Spodziewany przez rynek brak zmian wpływa na osłabienie dolara, dla którego dziś rano możemy obserwować kontynuację wczorajszego popołudniowego osłabiania względem wspólnej waluty. Pozostaje ono nadal dość silne i obecny kurs EUR/USD wynosi 1,3680.
Elementami, które pomagają walucie zza Oceanu są informacje podane przez Biały Dom, co do zawartości merytorycznej dorocznego wystąpienia prezydenta o stanie państwa. Można z nich wyczytać, że Barack Obama w swoim orędziu przedstawi plan działania mający na celu zmniejszenie wydatków rządowych, redukcję deficytu budżetowego oraz pakiet bodźców dla biznesu mających na celu pobudzenie zatrudnienia.
Te pozytywne czynniki nie mają jednak aż tak dużej mocy, gdyż po listopadowych wyborach większość w Izbie Reprezentantów posiadają Republikanie, których administracji Obamy ciężko będzie przekonać do nowych reform.
Złoty silny wobec obu walut
Na parach złotowych znów nastąpiło ujednolicenie kierunku. Kurs USD/PLN pod wpływem wczorajszego powrotu głównej pary walutowej ponad poziom 1,36 przełamał wartość 2,84 i dziś rano znajduje się w okolicy 2,8250.
Podobnie EUR/PLN, który po wczorajszych wahaniach pomiędzy poziomem 3,8660 a 3,8760 dziś rano znajduje się w okolicy 3,8610. Może to świadczyć o tym, że inwestorzy nie wzięli zbyt poważnie wypowiedzi członka RPP Zyty Gilowskiej na temat polskiej gospodarki, którą uważa za zbyt chłodną by studzić ją kolejnymi podwyżkami stóp, a zapowiedź rządu o utworzeniu Centrum Zamówień Administracyjnych, które w przyszłości ma dać oszczędności około 6 mld złotych podziałały pozytywnie na rodzimą walutę.
Mało danych makro
Na dziś zaplanowano jedynie jedną publikację makroekonomiczną, o godzinie 16:00 poznamy wskaźnik zaufania konsumentów wg Conference Board z USA. Spodziewany odczyt wynosi 54,3 pkt i ma być o 1,8 pkt większy od wartości z poprzedniego okresu.