Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wyprzedaż dolara wyhamowuje

0
Podziel się:

Dzisiejszy dzień na rynku walutowym przyniósł kolejne profity posiadaczom krótkich pozycji na walutę amerykańską, choć widać już powoli zwiastuny zadyszki tempa deprecjacji dolara.

Za to w bardzo dobrej kondycji jest dziś jen japoński, który odnotował dużą przewagę zarówno wobec dolara, jak i euro. Dzisiaj nie ma ważniejszych danych, które znacząco wpłynąć mogą na notowania, tym bardziej, że rynki jeszcze się stabilizują po wczorajszym posiedzeniu FED i decyzjach, które zapadły. O godzinie 16:00 podana została publikacja amerykańskiego ISM dla sektora usług za kwiecień. Oczekiwano wartości 65 pkt., podczas gdy faktycznie wyniosła ona 68,4pkt. Rynek jednak niemal nie zareagował na publikację.

EUR/USD
Aprecjacja euro zatrzymała się nieco pod poziomem wspomnianych w porannym komentarzu oporów. Podażowo zadziałał tu bowiem poziom szczytu z 8 kwietnia i znajdujące się przy cenie 1.2200 38,2% zniesienie deprecjacji euro z poziomu 1.2915 do ostatnich dołków. Za najbliższe wsparcie uznać tu można poziom ok. 1.2110, który już zresztą działa popytowo i spowodował nieznaczne odbicie. Głównym poziomem wsparcia jest jednak górne ograniczenie wzrostowego kanału, z którego doszło niedawno do wybicia. Zlokalizowane jest ono obecnie przy cenie 1.2040 i w razie ewentualnej, krótkoterminowe korekty, można się spodziewać przy tym poziomie kolejnego ataku kupujących euro za dolary.

USD/JPY
Dolar znacząco stracił dziś do japońskiej waluty. Doszło tu do wybicia ze wzrostowego kanału dołem, co spowodowało natychmiast bardzo dużą podaż dolara. Rynek próbował się jeszcze bronić przed spadkiem, w czym pomagało w pewnym stopniu 61,8% zniesienie ostatniego trendu aprecjacji dolara. Poziom jednak został przełamany i skutki są teraz doskonale widoczne. Nie było widać również popytu na poziomie dołka z 28 kwietnia przy cenie 108.75. Inwestorzy zainteresowali się amerykańską walutą dopiero w okolicach linii trendu wzrostowego wyznaczonej po dołkach z 1 i 13 kwietnia, choć ciężko obecnie mówić o jakieś mocniejszej obronie tego poziomu. Jeśli nie zostanie on wybroniony, to kolejnym, potencjalnym poziomem wsparcia będzie już ostatnie minimum z 26 kwietnia przy cenie 108.31. Jeśli chodzi o poziomy, które mogą działać podażowo w razie ewentualnego, wzrostowego odreagowania, to będzie to przełamane, dolne ograniczenie wzrostowego kanału, które obecnie znajduje się przy cenie 109.25.

EUR/JPY
Jen zyskał również do euro. Przyczyn takiego zachowania można się dopatrywać w wybiciu z formacji dość dużego klina zwyżkującego. Obecnie najbliższym wsparciem jest tu poziom ostatnich dołków, czyli ok. 131.44. Nieco niżej na poziomie 132.90 zlokalizowane jest 38,2% zniesienie ostatniego trendu wzrostowego na tym rynku, zatem również w tym rejonie można się tu doszukiwać próby zatrzymania przeceny. W przypadku wzrostowego odreagowania dzisiejszej deprecjacji euro, podażowo działać będzie poziom szczytu z 23 marca przy cenie 132.14.

GBP/USD
Ciekawa sytuacja ma obecnie miejsce w przypadku rynku funta brytyjskiego. Co prawda doszło tu do wybicia ze spadkowego kanału i dodatkowo fakt ten potwierdzony został utworzeniem ruchu powrotnego, to jednak rynek ma problem z kontynuacją dalszego trendu aprecjacji funta. Tym problemem jest oczywiście bardzo ważny poziom linii szyi wielomiesięcznej formacji głowy z ramionami przy cenie 1.8025. Podażowe znaczenie tego poziomu dało o sobie znać dziś już dwukrotnie i bez pomocy rynku eurodolara będzie raczej problem z jego sforsowaniem. Wsparciem jest obecnie niedawny poziom oporu, czyli górne ograniczenie kanału, które znajduje się teraz przy cenie 1.7840 i niebawem zbiegnie się również z poziomem szczytów z 23 i 30 kwietnia przy cenie 1.7821, zatem strefa ta powinna działać tu popytowo, tym bardziej, ze znajdzie się między zniesieniami 38,2% oraz 50% ostatniej fali aprecjacji funta.

USD/CHF
Rynek franka szwajcarskiego również wydaje się od rana szukać dna. Spadek zatrzymał się na poziomie dołka z 8 kwietnia, który zlokalizowany jest przy cenie 1.2710. Jego popytowe znaczenie wzmocnione jest także przez znajdujące się tam okolice dolnego ograniczenia spadkowego kanału. Rejon ten jest zatem najbliższym wsparciem. Jeśli rynek eurodolara nie będzie wykazywał chęci do kontynuacji ostatniego, krótkoterminowego trendu wzrostu wartości euro, to można się spodziewać, że również w przypadku franka doszłoby do jakiegoś odreagowania. Jeśli jednak trend deprecjacji dolara ma tu zostać zachowany w krótkim terminie, to ewentualna korekta nie powinna się zapędzić dalej, niż do górnego ograniczenia wspomnianego już, spadkowego kanału, które obecnie zlokalizowane jest przy cenie 1.2935. Nieco niżej podażowo działały będą również dołki z 29 i 30 kwietnia przy cenie 1.2886.

EUR/PLN
Próbę ustabilizowania rynku widać również w przypadku eurozłotego. Wczorajsze dołki nie zostały już pogłębione, jednak kupującym europejską walutę za złotego nie udało się wyprowadzić cen nad opór w postaci dolnego ograniczenia wzrostowego kanału. Przypomnę, że poziom ten został wczoraj przebity, co potwierdzone zostało również utworzeniem ruchu powrotnego do przebitego wsparcia. Jeśli rynek szybko się nie pozbiera i nie wróci nad opór, to możemy być świadkami dalszej przeceny euro i kontynuacji wybicia. Sygnałem, że może mieć to miejsce, byłoby przebicie wsparcia w postaci dołka z 21 kwietnia przy cenie 4.72.

USD/PLN
Bardzo spokojnie jest dziś na rynku dolara do złotego. W porównaniu z wczorajszymi atrakcjami, dziś mamy tu niemal uśpienie. Został co prawda utworzony nowy dołek, jednak rynek zatrzymał się na najważniejszym wsparciu (nieznacznie je naruszając), na które wielokrotnie wskazywałem, czyli linii trendu wzrostowego zapoczątkowanej dołkiem z 12 stycznia. Można zatem uważać ten poziom i konsekwencje jego przebicia, bądź obrony, za średnioterminowe. Popytowi w tym rejonie pomogło również znajdujące się tu 38,2% zniesienie trendu aprecjacji dolara od początku roku. Jeśli zatem dzisiejszej dołki nie zostałyby pogłębione, to po uspokojeniu sytuacji na eurodolarze (tzn. zatrzymaniu spadku wartości dolara), można będzie wypatrywać również w przypadku złotego ataku na ostatnie szczyty przy 4.0670. Zatem kluczowym wsparciem jest wspomniana linia i znajdujące się w jej obrębie zniesienie oraz dzisiejszy dołek na 3.8977.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)