Kurs EUR/USD spadł o ponad 1 centa do poziomu 1,4630. Jednak ten ruch również nie był trwały, ponieważ o 14:30 na rynek napłynęły dużo słabsze dane z USA. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła do poziomu 493 tys. (oczekiwano 448 tys.), a zamówienia na dobra trwałe spadły o 4,5% m/m, podczas gdy oczekiwano spadku o 1,6%. Te wiadomości osłabiły znacznie dolara, przez co kurs EUR/USD ponownie znalazł się ponad 1,47. Pod koniec sesji w Europie inwestorzy poznali dane z rynku nieruchomości, gdzie liczba sprzedanych domów na rynku pierwotnym spadła z 515 tys. poprzednio do 460 tys. obecnie. Tuż po godzinie 16:00 eurodolar kształtuje się na poziomie 1,4750.
Złoty pod wpływem zagranicy
Niezdecydowanie eurodolara wpłynęło również na zachowanie USD/PLN, który poruszał się bez wyraźnego kierunku i tuż po godzinie 16:00 kształtuje się w okolicach swojego porannego otwarcia. Z kolei para EUR/PLN przekroczyła chwilowo poziom 3,3450, ale sprzedający wykorzystali to wybicie do zajęcia pozycji po korzystnej cenie, a kurs zareagował spadkiem do poziomu 3,3333. Nadal żywe są obawy o spowolnienie gospodarcze w Polsce, ale perspektywa podwyższenia stóp przez RPP mimo wszystko zachęca inwestorów do kupowania złotego.